Gugała wzywa do środowiskowego linczu na Joannie Lichockiej

Przez Bernard , 03/07/2010 [12:19]

Gugała wzywa do środowiskowego linczu na Joannie Lichockiej. Pomimo ciszy wyborczej tekst w Wyborczej ukazuje się dzisiaj (nie w czwartek i nie w piątek), choć pośrednio związany jest z debatą wyborczą kandydatów. Wolno Wyborczej, wolno i mi pisać na temat jej tekstu.

Gugale nie przeszkadza skandaliczne zaangażowanie polityczne mediów takich jak TVN, Gazeta Wyborcza, Polityka, czy nawet jego rodzimy Polsat. Ale każde odchylenie od linii przyjętej w Dolinie Nicości będzie piętnowane i tępione. Gugała zdaje się krzyczeć po dresiarsku „Wiecie co z nią zrobić!”

 

Lichocka tłumaczyła nam wczoraj, że ma poglądy polityczne i ich nie ukrywa.

Gugała: - Każdy z nas ma poglądy polityczne. Są dziennikarze - komentatorzy polityczni, którzy wprost o swoich poglądach piszą czy mówią. Ale myśmy w tej debacie nie byli komentatorami, tylko moderatorami. Naszą rolą było danie takich samych szans obu kandydatom, zachowanie pełnej bezstronności. To, co zrobiła Lichocka, było złe, jej pytania były podszyte polityką od początku do końca.

To bardzo poważna sprawa. Bo pytanie brzmi: co dalej? Co my, świat dziennikarski, z tym zrobimy? Ja uważam, że mamy problem. Trzeba o tym mówić, potępiać takie postawy, bo walczymy o sens naszego zawodu. A polega on na budowaniu i utrzymaniu zaufania publicznego do dziennikarzy. Problem w tym, że środowisko dziennikarskie praktycznie nie istnieje, każdy sam ustala sobie zasady postępowania.

Co pan proponuje w sprawie Lichockiej?

- To nie jest sprawa dla sądu, ale należy ją nagłaśniać i w środowisku dziennikarskim rozpatrzyć. Musimy wskazać kierunki postępowania w tym zawodzie. Proszę się zastanowić, jakie są skutki zamiany bezstronnego dziennikarza w żołnierza frontu ideologicznego. W ten sposób my wszyscy tracimy zaufanie społeczne. Nie chodzi o Lichocką, chodzi o zasady.

 
Powyższy tekst nie ma związku z wyborami, odnosi się do dzisiejszego ataku Gugały na Joannę Lichocką zamieszczonego w sobotnio-niedzielnym wydaniu GW.
http://wyborcza.pl/1,75248,8095378,Tyrada_Lichockiej_byla_skandalem.html


(fot. J. Bogacz, TVP)

filozof grecki

Mi się wydaje, że oprócz oczywistych politycznych aspektów tego wywiadu w GW i zupełnie niesprawiedliwego osądu, który przedstawił Gugała, jest jeszcze inny aspekt. Gugała chyba odreagowuje tę ostatnią debatę, bo - nie wiem czy zwróciliście uwagę - on odsłonił w niej jakieś własne problemy osobowościowe. W wielu wypowiedziach głos mu drżał, był przeraźliwie spięty. Być może próbował swoimi negatywnymi emocjami "zarazić" kandydatów, a może po prostu nie radzi sobie z sobą, ma jakiś gorszy okres w życiu.
Domyślny avatar

nietoperz (niezweryfikowany)

15 years 3 months temu

Gugała doprowadził do odebrania tytułu konsula honorowego w Urugwaju Janowi Kobylańskiemu. A swoją drogą - dlaczego nie interesuje się poglądami Olejnik, Miecugowa, Kuźniara i wielu wielu innych zasłużonych an froncie walki ideologicznej ? Zresztą sam fakt w czym to jest opublikowane...Dno.
Czarek Czerwiński

że nie można w ogóle rozmawiać o polityce, a tym bardziej o jej medialnym kontekście. Choć Gugała ciszy moim zdaniem nie łamie, to jednak wpisuje się w politykę dożynania tych dziennikarzy, którzy nie stoją po rządowej stronie frontu ideologicznego. Lichocka zanim zadała pytanie, owszem może nieco przydługo opisała rzeczywistość, ale to POWINIEN właśnie robić dziennikarz. Bo rola dziennikarza nie polega li tylko na podstawianiu mikrofonu politykowi, w szczególności temu, który jest z obozu władzy. Skoro obóz aktualnej władzy wysuwa kandydata na kolejny urząd, aby przejąc pełnię władzy w kraju, na dziennikarzu spoczywa wręcz obowiązek, aby tych kilku lat rządów nie pomijać. Ci dziennikarze, którzy tego unikają, jak właśnie ON i Kolenda-Zaleska, trzymają tym samym stronę władzy i jej kandydata. A tego dziennikarze powinni jak ognia unikać. Można dawać fory opozycji, ale nie rządowi. W Polsce jednak dziennikarstwo stoi na głowie, niewiele różniąc się w ogólnym obrazie od tego z PRL.
Domyślny avatar

dor

15 years 3 months temu

Panie Gugała, a co Pan powie o Olejnik, Miecugowie, Lisie, Żakowskim, Morozowskim, Kolendzie-Zalewskiej, itp. Filozofia Kalego?
Domyślny avatar

pestek

15 years 3 months temu

ktoś bezstronny poprowadził debatę. Proponuję Lisa, W. Mazowieckiego lub Wołka, a może... Paradowska? O, Żakowski to by Gugale pasował. To Krem de la creme :)
Domyślny avatar

nietoperz (niezweryfikowany)

15 years 3 months temu

ta trójca z niedzielnego programu Żakowskiego z TVP - oni powinni być od ręki przeniesieni do prowadzenia debaty. Gugała jako czwarty do zadawania pytań gratis i mędrkowania.
kelner

kelner

15 years 3 months temu

Dla mnie Gugała to typowy cienias, śmiertelną powagą nadrabia swoje "dziennikarskie" kompleksy.