Odwaga i rządzenie zamiast wizerunkowego makijażu - Czesław Bielecki

Przez Margotte , 18/11/2010 [18:45]
Na Niezależnej ukazał się fragment wywiadu z Czesławem Bieleckim. Muszę przyznać, że kandydat na prezydenta Warszawy (po niedawnej debacie trzech u Lisa, w której uznał sprawę pomnika ofiar katastrofy smoleńskiej za trzeciorzędną) zrehabilitował się nieco w moich oczach tymi słowami: Jaka jest Pańska opinia na temat budowy pomnika ofiar tragedii smoleńskiej na Krakowskim Przedmieściu, w pobliżu Pałacu Prezydenckiego? "Tragedia pokazała bardzo dramatyczne pęknięcie w polskim społeczeństwie. Prezydent miasta nie bierze odpowiedzialności za przestrzeń publiczną. Bałamutnie spycha decyzję na konserwatora zabytków lub Kancelarię Prezydenta. Na granicy pałacu i placu przed kościołem pokarmelickim jest miejsce na taki monument. Dla mnie to będzie nie tyle monument ofiar, ile dramatu narodowego, którego katastrofa jest przykładem. Powstanie pomnika smoleńskiego wiąże się też z budowaniem pamięci miasta, a w tej dziedzinie mamy wciąż wiele do zrobienia". Bielecki powiedział także: "Wymieńmy te [niespełnione obietnice HGW] najbardziej znane. - Budowa trzech mostów w czasie kadencji, z których nie skończono nawet jednego, Północnego. - W 2009 r. miała powstać druga linia metra z Bemowa na Targówek i Białołękę, a tymczasem budowa dopiero niedawno się rozpoczęła. - Kolejna obiecanka to integracja transportu szynowego w mieście, połączenie szynowe z lotniskiem na Okęciu. - Z kilkunastu zapowiadanych w programie wyborczym parkingów podziemnych w centrum nie powstał ani jeden. To dowód urzędniczej impotencji. Miasto – jak spekulant – pyta, kto mu da więcej, zamiast wziąć odpowiedzialność za przestrzeń publiczną. - Mojej konkurentce udało się zakończyć projekt Centrum Nauki „Kopernik”, ale to była tylko kontynuacja koncepcji śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego i ówczesnego ministra nauki, prof. Michała Kleibera. Dlatego dziwię się, kiedy mówiąc o swoich działaniach, zapowiada, że „ciąg dalszy nastąpi”. Uważam, iż wszystkim nam przynosi wstyd, że stolica jest niedostępna – nie można do niej normalnie wjechać ani normalnie z niej wyjechać. Że jest zaśmiecona reklamami wielkoformatowymi, niczym prowincjonalne Las Vegas. Żadne przedmieścia amerykańskie, które znam, nie wyglądają tak okropnie jak Warszawa. [..] Zatrudnienie 1200 nowych urzędników kosztowało kilkaset milionów! Na tym samym poziomie umieszczono budowę domku dla hipopotama w zoo i odmowę niewidomym zainwestowania 2,7 mln zł na zradiofonizowanie 200 wagonów transportu szynowego dla ułatwienia życia niewidomym. To jest po prostu nieludzkie. A jednocześnie na premie roczne dla urzędników wydano 52 mln zł. Moje podejście do budżetu jest księgowo-menedżerskie, a nie w stylu pani księgowej. Partia mieniąca się liberalną i wolnorynkową, która nie odważyła się w ciągu całej kadencji na żadne przedsięwzięcie w systemie partnerstwa publiczno-prywatnego, dowodzi swojej ideowej plajty. Moim zdaniem w mieście można wiele rzeczy w ten sposób zrealizować. Również tych z bardzo wrażliwych dziedzin, jak oświata czy służba zdrowia. Rządząca miastem PO wolała wydać pół miliarda złotych na stadion Legii. Świetnie, że powstał, ale dlaczego za publiczne pieniądze?". Cały tekst ukaże się w „Gazecie Polskiej”. http://niezalezna.pl/artykul/odwaga_i_rzadzenie_z… Bielecki foto: Radio Wnet
Margotte

Jakie mają pomysły na Warszawę? W czym są lepsi od rywali? Kiedy otworzą kolejną linię metra i co myślą o buspasach? O to i wiele innych rzeczy zapytamy w czwartek 18 listopada trójkę głównych kandydatów na prezydenta stolicy: Hannę Gronkiewicz-Waltz, Wojciecha Olejniczaka i Czesława Bieleckiego. Transmisja od godziny 19.25 w TVN24, TVN Warszawa oraz na portalu tvn24.pl.
Margotte

Podobał mi się dziś Bielecki. Wypadł dużo lepiej niż w dwóch poprzednich debatach. Jego rywale byli agresywni, atakowali go. A on nie dał się zagadać i przedstawił swoją wizję Warszawy. Naprawdę nieźle. Mówił także o sytuacji na Krakowskim Przedmieściu. Nie obiecywał, tylko przedstawiał konkrety. Brawo! To była najlepsza jak dotąd debata warszawska. Mimo że sobie przerywali, ale tematy były ciekawe i była konfrontacja idei i osobowości.
Czarek Czerwiński

No może ich nie rozniósł, ale prawie. Olejniczak beznadziejny i arogancki - gadał wyłącznie frazesami i ogólnikami; niewiedzę o problemach Warszawy zastępował obietnicami bez żadnego pokrycia oraz zapewnianiem, że PiS nie wróci do władzy. HGW wypadła lepiej niż się spodziewałem - taktyka wyluzowania i ciągłego uśmieszku; uśmiała się nawet ze swojego "dobrego" dowcipu, jak jej się zapewne wydawało, gdy powiedziała, że zmarły tragicznie Lech Kaczyński był z IV RP, a nie z III jak powiedział Bielecki.
Margotte

Pewnie jej spece od wizerunku powiedzieli, że musi się uśmiechać... Ma to wyćwiczone. Ja ją widziałam w debacie w programie u Lisa i wtedy wypadła lepiej. Tym razem Bielecki ją przysłonił. I miał bardzo dobrą końcówkę!