Ktoś przypomniał tę starą piosenkę zespołu Daab, ktoś bierze w obronę uchodźców, lecz większość internautów chciałoby nie wpuścić ich do Polski i Europy lub wprost - pozabijać uchodźców z Syrii, d. Jugosławii czy Kurdystanu; Arabów ekonomicznych Zabić innego człowieka ze względu na rasę, pochodzenie, religię czy biedę? NIE!
Profesor Zdzisław Krasnodębski przeprowadził wywiad z kolegą naukowcem w Europarlamentcie na temat muzułmańskiej mniejszości w krajach tzw. starej Unii. Co się okazuje z tej wypowiedzi (można ją odsłuchać na niezależna.pl portalu PiS-owskim)? To nie pierwsze pokolenie uchodźców niszczy stare kraje cywilizacji europejskiej, to robi dopiero drugie lub trzecie pokolenie zamknięte i skoszarowane w slamsach, blokowiskach i gettach. Pokolenie imigrantów nie akceptowanych i pozbawionych godności. Czy naszą cywilizację nie niszczy czasza czasem sami Europejczycy bardziej niż uchodźcy? Kiedy Kościół Katolicki, także Kościół Polski, apeluje o wsparcie i życzliwość dla uchodźców ... to my Naród Polski - katolicki (powszechny) odwracamy się plecami.
Rzeczpospolita, to rzecz wspólna a nie ciasny nacjonalizm rasowy. Nigdy nie odzyskamy dumy i potęgi jeśli ograniczymy się do wysysania pieniędzy od podatników dawnej EWG. Co niektórym marzy się twarde stanowisko premiera Węgier lub prezydenta największego wroga Polski w dziejach – Rosji (18 wojen oficjalnych, z czego 16 obronnych) wobec uchodźców. Jednak Polska to nie Węgry - inne położenie, inni sąsiedzi.. Polityka realna nie polega na podlizywaniu się instynktom oburzonych ludzi, a polega na mobilizowaniu OBYWATELI w sprawach zasadniczych.
Ponad dwa i pół tysiąca gmin i znacznie więcej parafii chrześcijańskich oraz bracia Tatarzy Polscy nie są w stanie przyjąć kilkunastu tysięcy uchodźców, pokazać Europie , że „jeszcze nie zginęła”? Czy jesteśmy niewolnikami kampanii wyborczej od 2005 roku między PiS a PO?
Mamy na karku już , a niebawem więcej, Ukraińców czy Białorusinów do ugoszczenia, naszych braci z I Rzeczpospolitej – Respubliki – Rzeczy Wspólnej. Owszem nie zawsze bracia się kochają, ale braćmi pozostają.
Dlatego proszę o wybaczenie znajomych i przyjaciół, którym przeszkadzają moje poglądy – myślę, że prawicowe. Nikt mnie jak dotąd nie przekonał i nie nastawił przeciwko uchodźcom.
Polityka zagraniczna Polski, bez względu, kto jest u steru aktualnych rządów w Polsce musi brać pod uwagę czynnik czasu i położenia: zagrożenia rosyjskiego bezpośredniego, potencjalnego niemieckiego (jeśli USA wycofa się z Europy), ukraińskiego za 20-30 lat (jeśli Ukraińcy uznają nas za winnych okrojenia lub spacyfikowania ich państwa.
Powtarzam Rzeczpospolita Polska to nie Polska Rasowa. 100 milionów Germanów i 100 milionów Rosjan na granicach naszego państwa nie powstrzyma 35 milionów nacjonalistycznie nastawionych Polaków. Nie uznaję tej histerii, psychozy przeciwko uchodźcom!
Ps. Bardzo dziękuję za wysłuchanie moich argumentów Prof. Przemysławowi Żurawskiemu vel Grajewskiemu, mgr. Adamowi Ostaszewskiemu ze środowisk lewicy pomorskiej oraz gratuluję felietonu red. Davidowi Wildsteinowi w prasie i portalach związanych z PiS.
Jakub Pomorski
- Zaloguj się aby dodawać komentarze
- 206 widoków
@Slavus
To nie takie proste
@Slavus
Nie muszę udowadniać...