"Andrzej na pewno w tym locie nie wypił żadnej kropli alkoholu i nie wywierał na pilotów presji. Miał pełne prawo wejść do kokpitu i wesprzeć pilotów, nie zabrania tego instrukcja HEAD. Kontrolerzy powinni nie pozwolić im lądować w tych warunkach atmosferycznych i nie robić im nadziei na możliwość wylądowania. Jak mogli mówić, że są na kursie i ścieżce? Najprawdopodobniej sami byli nietrzeźwi.(...)Rosjanie już i tak prawdę zdążyli ukryć i zatuszować. Cały świat o tym wie, że w tej dziedzinie są specjalistami! (...) Andrzej w 2009 r. wprowadził instrukcję HEAD, która reguluje zasady zachowania się personelu latającego. Instrukcja ta mówi, że dowódca załogi (...) odpowiada za wszystkich pasażerów na pokładzie od momentu ich wejścia do samolotu do momentu wyjścia. Z całą pewnością Andrzej stosował się do tej instrukcji na pokładzie Tu-154M. Jeszcze w Święta Wielkanocne w 2010 r. przy stole podkreślał,że musi nauczyć polityków, aby szanowali decyzje swoich pilotów!" - mówi w wywiadzie dla "Naszego Dziennika"(nr 41 z 19-20 lutego 2011 r.) Jarosław Buczyło, brat generałowej Ewy Błasik, kreśląc też portret osobowościowy gen. Błasika: "Bardzo podobało mi się jego podejście do podwładnych, nigdy o nich nie zapominał. Nawet przy świątecznym stole zawsze dzwonił do oficera dyżurnego z życzeniami. Traktował ludzi na równi, bez względu na zajmowane stanowisko czy różnicę wieku.(...) Był niesamowicie cierpliwym, opanowanym i dokładnym człowiekiem.(...) Polacy mogą być z niego dumni. Reprezentował nas w kraju i za granicą bardzo godnie. Przy tym wszystkim był niezwykle skromny, oddany lotnictwu i Polsce".
Do wywiadu została dołączona przepiękna fotografia: Przy trumnie gen. Błasika siedzi Jarosław Buczyło z żoną i kilkuletnim synkiem, ufnie spoglądającym na swego ojca. Z tego zdjęcia bije spokój, godność i jakaś niesamowita wręcz siła połączona z iskrą nadziei, której ucieleśnieniem staje się ten mały chłopiec w mundurze pilota...
To wstyd i hańba, żeby w obronie honoru polskiego generała musiała występować jego najbliższa rodzina i nieliczni piloci, którzy potrafili przeciwstawić się tej ohydnej nagonce na jednego z najwybitniejszych polskich generałów!
W tym samym nrze "ND" można również przeczytać artykuł Piotra Czartoryskiego-Szilera o ataku medialnym na generałową Ewę Błasik, jakiego dopuścił się rosyjski dziennik "Izwiestija", w związku ze skierowanym do Tatiany Anodiny listem, w którym prosiła o usunięcie ze strony internetowej MAK ekspertyzy sądowo-medycznej zwłok gen. Błasika, opublikowanie tych danych przez MAK było bowiem bezprawne (wcześniej Ewa Błasik bezskutecznie zwracała się do premiera Tuska z oficjalną prośbą o interwencję w tej sprawie). Gazeta nie tylko powieliła nieprawdziwe i absurdalne zarzuty zawarte w raporcie MAK, a dotyczące gen. Błasika, lecz wzbogaciła je o własne konfabulacje! Rząd Tuska na te oszczerstwa nie zareagował! MSZ milczał! Kto zatem w Polsce rządzi?!!! Politycy, którzy mają bezpośredni kontakt z Tuskiem mówią, że to bezwzględny i cyniczny gracz! Zaobserwowałam to już dosyć dawno, na długo przed katastrofą smoleńską...
- Zaloguj się aby dodawać komentarze
- 1174 widoki
@Joanna
Dzięki!
@
Mam nadzieję