Przypomniałem sobie pewien tekst o różnicach w traktowaniu rozmaitych klęsk, jakie od czasu do czasu nawiedzają Warszawę. Szczerze go przy tej okazji wszystkim polecam:
http://lukaszwarzecha.salon24…
Pozdrawiam
po każdym większym deszczu stacje metra (a wczoraj większość południowych stacji) są zalane i zamknięte. I nic pani Hania z tym zrobic nie może... Ma zalewać i już. Ale po co komu czynne stacje metra, skoro jest fontanna i kilka tysięcy nowych urzędników.
Bufetowa potrafi i nie ma sobie nic do zarzucenia.
Cieszmy się, że jeszcze są ulice i jakaś kanalizacja. Nie wiadomo co będzie za kilka lat.
Pozdrawiam
przekształcania Warszawy w Wenecję. Cieszcie się, Warszawiacy, będziemy pływać gondolami:)
I śpiewać będziemy taką barkarolę:
"Gondolierzy znad Wisły workami noszą piach."
Pozdrawiam
praktyczny deszcz
Podwodna odyseja 2011
Dzięki Bernardzie :)
Tak sie zastanawiam czasami
Nie pierwszy, drugi ani piąty raz zalewa stacje metra
Nieźle napadało
Bernardzie,
Bufetowa ma dar
Ale to dobrze, czy źle...?
Macieju,