Byli na pokładzie polskiego tupolewa wśród tych 96, którzy zginęli w katastrofie smoleńskiej. Mieli swoje pasje, marzenia, swoją historię...
Ona, zanim została stewardesą, przez wiele lat uprawiała sport, należąc do sekcji spadochronowej Aeroklubu Białostockiego. Posiadała też uprawnienia pilota szybowcowego. Latanie było jej życiową pasją.
On wyruszył w świat z pałuckiej wsi. Zanim trafił do BOR-u, osiągał sukcesy w sporcie wyczynowym, reprezentując barwy klubowe "Zawiszy" Bydgoszcz. Był dwukrotnym mistrzem Polski w wieloboju spadochronowym.
Stewardesa Justyna Moniuszko i BOR-owiec Marek Uleryk to młodzi ludzie, którzy z nadzieją patrzyli w przyszłość... Nić ich życia została brutalnie przerwana 10 kwietnia 2010 r.
W pierwszą rocznicę tragedii smoleńskiej pamiętajmy więc nie tylko o tych, których znaliśmy z pierwszych stron gazet...
AGNIESZKA KARSKA
"Apel poległych"
Wywożeni carskimi kibitkami
giganci ducha
znani i bezimienni
wszyscy
których krew rubinem nasączyła
syberyjską ziemię
stańcie do apelu
Cisi podróżnicy
w bydlęcych wagonach
wszyscy
których kości przytulił
katyński las
stańcie do apelu
Pasażerowie lotu Warszawa-Smoleńsk
stańcie do apelu
Panie Prezydencie Rzeczypospolitej Polskiej wraz z Małżonką
stań do apelu
Panie Prezydencie Rzeczypospolitej Polskiej -
ostatni Prezydencie na Uchodźstwie
stań do apelu
Rzeczniku Praw Obywatelskich
stań do apelu
Prezesie Instytutu Pamięci Narodowej
stań do apelu
Generałowie wraz z Biskupem Polowym
stańcie do apelu
Suwnicowo Stoczni Gdańskiej -
legendo "Solidarności"
stań do apelu
wszyscy
których szczątki
porozrzucał wicher historii -
eksplozja nienawiści
wszyscy
których kości wciąż jeszcze
nie mogą zaznać spokoju
na nieludzkiej
ziemi
stańcie do apelu
11.04.2010 r.
- Zaloguj się aby dodawać komentarze
- 1144 widoki
O Justynie Moniuszko pisałam już na tym portalu:
Każdy z tych 96 zasługuje