Anna Fotyga o Tusku

Przez kelner , 05/10/2010 [12:36]

Przedwczoraj i wczoraj dotarły do nas takie informacje:

Jarosław Kaczyński

spisał kierunki polskiej polityki zagranicznej, krytykując obecną politykę. Anna Fotyga instrukcję szefa wysłała do ambasad. JK w swoim artykule napisał m.in: "Obecnie jesteśmy świadkami prób pomniejszania roli naszego regionu w Europie. Takie działania stanowią prezent dla tych państw, które nie uznają wartości demokratycznych i praw człowieka. Mogą wydawać się biznesowo atrakcyjnymi partnerami, ale nie przestrzegają wartości i standardów, które dominują w euroatlantyckiej przestrzeni politycznej". Apelował także o to, żeby nasz region miał zapewnioną ochronę i bezpieczeństwo. "Piszę o tym niedługo po przeprowadzeniu wspólnych manewrów wojskowych Rosji i Białorusi pod kryptonimem "Zapad", gdzie "wrogiem" był mój kraj" - dodał. Tusk odpowiedział że artykuł łamie konsensus w polityce zagranicznej. Sikorski,

wyglądający jak ulepiony z popielatej plasteliny, stwierdził że Kaczyński jest na prochach.Podobnie „ocenił” to, sfrustrowany do barw denaturatu,

Nałęcz. "mówiąc o tym, że artykuł łamie konsensus w polityce zagranicznej premier Tusk zdołał mnie szczerze rozbawić". - Zarówno premier, jak i jego otoczenie znaleźli się w pułapce, którą sami sobie przygotowali. Taki los spotyka polityków, którzy bawią się w tworzenie "narracji", gry pozorów w polityce zagranicznej, powiedziała A.Fotyga, która tak oceniła działania premiera i jego ministrów: Pana miejsce, Panie Premierze w Smoleńsku, po katastrofie, było w pozycji na baczność, w błocie i ciemności przy ciele Prezydenta, a nie w uścisku Putina. Z tego uścisku już się Pan nie wywinie.

Nie zazdroszczę Panu. Minister Sikorski podczas swojej wizyty w Moskwie został odprawiony od drzwi Kremla, nie mógł go zwiedzić. Przeciętny Polak niewiele wie o niuansach gier dyplomatycznych. Nie zdaje sobie sprawy, jak wielkim afrontem, lekceważeniem ministra, a co za tym idzie Polski, była ta sytuacja. Minister we właściwym sobie dobrym stylu, z chłopięcym, szerokim uśmiechem, bez zaciskania zębów przełknął ten afront. Miller jako listonosz" jeździł do Moskwy po dokumenty ze smoleńskiego śledztwa.

Tusk z kolei tak odniósł się do słów Anny Fotygi:

„Polska buduje status państwa mocnego, z którym Rosja się liczy” ( nie wiem jak reagować, śmiać się czy płakać? Tusku! ) Prezes PiS ostro odpowiadał politykom PO na ich wypowiedzi. Stwierdził, że są „chorzy z nienawiści” i powoduje nimi „potworny strach”. – I mają się czego bać! Przeglądając niektóre tytuły można zobaczyć, jak buduje się status mocnego państwa: Rząd zagląda do baku -Od 1 maja 2011 r. zdrożeje paliwo. To efekt likwidacji ulg w podatku akcyzowym. Kupujący na każdy litr wydadzą około 5 groszy więcej niż obecnie. - Podatnicy zapłacą za rządowe cięcia - Chleb… już nie powszedni Piekarze walczą o przetrwanie.Kurczy się rynek zbytu, szybko rosną ceny - W 3 kwartałach 2010 roku sądy ogłosiły upadłość 500 polskich firm. To liczba porównywalna do tej, którą zanotowano w ubiegłym roku w tym samym czasie. - Prokuratura sprawdza Millera. Szef MSWiA ma kłopoty. Prokuratura sprawdza organizowane przez resort przetargi. - Ryszard Sobiesiak odchodzi z branży hazardowej. A dzisiaj od rana kolejna zasłona dymna, znaleziono krew nieznanej osoby a sprawa dotyczy zabójstwa K.Olewnika. Po dopalaczach jest temat na następne godziny lub dni. Trzeba być niezwykle twardym i odpornym, czego blogerom portalu życzę.