Cmentarz Łyczakowski, Lwowskie Orlęta

Przez Bernard , 02/11/2010 [10:24]

Latem odbyliśmy jednodniową wycieczkę do Lwowa. Cmentarz Łyczakowski i Cmentarz Lwowskich Orląt był najważniejszymi punktami programu. Nie da się zwiedzić miasta w jeden dzień, z drugiej jednak strony pośpiech i zwiedzanie najważniejszych miejsc powoduje, że postsowiecka i postounowska rzeczywistość nie zagłusza obrazu miasta. Wystarczy przymknąć oczy, by zobaczyć przedwojenny Lwów, z Kawiarnią Szkocką, teatrem, rodzinnym grobowcem Herbertów... Jakby kontynuacja spaceru po krakowskiej starówce...

Cmentarz Łyczakowski

Kto ty jesteś? Polak mały...

Przestrzenie Banacha...

Zapewne krewny ks. Isakowicza-Zaleskiego

Rodzinny grobowiec Herbertów

Wygląda też tak...

Cmentarz Obrońców Lwowa - Lwowskie Orlęta

Ewikron

Lwów jest mi bardzo bliski, nie wiem, dlaczego, ponieważ nigdy tam nie mieszkałam. Ale kiedy odwiedziłam to miasto, czułam się tak, jakbym już kiedyś tam mieszkała. Tak jak napisałeś: wystarczyło zamknać oczy...Tylko ludzie mówili jakimś obcym jezykiem... Na Cmentarzu Łyczakowskim ogarnęło mnie uczucie melancholii. To piekna nekropolia i ilu wielkich Polaków znalazło tam spoczynek. A nagrobki to dzieła sztuki. Aż żal duszę ściska, że to wszystko nie jest w polskich rękach i niszczeje. Moja wizyta na dwóch lwowskich cmentarzach zaowocowała wystawą, którą zrobiłam w mojej szkole - Cmentarz Łyczakowski i Cmentarz Orląt. Pozdrawiam serdecznie
Ewikron

Jednym z nich był 14-letni gimnazjalista Jurek Bitschan, który uciekł z domu aby wziąć udział w walkach w obronie Cmentarza Łyczakowskiego, gdzie poległ. Zostawił list do rodziców. Pozdrawiam
Bernard

Jakbym chodził tymi ścieżkami wiele razy. A byłem tam pierwszy raz. Może za rok wybiorę się tam na dłużej. Ale wówczas nie da się już uniknąć nie tylko Strzelców Siczowych (których symboliczne mogiły zbudowano tuż obok) i których pewnie nawet bym nie unikał, ale również pomnika Bandery, co już byłoby ne do zniesienia w tym mieście... pozdrawiam i dzięki za pieśń PS Jak dzieciki odbierały wystawę?
Domyślny avatar

nietoperz (niezweryfikowany)

14 years 11 months temu

bardzo ładny reportaż. Pozdrawiam
Gaga

Gaga

14 years 11 months temu

Są rzeczy których nie można udawac że się nie widzi. Tym bardziej nie można o nich zapomniec.Tam trzeba jeździc i modlic się za naszych Małych Bohaterów, którzy oddali życie w imię Honoru Ojczyzny. Oddali ponieważ wierzyli, ponieważ nie manipulowali,ponieważ mieli ogromne serca. Te wspaniałe serca poświęcili...cholera w imię czego???!!!! PANIE BOŻE MIEJ ICH W OPIECE ....
Ewikron

Wystawa wzbudzała duże zainteresowanie uczniów. Nawet powstała w szkole legenda o Łyczakowskim zombie, który grasował w tej części cmentarza, gdzie spoczywają NKWDziści. Pozdrawiam serdecznie
Margotte

Ja dotąd nie byłam na wschodzie, nie przekraczałam wschodniej granicy Polski. Piękny jest Cmentarz Obrońców Lwowa. Jeśli chodzi o to miejsce, z którego "pobrano" ciało, by złożyć je w Grobie Nieznanego Żołnierza w Warszawie, byłam kiedyś na prelekcji Zbigniewa Girzyńskiego, który opowiadał o całej tej historii i pokazywał slajdy ze zdjęciami z tego wydarzenia. Napisał też o tym książkę pt. "Śpiący rycerz".