"Zamach w Smoleńsku. Niepublikowane dowody zbrodni" L.Szymowskiego

Jemu można zaufać. Nie wdając się więc w szczegóły, Macierewicz stwierdził, że książka ta jest napisana niechlujnie. Ciekawe informacje są przeplatane dziennikarskimi wpadkami (słynne zdjęcie z Bilda). Dlatego raczej nie warto zbytnio ufać w ustalenia Pana Szymowskiego.

satelita mógł zarejestrować całe wydarzenie,ale czy ktoś będzie miał motywację podać do wiadomości tajemnicę?Chyba ważniejsza będzie polityka i dobre stosunki z Rosją.

Tak zgadzam się, tylko warto czytać ze zrozumieniem. Zaś żeby czytać ze zrozumieniem, trzeba mieć dosyć wiedzy na dany temat. Jak np. ja mogę osobiście zweryfikować tezy Pana Szymowskiego? W sprawie katastrofy smoleńskiej jest tyle wrzutek medialnych, że trzeba komuś zaufać. Inaczej można się pogubić. Pamiętaj, że wielu wyborców PO ogląda np. TVN i też im się wydaje, że samemu wyrobili sobie zdanie na temat sytuacji w Polsce.

Mi sniło sie wczoraj ze wszyscy pasażerowie z tupolewa byli w pozycji klęczącej

Zgadzam się,że pozycją jak najbardziej należy się zapoznać,osobiście uważam,że trzeba poznawać różne punkty widzenia - tezy ,tego co się stało 10.04.2010.Ponieważ nie należy żyć w przeświadczeniu iluzji prawdy,bo to iluzja że znamy przyczyny,bo jak do tej pory to tylko skutki są widoczne.Ja np siedzę już ponad rok w analizie i na okrągło coś mnie zaskakuje. Trzeba przedzierać się przez "gąszcze"tez,domysłów,prawdopodobieństw -ponieważ to nas zbliży do prawdy,prędzej czy później. Z innego ogródka, prowadzę zaciekłą dyskusję z Rosjaninem na temat tego co się stało.Chłopak posiada dużą wiedzę lotniczą i wydawało mu się wszystko oczywiste ,do czasu gdy pokazałem mu linki do faktów np wyszkolenia pilotów,ilości godzin wylatanych ,sytuacji z TU-154M przed katastrofą, stwierdził :"no to nieźle nas oszukano w Rosji". Także prawdy na dzień dzisiejszy musimy szukać wszędzie,nawet gdy wydaje się nam ona nie do przyjęcia,brać pod uwagę należy każde tezy oraz różne punkty widzenia. Co oczywiście nas nie zwalnia z logicznego myślenia.Prawdy jak widać nikt na talerzu nam nie poda,musimy jej poszukać.

Wszystko by się wyjaśniło gdyby ujawnili zdjęcia satelitarne i otworzyli zalutowane w Rosji trumny,celem przeprowadzenia badań szczątków przez międzynarodowych ekspertów!Zginęła cała generalicja NATO i co? cisza..... Takich mamy w świecie "przyjaciół"!Tyle niepotrzebnych komisji,dociekań bez orginałów czarnych skrzynek i wraku. Poprostu kpią sobie z tej straszliwej tragedii,grunt to "interesy"!Dlaczego słuchamy takich bredni i nie protestujemy,jak samolot spadając z ok.15-20m mógł rozprysnąć się w taki sposób?Dlaczego ciała były nagie? Tłumaczy to ekspert z komisji do badań wypadków lotniczych w USA w internecie.Dlaczego cała Europa milczy? Chyba ten gaz łupkowy już rozdzielony między "przyjaciół"!