ruska trumna, żyrandol i insekty

Przez kelner , 30/12/2010 [16:25]

Kończy się rok. Trwają podsumowania. Chwalimy lub krytykujemy decyzje. Mnie jednak coś swędzi i żadne drapanie nie pomaga. To nietypowe gnidy, trochę wirtualne, bo nie mam ich w zasięgu, bardziej odczuwalne, bo wpływają jakoś na moje życie. Do zrzygania naoglądałem się Leszka Millera, człowieka wypełnionego ironią najgorszego miotu, platformerskich „kłamaczy” patrzących obłąkanym spojrzeniem w kamery komercyjnych ( i nie tylko ) stacyjek, było setki. W sprawie smoleńskiej katastrofy, niczym jedyny, wsiowiedzący ekspert

swą facjatę przedstawiał Deresz, typ, który w każdym niemal wywiadzie musiał wymienić nazwisko Kaczyńskiego w złym aspekcie. Na dalszy plan odeszły sprawy gospodarki, długu, obronności i jasnych perspektyw. Obcięto, co tylko się dało. W służbie zdrowia wykonuje się niemal wyłącznie amputacje imputując, że to krok stronę wyjścia z rozkroku. W biskupich szatach do dziś kryją się pasterze szulerzy. Tusk, premier, wybałusza oczy by przekonać że to on ma rację, że syn musiał zobaczyć Chiny na imieniny.

Tenże premier, podczas wizyty na terenach popowodziowych na Lubelszczyźnie mówił ( do "zwykłych" ludzi ), że należy zapamiętać, "co kto spieprzył". Rząd nie omieszkał wyrazić wdzięczności jego generalskiej mości i zaprosił Jaruzelskiego

na posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego. To dopiero szczyt! Davos to pagórek!

Prezydent wyborców ( znaczy prezydent tych którzy mają zaćmę ) przynosi kolejne wstydy,

czerwoną gębą wmawia że to, co wyprawia jest europejskie nie wiejskie. Przypomnę tylko, że prezydent, także odwiedzając tereny powodziowe stwierdził: Woda ma to do siebie, że się zbiera i stanowi zagrożenie, a potem spływa do Bałtyku. O muzyce Chopina poleciał poezją, mówiąc że to "armaty ukryte w krzakach", zamiast "w kwiatach". Błysnęła też światłem odbitym Henryka Krzywonos, która jak prostak nie rozumiejący spraw prostych wykrzyczała do Jarosława Kaczyńskiego: „Krew mnie jaśnista zalewa. Bo przecież obraża tu nas pan wszystkich, bardzo proszę, żeby pan nie buntował ludzi przeciwko sobie” tymi słowy …obrażając mnie, nieodwracalnie.  

 "Ruska trumna"

 jest dziś synonimem wszystkich podejrzeń dotyczących okoliczności katastrofy.

W mijającym roku, rząd wycofał się z budowy tysiąca kilometrów nowych dróg. Oznacza to wielomilionowe straty dla ponad 200 firm. Niezbyt radosny ten mój wpis, bo o gnidach, a insekty wmawiają mi że jestem z sekty, ta sekta to Prawo i Sprawiedliwość. Piękna nazwa, szczytne cele, do zrobienia mamy wiele. Życzę Polsce i Polakom, by w nadchodzącym roku, udało się znaleźć środek, ( wybory parlamentarne ), by wytępić tę zarazę, która jak złowieszcze kleszcze podgryza resztki kultury, historii i marzeń Polaków patriotów. Symptomem lepszego roku niech będzie fakt, że Antoni Macierewicz, przewodniczący zespołu parlamentarnego ds. wyjaśnienia przyczyn katastrofy rządowego samolotu Tu-154 w Smoleńsku, został Człowiekiem Roku "Gazety Polskiej". Wiele radości, super zdrowia i kontenery powodów do uśmiechu w Nowym Roku. p.s. Dysponuje ktoś nagraniem w którym Tusk straszy ceną paliwa 5 zł za litr, kiedy PiS i Kaczyński przejmą władzę?

malyy5

malyy5

14 years 9 months temu

Zaproszono dwóch fachmanów od spraw "właściwej wersji"katastrofy,którzy na podstawie przekazów medialnych i szczątkowej wiedzy z niepełnych stenogramów,stwierdzili że wszystko wiedzą o katastrofie.Wywiad prowadziła Pochanke z wujkiem i jego kolegą.Link: http://www.tvn24.pl/28377,168… Mój mały komentarz: Śmiałe tezy ubrane w teorię,przyznam szczerze dla ludzi nie będących w temacie jak najbardziej do kupienia,rzucili owi Panowie swoje autorytety (pułkownicy z 36 pułku na emeryturze)na szalę swojej w zasadzie niewiedzy,dzieląc na trzy odpowiedzialność: 1.nie powinien wylecieć -wina (nieokreślona czyja) 2.nie powinien lądować -wina Błasika bo był szefem statku! a Protasiuk nie znał rosyjskiego... 3.jakaś wina kontrolerów bo nie wiedzieli jaką decyzję podjąć presja. standardowy wywiad półprawdy ,tzw półgębkiem opowiedzianych przyczyn. To tak na gorąco ,w przyszłości "rozłożę" ten wywiad na elementy pierwsze,ale zastanawiam się czy w ogóle jest sens. (zwróćcie uwagę na rysunki ukazujące jar)
Margotte

Premier Donald Tusk powiedział, że wolałby, aby polskie uwagi do raportu MAK ws. katastrofy smoleńskiej zostały przyjęte przez Rosję. Jeśli tak się nie stanie, Polska będzie szukała międzynarodowych rozwiązań prawnych, które z naszych uwag uczynią ważny dokument. Mnie bardzo zależy na tym, aby gdyby, odpukać, okazało się, że nasze wnioski są jednak diametralnie różne od tego, jakie przygotowuje strona rosyjska, to w ramach konwencji chicagowskiej, ale także w ramach innych przepisów międzynarodowych, będziemy szukali takich rozwiązań prawnych, które z uwag polskich uczynią dokument ważniejszy niż tylko nasze oświadczenie - zapowiedział szef rządu. - Ale mówię to nie po to, aby wywierać nacisk. Mam prawo przypuszczać, że strona rosyjska bardzo serio przystąpiła do rozpatrywania polskich uwag i oczywiście wolałbym, żeby te polskie uwagi zostały po prostu w większym, mniejszym stopniu, ale przyjęte przez stronę rosyjską. I wtedy nie będzie potrzebne jakieś działanie wykraczające poza dotychczasowy sposób działania - podkreślił Tusk. http://wiadomosci.wp.pl/kat,1…
malyy5

malyy5

14 years 9 months temu

Szczerze mówiąc ,myślę że to zasłona dymna Tuska.Trzeba zmienić metodę wmawiania,najpierw mieliśmy fazę agresywnej demagogi,w języku gangsterskim branie na tzw"huki" opinii publicznej,teraz będzie faza łagodnego wmawiania... Ja się zastanawiam nad jednym,na jakiej podstawie wykluczają zamach?,przecież nawet wraku nie widzieli,pomijając jakiekolwiek badania,twierdzą ,że brak jest podstaw by sądzić że doszło do zamachu, na jakiej podstawie?. Zorientowali się,że nie ugrają nic na obwinianiu pilotów ,to znaleźli ludzi nieprzychylnych by nie powiedzieć wrogów Błasika i zrzucają teraz winę na niego.Przypomnę jedynie,że pełną odpowiedzialność za lot 10.04.2010r ponosi Kancelaria Premiera,MSZ,BBN,BOR decydenci odpowiedzialni za lot.Kancelaria Prezydenta była w tym wypadku mówiąc prostym językiem klientem.Nie do przyjęcia są tłumaczenia Rosjan przez "pseudo-śledczych"polskich ,typu:"bali się skandalu międzynarodowego",jakiego skandalu?przecież każdy wie ,że Rosja miała i ma w nosie zdanie i opinie zarówno Polskie jak i całego świata odnośnie swoich decyzji.Tak więc kto ponosi odpowiedzialność za katastrofę? 1:organizatorzy lotu: Kancelaria Premiera,MSZ,BBN,BOR -zły wybór lotniska na Smoleńskie(lotnisko nie używane od 6 miesięcy) -brak aktualnych map podejścia,zaniedbanie -brak "lidera" członka załogi rosyjskiego,niedopełnienie obowiązków bezpieczeństwa lądowania. -brak zabezpieczenia lotniska w smoleńsku(brak BOR) -brak informacji o warunkach pogodowych przed wylotem, panujących w Smoleńsku -brak zabezpieczenia na dwóch lotniskach zapasowych na wypadek ewentualnej zmiany decyzji o lądowaniu. -brak koordynatora organizacji lotu na lotniku w Smoleńsku. Uff i dużo więcej zaniedbań ze strony Kancelarii Premiera ,czyli tak na prawdę Premiera Donalda Tuska-odpowiedzialnego za wyżej wymienione służby-przypomnę dodatkowo że ogłosił się sam koordynatorem dodatkowo służb specjalnych. Rosjanie dokonali dzieła"zniszczenia" 1.Nie zabronili lądowania choć mieli taki obowiązek,przypomnę wcześniej przy nieco lepszej pogodzie zabronili Ił-76 lądowania. 2.Celowo nie wymagali od pilotów potwierdzeń wysokości,odległości i innych parametrów . 3.Celowo podawali nieprawdziwe informacje o kursie ,ścieżce,wysokości,odległości itd 4.Nie zakazali lądowania ,a wręcz zachęcali swoim zachowaniem-nawigowaniem do podjęcia próby lądowania itd itd itd Tak naprawdę Piloci zostali oszukani przez wszystkich!!! przez wszystkich którzy mieli wpływ na organizację lotu i lądowania. A teraz chce się z Pilotów,Błasika,Prezydenta zrobić winnych,a ja pytam na jakiej podstawie????????????? W myśl tego rozumowania ,gdy wsiadam do pociągu ,a on się wykoleił to moja wina bo: a: nie powinienem wsiadać do tego pociągu b: mogłem pojechać autem c: motorniczy czuł presję by mnie dowieść bo wsiadłem absurd goni absurd Pozdrawiam
Margotte

W rosyjskim raporcie jest mowa o personalnej winie członków ekipy rządzącej - Klich, Arabski, mówił o tym Petelicki. Tusk oczywiście nie chce się na to zgodzić, bo to by godziło w Tuska. Więc postuluje, by Rosjanie usunęli te punkty ze swojego raportu. W zamian wina zostanie zrzucona na generała Błasika i załogę samolotu. Coś się napisze o złych warunkach atmosferycznych. Jest pewien problem z wieżą na lotnisku, bo Rosjanie nie chcą uznać swojej winy w tej sprawie, nie wiem jak z tego w rezultacie wybrną, może Tusk nie będzie naciskał, skoro Rosjanie wykreślą te dwa nazwiska ze swojego raportu. Przy okazji pokaże Polakom, że niby jest twardy. Śmiechu warte. Czyli PR na użytek krajowy, bo Rosjanie z tego się tylko pośmieją. I tak mają go w garści.
Domyślny avatar

Jak się patrzy na tych osobników ,których przytoczył "Kelner" w w/w wpisie to ręce opadają i płakać się chce...ot,taka Polska przytoczone cyt,'Ojcze daj nam Ducha,abyśmy znieśli wszystkie upokorzenia