Zastępczy Przegląd Tygodnia w Klubie Ronina z Józefem Orłem i publicznością

Przez Blogpress , 08/04/2015 [07:28]
IMG_4250m Ze względu na poświąteczną porę i rozjazdy komentatorów Klubu Ronina tym razem odbył się przegląd „zastępczy”, poprowadzony przez Józefa Orła z udziałem klubowiczów. Pierwszym poruszonym tematem była sprawa Smoleńska i ostatniej „wrzutki” władz – tzw. „RMFowskich bajek”, oraz tego jak w tej sytuacji powinna się zachowywać „nasza strona” i jaki może mieć to wpływ na wynik wyborów. Drugim tematem było „Źródło” – zintegrowany system rejestrów państwowych, który ma być wykorzystywany do przygotowywania spisów wyborców, i kłopoty z działaniem tego systemu, co może mieć fatalne skutki w najbliższych i kolejnych wyborach. System przygotowywany jest przez MSW. „Jeżeli Ruch Kontroli Wyborów nie będzie masowy, to nie będziemy w stanie sprawdzić, jakie są konsekwencje tego bałaganu, bo na pewno będą duże. Pytanie, ile tysięcy ludzi odejdzie z kwitkiem i nie będzie mogło głosować. Ile nierzetelności, czy też wręcz fałszowania będzie możliwych.” Jeżeli spisy nie będą kompletne i wiarygodne, to być może jedni ludzie nie będą mogli zagłosować w ogóle, a inni będą mogli głosować kilkukrotnie. IMG_4266m Kolejnym tematem była kwestia zaangażowania się USA w sprawy Europy, Ukrainy i Rosji. Czy Amerykanie rozmieszczą swoje siły zbrojne w Środkowej Europie, co wynika z obecności amerykańskich czołgów na Łotwie, czy powstanie baza antyrakietowa w Polsce. IMG_4259m Józef Orzeł poruszył też „temat genderowy”, „Wprowadzanie tego genderu odbywa się bardzo szybko, ale dość cicho i my po naszej stronie, szczególnie Kościół, nie strzelamy z najcięższych armat, a chyba czas jest ku temu.” Mówiono też o roli UE i Komisji Europejskiej w kwestii wprowadzania genderowej rewolucji i co w tej sytuacji powinien zrobić Kościół? Również o programie nuklearnym Iranu, umowach z nim związanych i cenach ropy w filmie poniżej: Więcej zdjęć: https://www.flickr.com/photos/55306383@N03/sets/7… Relacja: Bernard i Margotte
PiotrKraczkowski

Powiedzmy sobie szczerze: USA wpychają Polskę w taką samą wojnę, jak Wojna Wietnamska, a dokładniej Wojna Indochińska, bo objęła sąsiednie kraje. Szef Stratforu nawet tego nie ukrywa, że USA otoczyły Rosję wojennymi bazami i instrumentalizują Gruzję czy Ukrainę przeciw Rosji: https://www.youtube.com/watch… ____Bo chce byśmy jak Południowi Wietnamczycy świadomie zdecydowali się walczyć z Rosją w Ukrainie i w Polsce. Roninowcom wydaje się, że są partnerem USA, a w rzeczywistości USA mają dla nas tylko rolę mięsa armatniego przeciw Rosji. Dostaniemy od USA broń jak Wietnam Południowy, na 40 polskich poległych żołnierzy zginie jeden żołnierz USA. Polska jednak zostanie zniszczona, a miliony Polaków stracą życie - czy tego naprawdę chcemy? ___Szef Stratforu maluje obrazek Ukraińców, którzy widzą w USA swój jedyny ratunek: https://www.youtube.com/watch… Tymczasem gdy pominiemy demonstracje, których uczestnicy dostają po 20 dolarów, to zauważymy, że Ukraińcy obwiniają USA za swą sytuację - za udział w tej demonstracji nie trzeba było Ukraińcom płacić: https://www.youtube.com/watch… Przyszli pod gigantyczną ambasadę USA i wydawali z siebie zwierzęce odgłosy, by zaprotestować przeciw karaniu za krytycyzm wobec rządu i wobec USA, przeciwko oddaniu stanowiska ministra finansów urodzonej w Chicago Amerykance (zaufana sektora finansowego USA, bo pracowała w nim całe życie), przeciwko obniżaniu poziomu życia - czyli przeciwieństwie obietnic z Majdanu. Obrzucili też teren ambasady gnojem, za co zostali zagrożeni przez ochronę ambasady. ____Nie po raz pierwszy szef Stratforu Friedman wmawia też w powyższym wykładzie, że RFN się wzbogaciła na Grecji, i że RFN jest uzależniona od eksportu do Rosji, że USA boją się współdziałania RFN i Rosji, które to współdziałanie zagraża Polsce. Stawia przy tym po prostu na głupotę i niezorientowanie słuchaczy, bo gdyby RFN w ogóle nie eksportowała do Grecji, to nikt by tego w RFN nawet nie zauważył. Grecja jest głośna w mediach, ale eksport RFN do Grecji to mniej niż 1% łącznego eksportu RFN! ____Tak samo Rosja ma PKB między PKB Włoch a GB, po odjęciu od budżetu rządu Rosji specyficznych dla Rosji nakładów na: równowagę strachu z USA, na powstrzymanie dewastacji infrastruktury aż po Władywostok, na bazy wojskowe dla obrony długich granic i na milion żołnierzy w tych bazach, na świadczenia socjalne, służbę zdrowia, policjantów, szkolnictwo itp. dla ludności 2,5 raza większej niż we Włoszech lub GB itp., po odjęciu tych extra-wydatków rządowi Rosji zostaje budżet wielkości budżetu rządu Hiszpanii. Budżet rządu Hiszpanii nie pozwala na realizację marzeń o imperium! Wg: http://www.deagel.com/country… budżet Hiszpanii w 2014r. to 609 miliardów dolarów, a Rosji w tym samym roku 408 miliardów dolarów: http://www.deagel.com/country… Czyli nawet w porównaniu absolutnym rząd Hiszpanii ma większe środki niż rząd Rosji! ___Niezależnie od pustego gadania o rosyjskim imperium w Rosji i poza Rosją jest takie imperium niemożliwe. Aby Rosja była dla kogokolwiek niebezpieczna pomijając wymuszoną na Rosji i stosunkowo tanią samoobronę w Gruzji, w Ukrainie, czy być może nawet w Polsce, Rosja musiałaby róść o ok. 20% PKB przez ponad 30 lat, ale realnym jest maksymalnie 5%, może 7%, w praktyce Rosjanie cieszą się na 3%. Aby zmodernizować całą infrastrukturę Rosji na poziom Soczi potrzeba ponad 1000 bilionów euro! Nie atakowana Rosja nie jest niebezpieczna dla nikogo przez następne 50 lat i dłużej. Rosja atakowana może toczyć wojnę na swych granicach, ale w np. USA tylko rakietami atomowymi. Do takiej eskalacji USA nie dopuszczą, co najwyżej poświęcą w Ukrainie kilka tysięcy swych biedaków, tak jak zrobiły w Iraku. Gdzie tu interes dla nas? Tylko w pokojowej współpracy z Rosją, w eksporcie do Rosji i w doprowadzenieu do zastąpienia wojny współpracą tak jak z krajami UE. Tylko wspólnie możemy zbudować ochronę Ziemi przed Asteroidami, pokonać raka, przedłużyć życie na np. 200 lat, podnieść wydajność rolnictwa, założyć kolonie na Księżycu i na Marsie. ____Mamy NATO, a gwarancję bezpieczeństwa większą niż przynależność do NATO możemy osiągnąć tylko w jeden jedyny sposób: stając się częścią zach. UE, bo USA muszą bronić zach. UE (a zach. UE musi bronić USA). USA chcą tylko by zachodni Europejczycy dawali się tak samo wyzyskiwać i oszukiwać jak Amerykanie. Podczas gdy zamożność zachodnich Europejczyków (pomijając leniwych Greków) realnie cały czas rośnie, to zamożność Amerykanów prawie nie rośnie od ponad 30 lat. Rośnie tylko zadłużenie USA, i wynosi łącznie z długiem wewnętrznym rządu USA ok. 1337% PKB - dla porównania całej UE (razem z Grecją) w 2011 ok. 366% PKB UE. USA chcą rozlania wojny w Ukrainie na Polskę, bo chcą doprowadzioć do upadku euro - chcą podpalić UE od wschodu. Gdyby bowiem euro znikło, to USA byłyby zmuszone wydrukować tyle dolarów, że spłaciłyby od ręki swe zadłużenie. Dlatego opowiada się nam i Amerykanom brednie, min., że aluminium przecina stal o grubości ok. 40cm. ____Fakt jest taki: także kraje starej UE chciały i chcą eksportować do USA, ale im się nie udało, więc muszą inwestować w USA - jeśli ma się za dużo kapitału, to jest to możliwe. Pomijając eksport kapitału kraje UE eksportują jednak głównie do UE, a do USA bardzo mało. Polska nie eksportuje do USA prawie niczego i to się nie może zmienić, bo mamy kapitalizm, koszty i zasadę maksymalizacji zysku. Jeśli więc będziemy nadal wdawać się w zagraniczne awantury na życzenie USA i kupować broń od USA za pieniądze od UE, to będziemy się nadal niszczyć za polepanie po ramieniu. Kooperacja przemysłowa z przemysłem USA nie jest po prostu możliwa - ani dla Belgii, ani dla Holandii, ani dla Hiszpanii, ani dla Francji, ani dla RFN i nie jest możliwa dla Polski. Pewnym jest za to, że jeśli nie dojdzie do rozlania się wojny z Ukrainy do Polski, to wojna w Ukrainie powoli przygaśnie, a wówczas ponad milion miejsc pracy przeniesie się od niskich płac w Polsce do jeszcze niższych płac w Ukrainie. Na to nie ma innego lekarstwa jak tworzenie w Polsce wysokokwalifikowanych miejsc pracy, masowe inwestycje w naukę oraz integracja z gospodarką zach. UE, także kupnem broni zach. UE. ____USA przekazały ChRL najnowocześniejsze technologie i to samo robią z Rosją. Przed nami się to ukrywa, ale USA kupują od Rosji loty do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej i silniki rakietowe, co wspiera wojska kosmiczne Rosji. Czym jest w stosunku do tego jakaś tam sprzedana prez Francję termowizja, czy jakieś Mistrale? Albo centrum szkoleniowe sprzedane przez RFN? Niczym! USA kupiły też od Rosji wojskowe helikoptery dla wojska Afganistanu za prawie miliard dol. i płacą Rosji za wynajmowanie bazy logistycznej i drogę zaopatrzenia wojsk USA w Afganistanie. USA eksportują do Rosji więcej niż do Polski, bo za ok. 1 mld. dol. rocznie, a tysiące firm i koncernów USA ma swe fabryki w Rosji przekazując Rosji najnowsze technologie. Koncerny USA: ExxonMobil, Boeing, Chevron Corp, General Electric Co, Caterpillar Inc, John Deere, Ford Motor Co, General Motors Co, PepsiCo Inc, Coca Cola, Mars, Cargill Inc, AT&T i Kraft Foods, Microsoft, Google itd. oraz setki mniejszych firm USA przekazują swymi fabrykami w Rosji technologie dual-use i podnoszą ogólny poziom technologiczny Rosji, a więc także w dziedzinie zbrojeń. Gdyby Rosja nie kupiła termowizji od Francji, to kupiłaby ją od USA. ____Jeśli więc Friedman wmawia jakiś sojusz RFN i Rosji, uzależnienie RFN od eksportu do Rosji, to fakty temu przeczą: RFN eksportuje do małej Holandii więcej niż do Rosji. To samo z Austrią czy Szwajcarią, a nawet z Polską. Import/eksport RFN z/do Rosji to ok. 4% łącznego importu/eksportu RFN. PKB Rosji rośnie rocznie o ok. 50 mld. euro - nawet gdyby udział Rosji w imporcie/eksporcie RFN uległ potrojeniu (co nie jest prawdopodobne, bo nie udaje się to np. sąsiedniej Francji), to byłoby to nadal zaledwie ok. 12% łącznego importu/eksportu RFN. RFN eksportuje do ok. 180 państw i nawet dodając inwestycje bezpośrednie firm RFN w Rosji o jakimś uzależnieniu RFN od Rosji, czy Rosji od RFN nie może być mowy ani dziś, ani za 50 lat. RFN ma PKB i ludność w wysokości ok. 18% PKB i ludności UE i ten udział może tylko maleć, bo wschodnia UE się rozwija. RFN jest zakorzeniona w strukturach UE i NATO - jakiś sojusz RFN i Rosji przeciwko UE czy NATO nie jest możliwy i RFN by się nie opłacał. Możliwa i godna pochwały jest zastępująca wojnę pokojem współpraca RFN z Rosją, USA z Rosją, Polski z Rosją itd. ____Tak samo dominacja RFN nad UE nie jest możliwa i przez decydujące w RFN siły nie jest pożądana, bo RFN wie, że jest na to za słaba, że więcej zyska tak jak wszyscy w UE ze sprawiedliwej i wspólnej UE, że dominowanie w UE się RFN wręcz nie opłaca, bo nieuchronnie oznaczałoby także koszty takiej dominacji - po co to Niemcom? RFN eksportuje do UE od 50 lat mniej więcej ten sam procent swego eksportu, nie pamiętam chyba 40%, mniej więcej tyle samo co np. Polska, a resztę Niemcy eksportują na cały świat. W interesie UE nie jest równanie do Grecji, lecz uczenie się od sukcesu RFN i równanie do RFN. Łącznie chrześcijanie (katolicy i protestanci) to ok. 60% ludności RFN. ____Po co więc opowiada się nam brednie, jeżli nie dlatego, że znając prawdę nie dalibyśmy się wciągnąć w wojnę w Ukrainie, czego celem jest podpalanie UE od wschodu aby obalić euro, co wymusiłoby na USA wydrukowanie tylu dolarów, że USA pozbyłyby się swego śmiertelnego zadłużenia: http://blogpress.pl/node/1881… Nie ma żadnej agresji Rosji, lecz jak to przyznaje Friedman jest tylko samoobrona Rosji i rozwiązywanie przez USA własnych problemów przy pomocy narzucania wojen innym.