że jednak nie zostaliśmy, podobno rano była taka chwila, że tylko 15 minut się czekało w kolejce do Pałacu. Może za wiele spontanu.
Piękne fotografie - widziałeś transparent Polski Walczącej? W TV chwilkę mi mignął. Pozdrawiam
Gdy odchodziły bliskie osoby z rodziny, po ciężkiej i długiej chorobie było doświadczeniem naprawdę bardzo trudnym. Tu stało się coś nagłego. Nie wiem czy on w ogóle sypia...
Miał nieopisanie trudny problem, co począć w sprawie mamy. To ogromna troska i ciężar na sercu, a żadne wyjście nie jest dobre. Nie mówiąc o ojczyźnie czekającej w potrzebie - mimo osobistej tragedii, na pewno o niej zapomina i jest świadomy przemiany jaka nastąpiła w społeczeństwie.
Powiem krótko - to jest twardziel, jego postawa rozwala w pył wszelkie oszczerstwa na jego temat.
widziałem - szybko się otrząsają - kampania ruszyła jak tylko zamknęli sarkofag. A czasu mają mało, chociaż jestem pewny że ich jad jest zbyt mało trujący, pozdrawiam
Nasi wrogowie ponieśli potężną stratę. Oto ostrze mediów stępiło się, ich jad nagle stracił swoją moc. Stało się to w czasie jednego narodowego tygodnia. To nasza siła, ale i nowe zagrożenia. Nasi wrogowie - razwiedka i jej marionetki takie jak Komorowski-Tusk - zdają sobie sprawę ze swojej straty równie dobrze jak my, ale z pewnością nie poddadzą się bez walki. Będą jeszcze bombardować nas kłamstwami, robić wariata z JK, zasypywać łże-sondażami (próbki już były), ale gdy dla wszystkich stanie się jasne, że efekty są mizerne, poszukają innych metod walki. I to jest dla nas nowe zagrożenie. Jakie to będą metody, trzeba to szybko przemyśleć. Trzeba wyprzedzać ich o krok. I szykować się już niekoniecznie na publicystyczną walkę o prawdę, o dusze Polaków i duszę Polski. Trzeba z wyprzedzeniem myśleć, co może być dalej i jak z tym walczyć.
Nie wiem jak Wy, ale ja mam podejrzenia, że Tusk klął pod nosem, słysząc oklaski, gdy przed tłumem żegnającym parę prezydencką przejeżdżały karawany. A także, gdy słyszał tam okrzyki "Dziękujemy" i "Żegnaj".
okrzyki też były (nawet te niecenzuralne). Tusk wygląda na przybitego - zaszczutego, myślę, że ma na tyle instynktu samozachowawczego, że wie co się stało.
To jest nie do wypełnienia, przynajmniej w krótkim okresie kampani...
Domyślam, że ludzie Komorry przetrząsają mejle, notatki, dokumenty Prezydenta, Szczygły, Stasiaka...
Nietoperz - Dla mnie takie kanalie jak Tusk, Komorowski czy Sikorski - gdyby mieli w sobie jeszcze cokolwiek z człowieczeństwa - strzeliliby sobie w łeb po tym co się stało. Bo to ich niedopuszczalna zdrada państwa, czyli gry przeciwko prezydentowi i przy udziale obcych ośrodków (przypomnijmy grę MSZ z rosyjską ambasadą przeciwko prezydentowi przed jego wizytą w Katyniu), była praprzyczyną łańcucha zdarzeń, który zakończył się obok smoleńskiego lotniska.
Bernard - Masz rację, nie możemy zapominać o stracie. Niezależnie od ewentualnych politycznych następstw narodowego tygodnia, strata prezydenta Lecha Kaczyńskiego jest dla nas pod każdym względem najbardziej tragicznym scenariuszem, który urzeczywistnił się. Nie znamy przecież przyszłości, ale jest bardzo możliwe, że LK wygrałby normalne wybory, a sytuacja polityczna rozwijałaby się dobrze dla prawicy i dla Polski. A tak PO ma w Polsce władzę absolutną oraz dostała za friko mnóstwo tajemnic. To jeden z głównych czynników składających się na te nowe zagrożenia.
Głupi byłem
Po tym tygodniu mam takie odczucie
Nie wiem jak on to znosi
Dochodzi problem mamy
filozof grecki
Kryska
Co będzie dalej?
Filozofie!
Trochę off topic
Ja myślę, że inne
Filozofie, my jednak ponieślimy stratę niepowetowaną...
@
Na Wawelu