Tym razem graficznie - nie mogłem się powstrzymać...

Przez Poecik , 14/10/2010 [23:18]

Za WP - spotkanie naszego MEGA-Wpadki ze studentami UW: "Samorząd Studentów UW, Niezależne Zrzeszenie Studentów, Stowarzyszenie Młoda RP oraz Zrzeszenie Studentów Polskich zaprosiły prezydenta Bronisława Komorowskiego na spotkanie. Padały pytania o ważne dla studentów sprawy: o zniżki na komunikację miejską, o podatek VAT na podręczniki, o dopłaty do barów mlecznych. - Nie chodziliśmy do baru mlecznego - opowiedział prezydent i zaczął się rozwodzić nad piwami wypijanymi w jego studenckich czasów w "Harendzie". - Wtedy nie wolno było tam wypić piwa bez tzw. konsumpcji, np. serka topionego albo tatara. Na jednego tatara można było kupić 4 piwa. Dobieraliśmy się w czwórki i szliśmy na 4 piwa plus tatar - wspominał Bronisław Komorowski.

 

 

Zaczynam go kochać...

Domyślny avatar

groskon (niezweryfikowany)

15 years 1 month temu

To wyjaśnia czemu "mgr" Bronek,wypowiada się często jak debil.
Gaga

Gaga

15 years 1 month temu

Też się wczoraj uśmiałam słuchając tych zabawnych wypowiedzi naszego I Debila RP. Wpierw namawiał biedniejszych studentów na bary mleczne, po czym sam (z rozbrajającym śmiechem) przyznał się do wpie.dalania tatara i piwa w Harendzie. Jako osoba szlachetnie urodzona z pewnością na lunch między wykładami udawał się do hotelu Victoria albo Bristol, na skromnego befsztyka Chateaubriand i cztery flaszki wina. Mamuśka pewnie dosyłała jeszcze przyszłemu magistrowi słoiczki z dziczyzną i nalewkę na borówkach, które po kryjomu zżerał w akademickim kiblu. Na studiach utrzymywał się z donosicielstwa na co będzie dziś namawiał studentów w celu uchronienia ich przed korzystaniem z barów mlecznych( jak sam przyznał nie warto w nie inwestowac ).