Tego co się zdarzyło w ostatnich dniach nie da się wyjaśnić bez uwzględnienia tzw. architektury Wielkiego Resetu i resetu głębokiego – dr hab. Jacek Janowski sformułował wstępne założenia „zintegrowanej strategii działań państwa w stanie krytycznym
Tego co się zdarzyło w ostatnich dniach nie da się wyjaśnić bez uwzględnienia tzw. architektury Wielkiego Resetu i resetu głębokiego – dr hab. Jacek Janowski sformułował wstępne założenia „zintegrowanej strategii działań państwa w stanie krytycznym bezpieczeństwa narodowego” w wystąpieniu na VIII Seminarium Naukowym zorganizowanym przez Centrum Badań Głębokiego Resetu. (Warszawa, 12.09.2025) https://blogpress.pl/node/30624
Strategia ma pokazać 7 domen istotnych dla przetrwania narodu, państwa i biologicznego przetrwania społeczeństwa, w obliczu obecnych zagrożeń i kierowana jest do decydentów, do polityków. Jeżeli jest to wojna na serio, to dlaczego nie są niszczone szlaki dostaw uzbrojenia choćby z Jasionki?
Bo ta wojna ma trwać, ona ma inne cele niż pokonanie jednego państwa przez drugie państwo- dr Jacek Janowski wyjaśnia charakter toczącej się wojny.
PRZESIEDLANIE LUDNOŚCI, PRZEJĘCIE ZASOBÓW, WPROWADZENIE OBSZARU STAŁEJ DESTABILIZACJI, w ramach której projekt Wielkiego Resetu o wiele łatwiej i szybciej jest i będzie realizowany.
Staje się dziś jasnym, że w obecnym stanie rzeczy, tracą na znaczeniu argumenty, gdyż w przestrzeni medialnej PRZESTAJĘ LICZYĆ SIĘ EMPIRYCZNE DOWODY I LOGICZNE WYWODY, stwarzane są warunki dla absurdalnych i autorytarnych decyzji politycznych i ryzykownych działań wojskowych, niezsynchronizowanych Z INTERESEM PAŃSTWOWYM, NARODOWYM I SPOŁECZNYM- tak brzmi pierwszy z 27 punktów omawianych przez dr Jacka Janowskiego. Obniża się poziom wrażliwości na argumenty, one przestają działać a DZIAŁA PRESJA EMOCJONALNA .
Za chwile wszyscy znowu będą przekonani, że trzeba twarz zasłaniać, nie można z domu wychodzić – komentował dr Janowski przypominając, iż już kilka godzin po upadku drona 9 września, był komunikat wojska, iż lepiej z domu nie wychodzić.
NARASTAJĄCY DYSONANS oficjalnej (urzędowo artykułowanej) i nieoficjalnej (społecznie podzielanej) oceny sytuacyjnej Polski w kontekście lokalnym, europejskim i globalnym, musi niebawem doprowadzić DO ZABLOKOWANIA WOLNEJ INFORMACJI I SWOBODNEJ KOMUNIKACJI.
Korzystając z istniejących jeszcze możliwości otwartego wypowiadania się, porozumiewania i spotykania, najpilniejsze staje się OBYWATELSKIE ORGANIZOWANIE W CELU ODZYSKIWANIA, NIEKIEDY Z KONIECZNOŚCI OMIJANIA STRUKTUR PAŃSTWA, które nie działając lub działając nienależycie, przestają zapewniać bezpieczeństwo a w tym chronić zewnętrznych granic i wewnętrznego porządku – musimy NAUCZYĆ SIĘ RADZIĆ SOBIE TAM GDZIE PAŃSTWO NIEDOMAGA. Nawet nie po to, by krytykować państwo, ale aby jemu i sobie pomóc.
TO JEST NASZE PAŃSTWO I JEŚLI MY SIĘ O NIE UPOMNIMY TO WSZYSTKO STRACIMY- komentuje autor.
Zadać wypada pytanie - co jeszcze wydarzyć się musi, aby przebił się do szerszej świadomości, powtarzany wielokroć scenariusz WYSTAWIANIA POLSKI DO NAJWYŻSZYCH POŚWIĘCEŃ W CUDZYM INTERESIE PRZEZ FAŁSZYWYCH JEJ PRZYJACIÓŁ (dziś zjednoczonych w Koalicji Chętnych) oraz wysługujących się im rodzimych kompradorów na najwyższych stanowiskach partyjnych i państwowych.
Czujemy intuicyjnie, że ŚWIAT KIERUJE SIĘ INTERESAMI , że NIKT NIE WYSTĘPUJE W NASZEJ OBRONIE bo mu tak sumienie dyktuje. I to musimy wyartykułować pamiętając, iż w przeszłości już niejednokrotnie tego doświadczyliśmy.
IDEOLOGICZNO-MEDIALNIE inspirowane procesy rozkładowo-rozpadowe w tkance społecznej z jednej strony, a z drugiej SPECJALISTYCZNO- AGENTURALNIE podejmowane działania DYWERSYJNO-SABOTAŻOWE W STRUKTURACH PAŃSTWA posunęły się na tyle, że nic ich nie odwróci przed ostatecznym bankructwem coraz bardziej POZORNIE OBOWIĄZUJĄCEGO PORZĄDKU MIĘDZYNARODOWEGO I ŁADU WEWNĄTRZ-KRAJOWEGO. Jak łatwo w jednej wypowiedzi , w jednym podkaście przekreślić niemal wiekowe, a nawet TYSIĄCLETNIE ZASADY OBOWIĄZUJĄCE CYWILIZOWANE NARODY ŚWIATA.
Jednym powiedzeniem : JA CHCE ZAJĄĆ, JA CHCĘ KUPIĆ, CHCĘ PRZEJĄĆ, CHCĘ PODPORZĄDKOWAĆ, CHCĘ WYSIEDLIĆ, CHCĘ ZROBIĆ RIWIERĘ CHOĆBY NA ZIEMIACH PALESTYŃSKICH –komentuje dr Jacek Janowski.
„Od demokracji do technokracji” to tytuł kolejnej naszej książki w obliczu postępującej technokratyzacji, czyli wprowadzenia RZĄDÓW TECHNOLOGICZNYCH.
Technologia to tylko narzędzie, którego ktoś chce użyć, będzie więc ona PIERWSZYM NASZYM BEZPOŚREDNIM ZAGROŻENIEM, NIE TYLKO DLATEGO, ŻE NAS INWIGILUJE, ALE ŻE NAMI STERUJE.
Z punktu widzenia GLOBALNYCH PLANISTÓW WSTRZĄS musi być na tyle duży, aby powalił na kolana ludzkość skłonną w jego następstwie do rezygnacji z dotychczasowych osiągnięć i UDOGODNIEŃ CYWILIZACYJNYCH, tak w sferze materialnego dobrobytu, jak również duchowych wartości. Z POSZANOWANIEM WOLNOŚCI NA PIERWSZYM MIEJSCU.
Strategia WYPIERANIA ZE ŚWIADOMOŚCI DRAMATYCZNEGO STANU RZECZYWISTOŚCI tytko pogłębia skalę dramatu i przyspiesza jego nadejście, m.in. przez BIERNOŚĆ WOBEC OFICJALNIE SZERZONEJ DEZINFORMACJI na temat przyczyn oraz propagandy w odniesieniu do skutków – to kolejny z 27 punktów, które powinny być Wielkim Resetem naszego samodzielnego myślenia.
Miliardy z Zachodu ZNIKAJĄ! Kto kradnie pomoc dla Ukrainy?! Witold Gadowski w kontynuuje przemyślenia dr Jacka Janowskiego w Komentarzu Tygodnia.