Tytan

Przez tumry , 10/09/2013 [12:59]
Oto jest wrzesień 2039 roku. Na mapie politycznej Europy nie ma już Polski. W IV Rzeszy wychodzi nowa wersja Wielkiej Encyklopedii Wielkich Niemiec. Pod literą 'T' znajdujemy w niej nazwisko i imiona pewnej wybitnej osobistości. Chodzi o Donalda Franciszka Tuska. Poniżej zamieszczamy nielegalne, bo w języku polskim tłumaczenie zamieszczonego tam tekstu. Oto on. Tusk Donald Franciszek ur. 22 kwietnia 1957 r. w Gdańsku, zm. tragicznie 1 kwietnia 2015 r. również w Gdańsku. Bohater narodowy Niemiec. Od najmłodszych lat wzorem swoich najbliższych podjął zmagania z polskim zbrodniczym nacjonalizmem, który osiągnął apogeum 1 września 1939 roku w postaci zbrojnej napaści faszystowskiej Polski na pokojową III Rzeszę. Wyrastał w patriotycznej atmosferze, kształtowanej m.in. przez dziadków, z których jeden zasłużył się Niemcom walcząc w Wehrmachcie, inny zaś budując Wilczy Szaniec, dla zaszczutego przez krwiożerczych Polaków bohaterskiego kanclerza Adolfa Hitlera. Babka była tej miary patriotką, że posiadała wstęp na statek dla zasłużonych, którym był MS Wilhelm Gustloff. Na jednostce tej poniosła też bohaterską śmierć wraz z czwórką swoich dzieci, na skutek bandyckiego zatopienia jej podczas turystycznego rejsu przez faszystowski polski okręt podwodny ORP Orzeł. Był to największy akt morskiego wandalizmu w dziejach świata. Donald Franciszek Tusk mimo, że w 1980 ukończył już studia historyczne na Uniwersytecie Gdańskim, to nauki było mu wiecznie mało i na wieść o zorganizowaniu się mniejszości niemieckiej na okupowanych przez Polskę Ziemi Gdańskiej w ruch Deutsche Solidarność, natychmiast powrócił na uczelnię w charakterze studenta, zakładając na niej Niezależny Związek Studentów. W owym czasie Donald Franciszek pracował już u wybitnej Stasi, która dla jego bezpieczeństwa, gdyż był niezwykle cennym współpracownikiem, utajniła jego członkostwo nadając mu pseudonim Oskar. W kapitalnym rezultacie tak wielkopomnych posunięć, do walki o wolność ludów pomógł się włączyć mocno znakomitej Stasi gen. Czesław Kiszczak, który będąc także utajnionym współpracownikiem Wielkiego Brata Stasi Sowietowa, wydał był jej licencję na działalność w Pomeranii właśnie. To fenomenalne przedsięwzięcie polegające na połączeniu wysiłków wszystkich niemieckich patriotów na rzecz wolności, zaskutkowało zburzeniem wybudowanego przez okupanta polskiego muru berlińskiego, i przyłączeniem jego kolonii w postaci Niemieckiej Republiki Demokratycznej do Bundes macierzy. Ten akt sprawiedliwości dziejowej otworzył drogę do restytucji pozostałych ziem niemieckich, zagarniętych przez Polskę do jej faktycznego od wieków suwerena Niemiec. W tej sprawie Donald Franciszek Tusk rozpoczął owocną współpracę ze znaną z niebywałej uczciwości i prawdomówności polityk CDU Eriką Steinbach. Apogeum działalności politycznej Donalda Franciszka wespół-zespół z Angelą Dorotheą Merkel i wypróbowanym przyjacielem Niemiec Władimirem Władimirowiczem Putinem, działającym onegdaj przeciwko okupantowi polskiemu w ramach KGB w NRD, było najpierw doprowadzenie do protektoratu nad Rzeczpospolitą Polską Berlina i Moskwy. Proces ten zakończył się inkorporacją do powstałej IV Rzeszy ziem wchodzących w skład państwa polskiego po linię zachodniego brzegu Wisły, z włączeniem do niemieckiej macierzy Prus Wschodnich. Do brzegu wschodniego tej rzeki zaś inkorporacji dokonały Ruso-Sowiety. Warszawę ustanowiono Wolnym Miastem Warsa i Sawy. Tym samym zastarzały i burzący pokój w Europie i w Świecie problem Polski przestał istnieć na zawsze. Niestety tych aktów sprawiedliwości dziejowej Donald Franciszek Tusk już nie doczekał. Odszedł od nas na zawsze, po kontuzji nosa i wywołanej nią sepsy, do czego doszło w wyniku jego urazu. Donald Donaldowicz paradoksalnie strzelił nim swoją ostatnią, w jakże pracowitym życiu i w trakcie rozgrywanego w gałę meczu, samobójczą bramkę. Od tego czasu wszystkie wydania w Niemczech powieści Carla Collodiego Pinokio, ukazują się na znak żałoby po Donaldzie Donaldowiczu, jak go nazywali towarzysze rosyjscy, z czarnym grzbietem oprawy. Cześć pamięci naszego dobrodzieja, którego Mauzoleum ma powstać w najbliższym planie pięcioletnim. W stolicy Korei Płn. Pjongjang odbędzie się narada towarzyszy w sprawie decyzji czy zabalsamować również nos Don Fran Tu w kształcie przerośniętym. Wszyscy towarzysze mają nadzieję, że w razie różnicy zdań decydującą opinię wygłosi towarzysz Kim Dzong Un.
Pies Baskervillów

Jakby na to nie patrzeć,to żal dupę sciska,tak po męsku,kiedyś naprawdę tacy w gnoju robili..
tumry

tumry

12 years 1 month temu

Cóż idiotów ci u nas dostatek. Lemingom zaś proponuję zamiast grilla zastosować parę i zacząć przyrządzać makaron ryżowy. W serialu "Wojna Domowa" dzień ciągnął się właśnie jak makaron. To samo jest z panowaniem w naszym kraju Ryżego. Może wreszcie ktoś go na amen wyciągnie, jak pewnej dżdżownicy męża wędkarze wyciągnęli na ryby.
Pies Baskervillów

Chyba wyemigruję do Nigerii,tam Ksut bywa tylko z wizytą, i to krótko,przed gotowaniem posiłków wyjeżdża:))
tumry

tumry

12 years 1 month temu

Obawiam się, że my Polacy przed tą pupą, czyli Ksutem w ten sposób nie uciekniemy. Z nim trzeba definitywnie skończyć, gdyż zaczyna się już programowanie dzieci w przedszkolach i szkołach do moralnego upadku. Efekt będzie porażający. Tu każdy miesiąc rządów Donalda Donaldowicza doprowadza do niepowetowanych szkód i to w żywej substancji narodu.
Pies Baskervillów

Najdłuższy serial,współczesnej miernoty-Za gardło GO-nabiera rumieńców,nowi aktorzy,nowy scenariusz,dramatyczne sceny:) Oglądalność-30 milionów tubylczego ludu:)
tumry

tumry

12 years 1 month temu

Najlepiej by było, żeby niektórzy się wzajemnie unicestwili. Tutaj bramkarz-junior wziął za gardło napastnika-trampkarza. Gała ich chwilowo nie interesuje. Uwaga jednak Niwog, Ksut może charknąć jadem.
Pies Baskervillów

"Najlepiej by było, żeby niektórzy się wzajemnie unicestwili"... I to jest najlepsza,według mnie,wersja ekologiczna,szmata,pożre szmatę,i nie będzie dymu w oczy,przy paleniu odpadów:))
tumry

tumry

12 years 1 month temu

Skoro ekologicznie, to stworzyć im trzeba warunki do wzajemnej maceracji. Można też powołać kierownika robót - Macera.
Pies Baskervillów

Ta hołota zapomniała,o wierszu Norwida. Aby mierzyć drogę przyszłą Trzeba wiedzieć skąd się wyszło C. K. Norwid
tumry

tumry

12 years 1 month temu

Oni tak pamiętają jak im wygodnie. Można też wzorem towarzyszy - słynne hasło "Syjoniści do Syjamu" - potraktować jako obiecujący punkt wyjścia. Podchodząc do rzeczy indywidualnie mogłoby być: Donald do Disneylandu, Bogdan (Borusewicz) fedrować do Bogdanki czy Schetyna poszukaj sobie schedy gdzie indziej, itp.
Pies Baskervillów

te trzy kreatury,pozostają, poza tzw GPS,Narodu polskiego,to oznacza,że istnieją,w kronice przypadków szczególnych,a z każdym dniem,przybywa ich... Ot choćby to..narodziny geniusza,a ojcem chrzestnym jest,niejaki Pawlak,nie mylic z Kargulami,to szczególne plemię:)) Fakt pozostaje faktem,że cham rządzi jak chce,a fornale..podejmują dyskusję..
tumry

Waldemar, a więc Paweł od lakowania skutków swoich polityczno-gospodarczych robót, to odkrywca. Gość się na stare lata załapał na latanie powietrzne, m.in. w formie samolotowej, i przeskakiwania z kwiatka na kwiatek. Supermen od siedmiu boleści się znalazł. I pomyśleć, że UE musiała nas ratować, przed skutkami jego fenomenalnego wynegocjowania cen ruskiego gazu. Ten patriota marzy o kolejnym premierostwie, przed którym niech nas Bóg broni. Rekord Witosa chce poprawić. Przy okazji też i Polsce da 'popalić'.
tumry

tumry

12 years 1 month temu

Kopacz Kalwap skopuje zadek Ksuta,, choć do gały się nie miesza. Natomiast Ksut owszem miesza w garnku z nadania Stasi, która międzyczasie zaczęła promować Angelę.