Mam wrażenie, że coś jest nie tak z ankietami...

Przez GRA-FIK , 21/05/2010 [19:43]
http://fakty.interia.pl/raport/wybory-2010/ankiet… Do tej pory wszystkie firmy sondażowe pokazują wyniki swoich badań na około 1000 respondentów. Miałem okazję wziąć udział w takiej ankiecie na temat preferencji wyborczych. Po kilku pytaniach dotyczących miejsca zamieszkania, zawodu, wieku, wykształcenia i jak głosowałem w wyborach do parlamentu europejskiego, ankieter mi podziękował i powiedział w tej kategorii mają już wystarczająco dużo danych i nie odpowiadam ZAŁOŻENIOM (sic!) ich badań. Jak to się ma do tego powyższego badania portalu INTERIA, gdy liczba uczestniczących przekroczyła 200000 osób... Jarosław Kaczyński popierany przez 51% z tej grupy! Spodziewam się wyjaśnień tej ankiety, że to jakiś przykład "obłędu" połączonego z "błędami" i że wyniki są naciągane.
filozof grecki

Grupa użytkowników internetu najwyraźniej nie odpowiada założeniom ich badań. Najciekawsze jest to, że poza tą grupą zwolenników Kaczyńskiego może być jeszcze więcej. A to oznacza, że szykuje się pogrom Bronisława Katastrofy.
Bernard

jakość doboru reprezentatywnej grupy. To nie jest łatwe. Odlosowują tak, żeby im pasowało. Ankieterzy w niektórych badaniach chodzą po domach. Jak nikogo nie ma, to mają zasady na jakich dobierają osoby zastępcze itd. I wszystko zależy jakie mają kryteria, a te zależą też od statystyk. Błędów może więc być dużo ze względu na niepełne, wadliwe dane. Nie jest więc trudno się pomyslić opierając się na nieprawdziwych danych statystycznych, czy też dobrać statystyki do badań nieco skrzywione pod jakims kątem. Do tego dochodzi jeszcze rzetelność ankieterów... Była kiedyś agencja która stosowała zupełnie inne metody. Pytali losowo anonimoych przechodniów. I o dziwo wyniki były znacznie bliższe prawdy (prawdziwych wyników wyborów) niż pozostałe agencje... Potam ta agencja zmieniła nazwę i się przekształciła. Nie jestem pewny, ale to chyba Homo Homini. pozdrawiam
xwaldek66

W naszej lokalnej wojewódzkiej gazetce (NTO) dawno temu jakiś piszący przeprowadził ankietę, pytając po kolei wszystkich którzy się nawinęli, czy są za tym, by supermarkety pracowały w niedzielę. I autentycznie ponad 90% odpowiedzi było na tak - chcemy, żeby supermarkety pracowały w niedzielę. Tak to opisał. Sama prawda. 100% prawdy. ...Tylko nie napisał, że badania przeprowadził w niedzielę i pytał wychodzących z zakupami z REALa. Tak się robi badania!!!