T4 posłanki Muchy

Przez tatarstan1 , 02/02/2011 [18:29]

"Fakt" zajrzał do partyjnej gazetki PO. Lektura okazała się owocna.

Posłanka PO Joanna Mucha (35 l.), piękna, młoda i wyglądająca na okaz zdrowia, zasiada w komisji zdrowia. I właśnie dbając o naszą kondycję, tłumaczy w partyjnej gazetce, jak najefektywniej wydawać pieniądze na leczenie Polaków. Ma rewolucyjne pomysły, np. nie widzi sensu w robieniu operacji biodra u 85-latka, gdy taka osoba "nie chodzi i nie będzie chodzić, bo się nie zrehabilituje". I w ogóle starsi ludzie to kłopot, bo "chodzą do lekarza co dwa tygodnie dla rozrywki".



Całość wypowiedzi poseł Muchy brzmi (za Tomaszem Machałą, bo nie mam gazetki w ręku):

“Znam dyrektora szpitala, który jest w stanie załatwić sobie w NFZ kontrakt na wykonywanie operacji biodra na tak wysokim poziomie, że nie może go przerobić. W związku z tym zamierza zwozić ludzi z domu spokojnej starości, bo tam właściwie każdy kwalifikuje się na operację biodra. Tylko jaki jest sens wykonywania takiej opeacji u 85-latka, który nie chodzi i nie będzie chodzić, bo się ni zrehabilituje? Nie chciałabym wyjść na kogoś, kto w czambuł potępia polskich lekarzy. Są wspaniali, ale system niestety skłania do poszukiwania nieetycznych rozwiązań.”

Czyli tak. 85-latek kwalifikuje się do zoperowania, ale to nie ma sensu, bo się nie zrehabilituje. Czyli się kwalifikuje, ale się nie kwalifikuje, bo jest za stary. W ogóle zdaniem poseł Muchy starsi ludzie są kłopotliwi. Poseł Piecha ma rację: najlepiej staruszków rozstrzelać.

Poseł Mucha nie ma pojęcia, oczywiście, o chorobach ludzi starszych. Owszem, jest grupa ludzi, którzy do lekarza idą z każdą zgagą, jednak poseł Mucha powinna wiedzieć, że 85-latka może zabić katar. Polska to nie Europa Zachodnia. Tu ludzie starsi są zaniedbani, przez lata PRL nie mogli dbać o siebie tak, jak ich rówieśnicy w Holandii czy Francji. W Polsce nawet 40-latkowie często nie mają połowy zębów. Niech pani poseł zgadnie, dlaczego. Poseł Mucha powinna tez wiedzieć, że dla 85-latka przewrócenie się o taboret oznacza miesiące bólu i konieczności leczenia. Każda infekcja to ryzyko śmierci.

Poseł Musze należy chyba tez przypomnieć trochę historii. Nie wiem, czy na ekonomii uczą historii. Pewnie czegoś tam uczą. Bycie posłem jednak zobowiązuje nawet posła PO.

Naziści w latach '30 też doszli do wniosku, że niektórzy ludzie dla Rzeszy są kłopotliwi. Na przykład upośledzeni umysłowo, kalecy czy chorzy na padaczkę. Nie oni jedni, rzecz jasna, podobne pomysły były i w USA, i w Szwecji, ale tam stwierdzenie, że niektórzy są nieprzydatni dla państwa doprowadzało do eugeniki (poprzez przymusową sterylizację), natomiast w Rzeszy naziści poszli dalej - po prostu nieprzydatnych i kłopotliwych się pozbywali kulą w łeb, głodzeniem na śmierć albo gazowaniem. Akcja T4 pochłonęła prawie 100 tysięcy istnień.

Zgodnie z logiką poseł Muchy nie ma sensu rehabilitować, na przykład, dzieci z porażeniem mózgowym czy zespołem Downa. Przeciez rehabilitacja ich nie wyleczy, nie? Leczenie staruszka? A po co? I tak zdechnie.

Ot, myślenie pięknych, młodych, wykształconych z wielkich miast. Oby jednak poseł Mucha poczytała trochę o historii, zanim coś powie. Hitler też lubił zwierzątka.

 

Domyślny avatar

nietoperz (niezweryfikowany)

14 years 8 months temu

o niezaczynanie notek od obrazka - to rozwala SG. Pozdrawiam
tatarstan1

Przesunęłam obrazek w edycji na blogspocie, nie wiem czemu "przeskoczyło" tutaj :/ tam zresztą chyba też.
Bernard

Wersja PO - na komercjlizację, czy jak to zwał szpitali zaczyna właśnie się wynaturzać. I powoli, to co niby miałoby być jakimś wyjątkiem będzie się stawać regułą. Szpitale zamykają nierentowne oddziały. Rentowność oddziałów zależy niemal wyłącznie od uznania NFZetu, który wycenia procedury medyczne i kontraktuje ich liczbę. Okazuje się, że szpitale po przejściach na zasady firmowe dostają gorsze kontrakty niż przed. Będzie to prowadziło do likwidacji oddziałów, a w dalszej kolejności całych szpitali. POgłos tu (aż mi głupio linkować, ale jak ktoś chce Muchę w całości...): http://www.platforma.org/pl/m… numer 40ty. pozdrawiam
Domyślny avatar

spring

14 years 8 months temu

Mucha na dziko - tylko dla wybranych. Nowomoda w szuflandii zmierza w strone eliminacji bytow obciazeniowych - nienarodzonych i za starych by mozna bylo je doic. Takie rodzicielstwo przeszkadza matce w pracy zmniejszajac tym samym przychody dla naszych umilowanych co to z mucha i muchomorkiem... "Bo trzeba doic, strzyc to bydlo, a jak zdechnie zrobic mydlo"
Margotte

"Posłanka PO Joanna Mucha powiedziała w wywiadzie dla partyjnej gazety "POgłos", że "starsi ludzie są przyzwyczajeni do traktowania wizyty u lekarza co dwa tygodnie jako rozrywki". Nie trzeba długo było czekać na reakcję. Na Facebooku ogłoszono akcję "Zabierz babci operację", która ma być kontynuacją "słynnej" akcji PO "Zabierz babci dowód". Głos zabrała także sama posłanka, która sprostowała swoją wcześniejszą wypowiedź, mówiąc, że "źle ją autoryzowała". Finał facebookowej akcji (protestu?) ma się odbyć 1 kwietnia przed siedzibą Platformy Obywatelskiej. - "Młoda, wykształcona i z dużego miasta" posłanka Joanna Mucha określiła operowanie osób starszych jako bezsensowne - czytamy w opisie akcji, której organizatorzy zwracają się z apelem do społeczeństwa: "Zabierz babci operację". - Będzie to kontynuacja innej słynnej i skutecznej akcji Platformy Obywatelskiej "Zabierz babci dowód" - czytamy dalej. Pomysłodawcy akcji chcą także, aby "podczas wiecu wystąpiła była posłanka PO (jeszcze nie beatyfikowana) Beata Sawicka, która wygłosi wykład "Dlaczego lepiej kręcić lody niż operować"". Za Onetem.
Poecik

Poecik

14 years 8 months temu

To trąci czystą eugeniką. Mucha próbuje nam wmówić, że "spartańskie" podejście do polityki społecznej jest najwłaściwszym rozwiązaniem. To prosta droga do kolejnych kroków takich jak eutanazja. A może jeszcze dalej pójśc za tym wojowniczym narodem Grecji i zmniejszając koszty po prostu zrzucać "gorszych" i tych już "nieprzydatnych" ze skały?
Domyślny avatar

W tym tonie wypowiadał się Tusk po przejęciu władzy. A może mucha chciała się dostać na pierwsze miejsca na liście wyborczej?