Bartoszewski po katastrofie: nic się nie stało

Przez Bernard , 17/05/2010 [12:42]

Pozwolę sobie zacytować wypowiedź dziennikarza „Newsweek Polska” Andrzeja Stankiewicza w dyskusji publicystów w dzisiejszym poranku radia Tok FM.

"On opowiadał w ostatnim czasie rzeczy zupełnie niebywałe. Jest taka
nieoficjalna informacja, krążąca wśród dziennikarzy, pewna
historia nigdzie nie podawana, ale ją opowiem, bo to co ostatnio
robi Bartoszewski uwiarygadnia tę historię. On podobno, kiedy
zadzwonił do niego jeden z dziennikarzy w dniu katastrofy, miał
powiedzieć, że właściwie nic się nie stało.
"

Jeżeli to prawda, a nie sądzę, by red. Stankiewicz mówił to publicznie, gdyby nie miał pewności co do prawdziwości tej relacji, to jest to rzecz po prostu niebywała. Tekst Marcina Wolskiego wzywającego łajdaków na kolana, czy ostre komentarze profesora Krasnodębskiego po katastrofie nie są wcale przesadzone. Ani na jotę. Słowa Jarosława Rymkiewicza o tym, że „To co nas podzieliło – to się już nie sklei” nabierają dodatkowej prawdziwości. Nie sądzę, aby było możliwe „sklejenie” kogokolwiek przyzwoitego z Władysławem Bartoszewskim.

Władysława Bartoszewskiego ma podobno usprawiedliwiać jego biografia. Ale tak nie jest. Marszałka Petaine’a jego bohaterska biografia z czasów I Wojny Światowej nie uchroniła od odpowiedzialności za kolaborację z Niemcami w czasie II Wojny. Zaklęcia Pitery, czy Nowaka nic tu nie zmienią, czy nawet same słowa Bartoszewskiego, że jest wesołym staruszkiem, więc może mówić prosto w oczy to, czego Komorowskiemu mówić nie wypada. Nie!

Bezpośrednio po katastrofie przyszła chwila refleksji. Wierzę, że słowa Michnika, który miał zastanowić się, czy nie atakował Lecha Kaczyńskiego zbyt brutalnie były szczere. Ale już po kilku dniach szok minął. Z telewizji zniknęły programy o prezydenturze i biografii Lecha Kaczyńskiego i pozostałych ofiar tragedii (bez względu na przynależność polityczną). Nie chodzi o permanentną żałobę, ale chętnie obejrzałbym rzetelny materiał np. o Annie Walentynowicz czy Jerzym Szmajdzińskim. Nie ma.

Warto posłuchać odpowiedzi Adama Michnika na pytanie które zadałem w czasie targów książki, a zamieściłem w notce ”Targi Książki - pytania do A. Michnika i R. Kurkiewicza”. Zapytałem, czy Adam Michnik przejrzał swoje artykuły tak jak deklarował pod kątem tego, czy nie nazbyt surowo oceniał prezydenturę, czy osobę Lecha Kaczyńskiego.  Michnik odpowiedział dowcipnie: „W porządku”. „Przejrzałem, niezbyt surowo, nie nazbyt surowo”. Towarzyszył temu rechot publiczności (nielicznie zgromadzonej), i brawa. Ubaw po pachy.

Kilka tygodni temu pytałem w notce "Życzenia śmierci, albo kto pierwszy zaprosi Palikota?" kto pierwszy zaprosi Palikota. Postawiłem na Monikę Olejnik. Nie zawiodłem się.

To nie anonimowi blogerzy zaniżają poziom debaty publicznej.  Robią to mainstreamowe media i partia rządząca.

Ot, obrońcy Bronka normalnego…

Domyślny avatar

nietoperz (niezweryfikowany)

15 years 5 months temu

najpierw mu rozum odbiera. Mam dwie refleksje. Albo bronkowe "elyty" są kompletnie oderwane od rzeczywistości i nie rozumieją tego co się stało, albo są to typowe szuje, których nie wzruszy żadne nieszczęście. Szuje te przeciwnikowi politycznemu życzą najgorszego włącznie ze śmiercią. Jak daleką od takiego myślenia do budowania obozów koncentracyjnych? Dziwię się bo Bartoszewski był więźniem, widać nic go to nie nauczyło. Pozdrawiam
kelner

kelner

15 years 5 months temu

Tylko czekać kiedy wesołemu staruszkowi puszczą zwieracze i nasra im centralnie w sam środek kampanijnej kompanii ale za to za przyzwoleniem i z PO parciem.
filozof grecki

Jerzy Urban z wywiadów w maju 2009: „– A czym budzi pana sympatię Donald Tusk? – Wieloma rzeczami, ale nie chcę mu prawić komplementów, bo tylko mu zaszkodzę. Najważniejsze jest jednak to, że zapewnia stabilizację. Chroni mnie przed obozem nienawistników, którym przewodzą Kaczyńscy. Z ich nacjonalizmem, mitem suwerenności.” „Prezydent wzbudza moje najgorętsze uczucia. Chciałbym, żeby miał raka wątroby i żołądka i żeby zdechł jak najszybciej. (...) To nie jest zniewaga. To są moje szczere życzenia.” Więcej w 2. części mojej "Kroniki nienawiści"
Domyślny avatar

nietoperz (niezweryfikowany)

15 years 5 months temu

oprócz mojej grafiki którą Ty wkleiłeś (okrutnik!! jak mogłeś!! :))ktoś jeszcze wkleił Palikotowi na bloga film Yarroka o Bartoszewskim. Wodzowie portalu powinni namówić Yarroka do sygnowania swoich dzieł logiem blogpres bo teraz to wygląda jakby autorem filmu był kaczysta z salonu 24. Pozdrawiam
yarrok

yarrok

15 years 5 months temu

U "Upiorka" jest odwrotnie niż u Pataina. On najpierw kolaborował, a teraz dopiero udaje uczciwego. Dobrze będzie przy sprzyjającej okazji wygwizdać sukinsyna. Może nie tylko...? Pozdrawiam.
Rzepka

Rzepka

15 years 5 months temu

Wystarczy zestawić to co mówi Bartoszewski z zachowaniem Komorowskiego na Konwencie Seniorów 10 kwietnia. o czym w rozmowie z "Rz" wspominał Wikiński...Brak słów.
Godziemba

Bartoszewski - członek roku z Palikotem w gaciach... Pozdrawiam