Kto ma wizję ten ma telewizję, a kto ma telewizję panuje nad emocjami. Ta prosta prawda daje o sobie boleśnie znać w przypadku naszych mediów, które od kilku lat nie przekazują już żadnych informacji, tylko zajmują się wzniecaniem emocji u widzów i kanalizowaniem ich w jedynie słusznym kierunku. Służą temu różne wyszukane zabiegi zaczerpnięte z podręczników manipulacji i socjotechniki. Ale żeby pod to dyktando pisać ustawy regulujące prawo wyborcze, do już dalibóg przesada.
Oto piątkowa Rzeczpospolita doniosła, że do sejmu wpłynął projekt autorstwa klubu PJN, by całkowicie zakazać płatnej reklamy wyborczej w telewizji. O ile motywacja pozbawionego zaplecza finansowego klubu nie dziwi, o tyle zdumienie wzbudzać może poparcie tego pomysłu przez Platformę Obywatelską i wspólna wola by jak najszybciej, bo do 7 lutego uchwalić stosowne przepisy.
W sukurs przychodzi tu jednak słynny medioznawca Marshall McLuhan i jego wydana w 1962 roku “Galaktyka Gutenberga”. Zawiera ona tezę, że o ile radio niesie za sobą przekaz racjonalny, o tyle telewizja uwalnia emocje. Aby nad nimi panować , trzeba władać pełnią przekazu. Proszę sobie zatem wyobrazić sytuację, w której przeciwnik polityczny emituje klip wyborczy silnie nacechowany emocjami wokół tragedii smoleńskiej…
Tak więc sprzęgają się ze sobą: interes pożytecznych ubogich i cwanych kasiastych. W rezultacie mamy kolejne ograniczenie , tak charakterystyczne dla rządów tej wersji “liberałów”.
Wierze jednak głęboko w to , że w obecnym czasie społeczne formy komunikacji są w stanie wytworzyć sobie konieczną oboczność. Żyjemy wszak w erze internetu, a ostatnie wydarzenia w Egipcie pokazują jaką rolę w organizowaniu społeczeństw mogą odegrać portale społecznościowe. Tylko dlaczego u nas ma być jak na autorytarnie rządzonym Bliskim Wschodzie?
Gdzie jest Murdoch?
Wizja,telewizja i glupota PJN
telewizję na śmietnik
@Bernard
@moherowy beret
Na pewno
@nikto