Podzielono świat na części

Przez Slavus , 15/09/2015 [15:43]
Ktoś przypomniał tę starą piosenkę zespołu Daab, ktoś bierze w obronę uchodźców, lecz większość internautów chciałoby nie wpuścić ich do Polski i Europy lub wprost - pozabijać uchodźców z Syrii, d. Jugosławii czy Kurdystanu; Arabów ekonomicznych Zabić innego człowieka ze względu na rasę, pochodzenie, religię czy biedę? NIE! Profesor Zdzisław Krasnodębski przeprowadził wywiad z kolegą naukowcem w Europarlamentcie na temat muzułmańskiej mniejszości w krajach tzw. starej Unii. Co się okazuje z tej wypowiedzi (można ją odsłuchać na niezależna.pl portalu PiS-owskim)? To nie pierwsze pokolenie uchodźców niszczy stare kraje cywilizacji europejskiej, to robi dopiero drugie lub trzecie pokolenie zamknięte i skoszarowane w slamsach, blokowiskach i gettach. Pokolenie imigrantów nie akceptowanych i pozbawionych godności. Czy naszą cywilizację nie niszczy czasza czasem sami Europejczycy bardziej niż uchodźcy? Kiedy Kościół Katolicki, także Kościół Polski, apeluje o wsparcie i życzliwość dla uchodźców ... to my Naród Polski - katolicki (powszechny) odwracamy się plecami. Rzeczpospolita, to rzecz wspólna a nie ciasny nacjonalizm rasowy. Nigdy nie odzyskamy dumy i potęgi jeśli ograniczymy się do wysysania pieniędzy od podatników dawnej EWG. Co niektórym marzy się twarde stanowisko premiera Węgier lub prezydenta największego wroga Polski w dziejach – Rosji (18 wojen oficjalnych, z czego 16 obronnych) wobec uchodźców. Jednak Polska to nie Węgry - inne położenie, inni sąsiedzi.. Polityka realna nie polega na podlizywaniu się instynktom oburzonych ludzi, a polega na mobilizowaniu OBYWATELI w sprawach zasadniczych. Ponad dwa i pół tysiąca gmin i znacznie więcej parafii chrześcijańskich oraz bracia Tatarzy Polscy nie są w stanie przyjąć kilkunastu tysięcy uchodźców, pokazać Europie , że „jeszcze nie zginęła”? Czy jesteśmy niewolnikami kampanii wyborczej od 2005 roku między PiS a PO? Mamy na karku już , a niebawem więcej, Ukraińców czy Białorusinów do ugoszczenia, naszych braci z I Rzeczpospolitej – Respubliki – Rzeczy Wspólnej. Owszem nie zawsze bracia się kochają, ale braćmi pozostają. Dlatego proszę o wybaczenie znajomych i przyjaciół, którym przeszkadzają moje poglądy – myślę, że prawicowe. Nikt mnie jak dotąd nie przekonał i nie nastawił przeciwko uchodźcom. Polityka zagraniczna Polski, bez względu, kto jest u steru aktualnych rządów w Polsce musi brać pod uwagę czynnik czasu i położenia: zagrożenia rosyjskiego bezpośredniego, potencjalnego niemieckiego (jeśli USA wycofa się z Europy), ukraińskiego za 20-30 lat (jeśli Ukraińcy uznają nas za winnych okrojenia lub spacyfikowania ich państwa. Powtarzam Rzeczpospolita Polska to nie Polska Rasowa. 100 milionów Germanów i 100 milionów Rosjan na granicach naszego państwa nie powstrzyma 35 milionów nacjonalistycznie nastawionych Polaków. Nie uznaję tej histerii, psychozy przeciwko uchodźcom! Ps. Bardzo dziękuję za wysłuchanie moich argumentów Prof. Przemysławowi Żurawskiemu vel Grajewskiemu, mgr. Adamowi Ostaszewskiemu ze środowisk lewicy pomorskiej oraz gratuluję felietonu red. Davidowi Wildsteinowi w prasie i portalach związanych z PiS. Jakub Pomorski
Margotte

To nie są uchodźcy, ale w większości imigranci zarobkowi, ekonomiczni. Tak, my też (ja nie) byliśmy emigrantami ekonomicznymi, ale udawaliśmy się głównie do Europy, państw kulturowo bliskich. Tymczasem ci imigranci chcieliby narzucić swoja kulturę nam, Europie, co powoli widać. Dziś na granicy węgiersko-serbskiej szturmując ogrodzenie, krzyczeli: Allah Akbar! W internecie pojawiają się filmy, na których atakują przejeżdżające samochody i siedzących w nich ludzi. Nie chcę tego w Polsce. Dlaczego nie przyjmiemy Polaków ze wschodu, którzy chcą wracać? Dlaczego ustawa o repatriacji przygotowana przez Macieja Płażyńskiego nie jest głosowana? Czemu mamy przyjmować ludzi całkowicie nam obcych kulturowo, w dodatku nastawionych wrogo do naszej religii, zamiast Polaków - chrześcijan potrzebujących pomocy?
Slavus

Zagrożenia migracyjne dotyczą całej Europy i Polska się od tego nie odgrodzi ani nie uniknie. Jeśli spojrzymy na fakt, że tylko w 2014 roku wydano 425 tysięcy oficjalnych pozwoleń na pracę lub osiedlenie w Polsce, m.in. z tak nam "bliskich" kulturowo: Kurdystanu, Indii, Wietnamu, Iraku,Chin to rację ma David Wildstein, że 10 tysięcy uchodźców wojennych i ekonomicznych nie jest dla Polski żadnym problemem ekonomicznym. Po wojnach czeczeńskich, Polska przyjęła blisko 90 tys. imigrantów z muzułmańskiej Czeczenii. To problem braku rozsądku politycznego i psychoza nakręcanej spirali szowinizmu, w której nacjonalistów polskich stara się przelicytować partia niebawem ma szanse stanąć w położeniu o wiele trudniejszym niż PO. Na szczęście powoli dochodzą do głosu zdania wyważone po prawej stronie sceny politycznej.Politycznie i gospodarczo póki co jesteśmy uzależnieni od USA i UE - nie stać nas na politykę izolacjonizmu. Na którym z filmów czy zdjęć z granicy węgiersko-serbskiej widać policjantów czy żołnierzy serbskich? W połączeniu z akcja syryjską Putina dopiero uwidocznimy sobie, kto "Zachodowi" chce zaszkodzić. Wszystko, aby Europa zapomniała o Ukrainie i poprosiła moskiewskiego obrońcę Europy o pomoc... Dlaczego nie przyjmujemy Polaków ze Wschodu? Nie mam zamiaru usprawiedliwiać PO wobec garstki Polaków z Donbasu czy Mariupola, ale skoro tysiące Ukraińców nie ma problemu z przyjazdem do Polski, to nasi jaki mają problem? Natomiast o Polonii w Kazachstanie krążą u nas mity. Ci, którzy chcieli to dawno temu przyjechali. Niestety, starsze osoby mówiące i modlące się tam po polsku nie zostawia już swoich domów, a ci młodsi są przeważnie zsowietyzowani. Wystarczy popytać wśród naszych misjonarzy w Kazachstanie. Pozdrawiam i podkreślam, że nie ma łatwych i medialnych rozwiązań... zwłaszcza w okresie kampanii wyborczej.
Margotte

Mimo sympatii mediów mainstreamowych dla imigrantów, których nazywają uchodźcami, i mimo tego, że w tv nie mówią nic o zagrożeniach, starając się tylko wzbudzić współczucie, ludzie się ich boją. Tego nie nakręca żadna partia. Takie filmy krążą po prostu w necie, w dodatku mówią też o tym Polacy, którzy mieszkają na Zachodzie. JK po prostu powiedział to, co myślą ludzie w Polsce, o czym mówią zwykli nie interesujący się specjalnie polityką Polacy. Jeśli my nie postawimy veto tak jak robi to Orban, to wkrótce Niemcy narzucą nam tyle, ile będą chcieli. Musi być kres tego szaleństwa narzucania swej woli innym. Bez wątpienia to właśnie Putin pomaga tej fali islamistów zalać Europę i ma w tym cel, ale dlaczego my mamy ulegać Niemcom? To oni niech rozwiązują problem i niech piją piwo, które nawarzyli, oznajmiając, że przyjmą każdego i dadzą mu zasiłki, a potem zamykając granice. Wcześniej Węgrzy mieli problem z atakiem na swoje granice, teraz problem ma Chorwacja. Chorwacka prezydent Kolinda Grabar-Kitarović wezwała w czwartek armię, by w razie potrzeby była gotowa do ochrony granic. Czy oni bez uzasadnienia ogłaszają takie informacje? Gdyby nie było zagrożenia, wojsko nie musiałoby wkraczać. Efekt jest taki, że do Europy wracają granice między państwami.
Slavus

w jakiej części ciała mam media platformersko-niemieckie. Jestem z Pomorza Zachodniego! Koleżanka z Montreal, z którą się pokłóciłem w sprawie uchodźców w Polsce odpowiedziała czarnoskóremu adoratorowi jej córki: - Magdy nie ma w domu, ale możesz mi umyć samochód... Z lekko postępowej biznes łomen pochodzenia polskiego, nielubiącej "Macierewicza , Kaczyńskiego i PiS", ale tez - PO stała się nagle fanatyczna antyislamistką ;) To się staje powszechne u Polaków - odgrodzić się i atakować obcych... polski Jobbik blisko - ten radykalno endecki! W każdym kraju chcą się przypodobać wyborcom, także w Chorwacji. Polska, aby wskrzesić swoją siłę i dumę musi być Rzeczpospolitą, a nie malutką Chorwacja czy Węgrami. Nie jeden miesiąc spędziłem w mundurze... to politycy używają wojska. dalszy efekt będzie taki, że zanim Polska odzyska podmiotowość będzie wojna.. i to nie z państwem ISIS, a z odwiecznymi wrogami. Ukłony dla najlepszego portalu blogerskiego Małgosiu.