Sobotnia wizyta ministra Igora Lewitina - by omówić polski raport dotyczący Smoleńska?

Przez Margotte , 27/11/2010 [08:27]
PAP: "26.11.2010 (IAR) - Rosyjski minister transportu Igor Lewitin, złoży wizytę w Polsce. W sobotę (27.11) spotka się z ministrem infrastruktury Cezarym Grabarczykiem. Obaj ministrowie są przedstawicielami rządów w polsko-rosyjskiej międzyrządowej komisji współpracy gospodarczej. W trakcie wizyty ministrowie mają omawiać przygotowania do spotkania komisji na przełomie marca i kwietnia 2011 roku. Kolejnym ważnym tematem spotkania jest transport drogowy między Rosją a Polską. W poprzednich latach strona rosyjska skarżyła się na zbyt małą ilość pozwoleń na przejazd przez Polskę rosyjskich przewoźników. Z drugiej strony Rosjanie zablokowali polskim firmom wydawanie zezwoleń na przejazd przez Rosję do innych krajów. Konflikt rozwiązano podczas zeszłorocznej wizyty ministra Lewitina w Polsce". http://stooq.com/n/?f=390286 Wiadomości Gazeta.pl: "Minister transportu Rosji Igor Lewitin przyjeżdża dzisiaj po południu do Warszawy, w sobotę przeprowadzi rozmowy z ministrem infrastruktury Cezarym Grabarczykiem - informują źródła dyplomatyczne w Moskwie. Lewitin spotka się również z szefem MSWiA Jerzym Millerem - donosi z kolei Radio ZET. Rozmowa ma dotyczyć projektu raportu w sprawie przyczyn katastrofy smoleńskiej. Wizytę organizuje ambasada Federacji Rosyjskiej w Polsce.[..] Jak poinformowała dzisiaj rzeczniczka MSWiA Małgorzata Woźniak, szkic opinii do raportu rosyjskiej komisji MAK jest już gotowy. Strona polska będzie wnioskowała, aby - w przypadku nieuwzględnienia przez Rosjan uwag zawartych w opinii - do końcowego raportu dołączono treść opinii strony polskiej". http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80269,87… Nasz Dziennik: - W Ministerstwie Infrastruktury planowane jest spotkanie pana ministra Cezarego Grabarczyka i ministra Igora Lewitina, którego celem jest omówienie najważniejszych kwestii współpracy, szczególnie w dziedzinie transportu, a także omówienia kwestii kolejnego posiedzenia polsko-rosyjskiej międzyrządowej komisji ds. współpracy gospodarczej, których zarówno polski, jak i rosyjski minister są przewodniczącymi - mówi w rozmowie z "Naszym Dziennikiem" rzecznik prasowy Ministerstwa Infrastruktury Mikołaj Karpiński. Jak zaznacza, nie posiada żadnych informacji dotyczących pozostałych spotkań rosyjskiego ministra w jakichkolwiek innych kwestiach, w tym informacji o spotkaniach w sprawie wyjaśniania przyczyn katastrofy smoleńskiej. Tymczasem Radio Zet podało, że według jego informacji, Lewitin ma się spotkać także z ministrem Jerzym Millerem, z którym ma omówić projekt raportu w sprawie katastrofy smoleńskiej. Komentując tę informację, były minister transportu w rządzie PiS Jerzy Polaczek powiedział, że jeśli to prawda, wówczas jest to "działanie przy opuszczonej kurtynie", które "wywołuje daleko idące domysły". - Polityczne uzgadnianie między Federacją Rosyjską a Polską przed złożeniem projektu naszych uwag do dokumentu rosyjskiego MAK jest niedopuszczalne i narusza przepisy konwencji chicagowskiej - wyjaśnia. - Spotkanie ma być w sobotę, a to nie jest termin powszechny w kontaktach międzynarodowych - ocenia Polaczek. - Minister Lewitin jest przedstawicielem państwa rosyjskiego, nadzoruje dział lotnictwa w swoim kraju, od strony formalnej współpracuje z MAK - dodaje. Jak zauważają eksperci międzynarodowego prawa lotniczego, konwencja chicagowska nie przewiduje, by przedstawiciele strony, która sporządziła raport, mogli go uzupełniać w trakcie prac podjętych przez komisję danego kraju. - Jak widać, wracają stare czasy. Trudno mi to nawet komentować. Myślę, że prawdziwy Polak wie, co ma o tym myśleć - komentuje krótko gen. Jan Baraniecki, były zastępca dowódcy Wojsk Lotniczych Obrony Powietrznej. - Przecież raport MAK już jest, to po co Lewitin przyjeżdża do Polski - czy po to, by wywierać naciski na polską komisję - zastanawia się Ignacy Goliński, członek Komisji Badań Wypadków Lotniczych. Czy w opinii do raportu rosyjskiej komisji MAK przygotowywanej przez polską komisję zostaną podniesione zaniedbania, jakich dopuściła się strona rosyjska? - Wątpię - mówi krótko Goliński. Jego zdaniem, przyjazd delegata Federacji Rosyjskiej ma cel polityczny. - To kolejny symptom polityki obecnego rządu, który za priorytet uznał ocieplenie stosunków z Rosją - ocenia ekspert. http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20101127…