kastraci i koczkodany

Wiecie co, głupi kraj ta Polska. Właśnie Centrum Informacji Rządu na swojej stronie internetowej podało, że premier Donald Tusk na wtorkowym posiedzeniu rządu zaproponuje kastrację kiboli. I to nie chemiczną lecz chirurgiczną. Ewa Kopacz - jak podają służby prasowe rządu - poparła pomysł premiera i powiedziała, że: "Te operacje są do przeprowadzenia i poszczególne jednostki wojewódzkie NFZ mamy przygotowane do przeprowadzania zabiegów. Ja sama jestem gotowa zakasać rękawy, założyć rękawice chirurgiczne i zacząć operować od zaraz..." Ja już nic nie rozumiem. W naszym kraju przecież jest jakaś konstytucja, są sądy, należymy do Unii Europejskiej, to przecież nie przejdzie. Panowie z Platformy Obywatelskiej opanujcie się!!!