IV RP w debacie wczorajszej

Przez fluxon , 14/06/2010 [14:25]

Drogi Bronisław, słusznie określany jako „hrabia żyrandol” lub „mister error”, wreszcie przełamał był swój strach i wystąpił w debacie telewizji publicznej. Ale zaraz na początku zaczął seriami strzelać na oślep po studiu nazywając ją, tę publiczną telewizję, gniazdem os - co oczywiście zabrzmiało jak zgrzyt noża po szkle - oczywiście szkle kontaktowym. Najzabawniejszy w moim odczuciu był jednak koniec debaty, który położył na łopatki Komorowskiego i Napieralskiego. Obaj ci demagodzy zaczęli atakować IV Rzeczpospolitą. Napieralski twierdził, że on, gdy tylko go wybiorą w „prezydenty” uniemożliwi odbudowę IV RP. Dzielnie mu wtórował Komorowski, też wieszając na niej psy . Czemu tak zacietrzewia ich ta IV RP? Oczywiście powód jest jasny. Walka z korupcją. Ci, co dobrą mają pamięć, przypominają sobie afery za rządów lewicy: aferę Rywina, aferę węglową, aferę starachowicką. Za rządów PO wystarczy tylko wymienić aferę Sawickiej i aferę hazardową. Dlatego też licząc na pamięć rodaków, tak rozśmieszyły mnie ataki Komorowskiego i Napieralskiego. Ich fałsz i obłuda są tak dobrze widoczne, że chyba mają już te wybory za sobą. Stare porzekadło mówi: na złodzieju czapka gore.

filozof grecki

Zgadzam się z tą oceną wczorajszej debaty. Dodam, że Komorowski wizerunkowo wypada dramatycznie źle. Żelazny elektorat przymknie oko na wszystko, ale dla ogromnej liczby osób bardzo słabo zorientowanych w polityce mogło to być znaczące. Medium TVP1 i pora emisji oraz wcześniejsze zapowiedzi sprzyjały bardzo dużej widowni. W tak dużej widowni tylko kilkanaście procent ma w miarę ścisłą orientacje w politycznych odwołaniach do ubiegłych lat (których było mnóstwo u Komorowskiego) oraz posiada wolę wsłuchiwania się w skupieniu w treść wszystkich wypowiedzi. Większość tej widowni w tym ogromna liczba osób o niesprecyzowanych poglądach mogła przekonać się przede wszystkim o tym, że Bronisław Komorowski jest osobą bardzo niesympatyczną, taki obrażony gbur. Świetnie to określił autor wpisu: "zgrzyt noża po szkle" na wstępie. Zamiast własnego przekazu w każdym wejściu ataki na przeciwnika. Widać było też że łatwo go wyprowadzić z równowagi, pod koniec był wyraźnie zdenerwowany. Trzeba mieć naprawdę wielką motywację, by przełamać się i oddać głos na tak niesympatycznego kandydata.
Ewikron

Ta pani obejrzała wejście smoka w wykonaniu Komorowskiego i POpuściła.

 

A ten pan aż spadł z krzesła Ta pani bardzo się spięła po tym jak marszałek opowiedział o sądach 48 godzinnych

 

http://www.youtube.com/verify… A to zadowolony wyborca PO chodził nawet do szkoły Odpowiedział na pytanie prawidłowo zupełnie jak Bronek Pozdrawiam serdecznie