Szczytowanie hipokryzji, obłudy i manipulacji w TVP1...

Przez krzysztofjaw , 13/12/2011 [23:24]

Witam

Obrzydliwość... Skończył się właśnie film dokumentalny w TVP1 zatytułowany "Obława"... Dawno nie widziałem aż takiego propagandowego przekazu. Powtórzę... obrzydliwość!!!

Swoje internowanie i okres Stanu Wojennego wspominali m.in.: B. Komorowski,  Anna Komorowska, S. Niesiołowski, W. Bartoszewski, W. Kuczyński, T. Mazowiecki... i inni...

1) B. Komorowski – Prezydent RP, fałszywy hrabia, mąż swojej żony, myśliwy... który w głębi Rosji bardzo lubił polować na głuszce... zresztą wspólnie z J. Palikotem a po polowaniu KGB-iści donosili im wódeczkę...,

2) Anna Komorowska – Rodzice prezydentowej: Hana Rojer, która podczas okupacji zmieniła nazwisko na Józefa Deptuła oraz Jan Dziadzia byli funkcjonariuszami Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego, a później MSW. W końcu lat 60-tych w czasie czystek antysemickich zwolnieni z komunistycznego ministerstwa odpowiedzialnego za masowe krwawe represje na Polakach, ale pozostali aktywnymi działaczami PZPR.

3) S. Niesiołowski vel. Myszkiewicz – ociekający nienawiścią działacz PO, który wspaniale umiał informować spec-służby PRL o poczynaniach swoich kolegów, opozycjonistów,

4) W. Bartoszewski - magister (może?), zwolniony z Oświęcimia (sic!), fałszywy profesor, z ustami ociekającymi jadem...

Nie chce mi się pisać więcej...

Film kończył się fragmentem utworu Jacka Kaczmarskiego pt.: "Obława"...

Żenujące...

Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad...

http://krzysztofjaw.blogspot.com/

[email protected]

 

Domyślny avatar

miki52

13 years 11 months temu

Przelatując kanały dzięki urządzeniu, który pozwala siedzieć w fotelu, ujrzałem na ekranie pierwszą Damę a i owszem, która z rozbrajającą szczerością oświadczyła, że 13.12. roku pamiętnego zapaliła święczkę w oknie. Ja jako nie były ubek nie wierzę pierwszej Damie co zrobiła, bo ja też nie zapaliłem świeczki.
Domyślny avatar

dekownik (niezweryfikowany)

13 years 11 months temu

Tak "walczył" z komuną Pan Jarosław K. w dniu 13.12.1981r. To prawdziwe bohaterstwo.. "Obudziłem się więc w południe i poszedłem do kościoła w kompletnej nieświadomości. Słyszałem tylko, jak mama ma pretensje do ojca, że nie zapłacił rachunku, bo telefon jest wyłączony. W kościele panował potworny tłok, ale akurat tego dnia był u nas Obraz NMP. Kazanie ks. Boguckiego wydawało mi się też jakieś dziwne. I powoli zacząłem się orientować co się stało." [Jarosław Kaczyński w wywiadzie "Odwrotna strona medalu'" Oficyna Wydawnicza MOST, Wyd. VERBA 1991r.]
krzysztofjaw

Witam

Problemem nie jest tu Kaczyński. "Wilka w owczej skórze" można poznać po owocach. Samo internowanie cześci "różowej" konstruktywnej opozycji, która w przyszłości miała pomóc komuchom w utrzymaniu władzy, było czesto ylko jej uwiarygadnianiem. W Drawsku, Jaworze siedzieli sobie w luksusowych warunkach i byli szkoleni dla przyszłej III RP...

Polecam: Uwiarygodnialnia.pl - "internat" w Jaworzu

Pozdrawiam