Trochę analogii do ideologii.

Lat minęło wiele, od czasu kiedy Andrzej Rosiewicz zawalczył własnymi tekstami. Dzisiaj, w przedświątecznej krzątaninie, proponuję usiąść na chwilę wygodnie w fotelu i posłuchać dwóch piosenek, jakże podobnie ilustrujących sytuację w naszej, polskiej polityce. Pogodnych Świąt, rodzinnie, przyjemnie spędzonych życzę. Nota bene, ciekaw jestem, czy dla Wojewódzkiego ( Jakuba ) i paru jego "przyjaciół" te nasze Święta ( po ostatnich jego dywagacjach na temat Watykanu, katolików i sensu wiary ) są także ich Świętami.