Fanatyzm ukraińskiego nacjonalizmu istnieje również do tej pory. Fanatyzm doprowadził do zbrodni. To jest choroba, na którą zachorowało początkowo setki, aż czasem dziesiątki tysięcy ukraińskich nacjonalistów. Oni jeszcze żyjący, nie wyleczyli się z tej choroby i są jej rozsadnikami. Zaszczepiają fanatyzm swoim dzieciom i wnukom- napisał Witalij Masłowśkij w wydanej w 1999 roku książce, w tym samym roku zamordowany przez banderowców na progu swego domu. Tak jak Charlie Kirk- przez marksistowskich terrorystów. Ciekawe, w swojej książce przytoczył zwierzenie Wiktora Poliszczuka, któremu pewna Ukrainka powiedziała : Nie pisz tej książki. Wyrzuć z głowy myśl o jej podpisaniu bo oni ciebie zabiją!
Lwowski filozof w gazecie z 12 grudnia 1991 roku prezentuje Doncowa jako tego, który uznał potrzebę walki ukraińskiego narodu o niepodległe państwo. To jest właśnie przedłużenie doncowszczyzny. Ta zbrodnicza doktryna dostała się do rąk chłopaków ze wsi, którzy nie znali szerokiego świata, ale którzy już byli przesiąknięci nacjonalizmem wyniesionym z ukraińskich gimnazjów, które były rozsadnikami ukraińskiego nacjonalizmu chłopców, którzy zostali studentami, bo ich ojcowie mieli pieniądze ażeby opłacić studia i mieszkanie we Lwowie czy nawet w Krakowie.
Ci chłopcy mieli po 20-22 lata. Taka zbrodnicza doktryna w rękach niedoświadczonych chłopaków to tak jakby dać małemu dziecku ostry nóż do ręki. ( Witalij Masłowśkij, Z kim i przeciw komu walczyli nacjonaliści ukraińscy podczas II wojny światowej).
To właśnie tę grupę wiekową wypuścił prezydent Ukrainy, by rozgościli się w Polsce.
PiS złoży w Sejmie projekt uchwały ws. wywłaszczenia rosyjskiej ambasady w Warszawie i zmiany jej lokalizacji gdyż jest blisko Belwederu- obwieszcza Jarosław Kaczyński. A co z ambasadą Ukrainy, która jest rozsadnikami ukraińskiego nacjonalizmu? Czy nie jest zagrożeniem dla przedstawicieli rządu, jeśli nie miałby ochoty być na usługach Ukrainy?
Dzisiaj na Ukrainie głoszone jest faszystowska ideologia- pisze Masłowśkij . Obecni zwolennicy integralnego nacjonalizmu Doncowa, to jest ukraińskiego faszyzmu, wbrew Konstytucji niepodległej Ukrainy, wbrew wyrokom norymberskiego procesu sądowego, przeciwko głównym zbrodniarzom wojennym hitlerowskich Niemiec, który osądził faszyzm, jako zbrodnię przeciwko ludzkości, propagują dziś ideę integralnego nacjonalizmu, który był zwyczajnym wariantem faszyzmu. Czy są gdzieś w Europie pomniki faszystów, ulice i place imienia Goebbelsa, Rosenberga, Hitlera, Mussoliniego, Moraka czy Franko? Nie ma, a we Lwowie są i ulice imienia Doncowa i kultywowane są w środowisku współczesnych nacjonalistów tradycje Doncowa.
Jednym słowem dzisiaj w nacjonalistycznej „Galicji” doncowszczyzna silnie się rozwija. Ukraiński fundamentalizm staje się wyłącznie wojowniczą ideologią współczesnych integralnych nacjonalistów. Chcą ją przedstawić jako wzór dla ludzi pracy całej Ukrainy i zmusić ich do przestrzegania jej dogmatów-pisze Masłowśkij.
Tak, OUN była była faszystowska co do formy, ale i pod wglądem ideologicznych i praktycznych działań.
Nie była ona partią polityczną, a swego rodzaju zakonem z regułą ułożoną według 10 przykazań ukraińskiego „nacjonalisty” (Dekalogu). Na tym „Dekalogu” wychowały się też kadry zbrodniarzy.
Między włoskim faszyzmem i ukraińskim nacjonalizmem jest tylko ta różnica, że włoskiego faszyzmu nie wspierał kościół katolicki. Natomiast w Galicji doszło do prawie całkowitego zespolenia unickiej cerkwi z OUN, wielu licznych działaczy OUN pochodziło z rodzin duchownych.
OUN miała charakter antychrześcijański jak zresztą i włoski w faszyzm i niemiecki narodowy socjalizm. To wynika z dziesiątego przykazania „Dekalogu”, bo przysięgę członkowie OUN składali nie na krzyż, nie na Biblię, a na rewolwer, co oznaczało śmierć za „zdradę” organizacji.
Dążenie do władzy, dogmatyzm, fanatyzm, amoralność, twórcza przemoc, inicjatywa mniejszości, wodzostwo elity – to fundament doktryny Doncwa, na którym budowano UPA.
Nacjonalizm Doncowa, (w istocie najważniejsza praca tego Studienratha ukraińskiego nazizmu) został wydrukowany w 1926 roku w Żółkwi, w drukarni grekokatolickich ojców Bazylianów. Ci „ojcowie” oczywiście dobrze wiedzieli co drukują. ( Witalij Masłowśkij, Z kim i przeciw komu walczyli nacjonaliści ukraińscy podczas II wojny światowej).