Historia RUDOLFA WEIGLA, POLSKIEGO UCZONEGO Z WYBORU , ODKRYWCY SZCZEPIONKI NA TYFUS-ratował Z POŻOGI HOLOKAUSTU

Przez Bożena Ratter , 08/09/2025 [20:51]

Normal 0 21 false false false MicrosoftInternetExplorer4 /* Style Definitions */ table.MsoNormalTable {mso-style-name:Standardowy; mso-tstyle-rowband-size:0; mso-tstyle-colband-size:0; mso-style-noshow:yes; mso-style-parent:""; mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt; mso-para-margin:0cm; mso-para-margin-bottom:.0001pt; mso-pagination:widow-orphan; font-size:10.0pt; font-family:"Times New Roman"; mso-ansi-language:#0400; mso-fareast-language:#0400; mso-bidi-language:#0400;}

HISTORIA GENIALNEGO LEKARZA, ODKRYWCY SZCZEPIONKI NA TYFUS, który uratował wiele istnień Z POŻOGI HOLOKAUSTU,  profesora  RUDOLFA WEIGLA, to przede wszystkim opowieść o  POLSKIM UCZONYM Z WYBORU- bo właśnie to zdeterminowało nie tylko jego losy.

 

Opracował metodę hodowli zarazka w jelicie wszy i technologię produkcji skutecznej szczepionki przeciwko tej groźnej chorobie zakaźnej. Szczepionka była produkowana w zakładzie przy Katedrze Biologii Uniwersytetu Jana Kazimierza we Lwowie i stosowana od początku lat 30. XX w.

Po zajęciu Lwowa w lipcu 1941 r. Niemcy nie zlikwidowali Instytutu Weigla (działał pod nazwą Institut fur Fleckfieber und Virusforschung des OKH) i pozwolili na  organizację produkcji  i dobór pracowników, szczepionka chroniła przed tyfusem armię niemiecką. WEIGLOWI proponowano stanowiska naukowe w Berlinie, w zamian za podpisanie Reichlisty.

 

Nie wyrzekł się swojej polskiej narodowości i nie przeląkł gróźb generała Katzmanna, zastępcy Himmlera. W rewanżu za odrzucenie propozycji  odmówili mu Nagrody Nobla, do której kandydatem był już w1936 roku. Zatrudnieni w Instytucie dostawali Ausweisy chroniące przed aresztowaniem i łapankami.  RUDOLF WEIGL ochronił usuniętych z pracy profesorów i ich współpracowników, ludzi związanych z podziemiem, a także z Radą Pomocy Żydom. Również zagrożonych wywózką lub śmiercią Polaków i Żydów zagrożonych izolowaniem w gettach i obozach koncentracyjnych.

 

W 1942 r. WEIGL wysłał do Warszawy Henryka Mosinga ze szczepionkami dla Ludwika Hirszfelda, który od 1941 r. był wysiedlony z PZH do getta warszawskiego, gdzie ratował Żydów przed tyfusem.

 

Współpracownicy prof. Weigla DALI PO WOJNIE ŚWIADECTWO WIELKIEJ ODWAGI PROFESORA, bowiem na opublikowanych listach ocalonych przez Niego znalazło się przeszło 500 osób.

 

TO NIE O RUDOLFIE WEIGLU książkę polecał Jarosław Kurski lecz O LUDWIKU FLECKU jako genialnym lekarzu i odkrywcy szczepionki na tyfus plamisty we Lwowie, która ocaliła wielu z pożogi holocaustu.

https://wydawnictwoagora.pl/fleck-ocalony-przez-nauke/

Niestety, Jacek Kurski nawet gdyby chciał, nie poleciłby książki o polskim GENIALNYM LEKARZU WEIGLU, ponieważ  w tamtym czasie nie znalazł się pomysł na napisanie i sfinansowanie ksiązki (najlepiej w wielu językach), zapewne ze względu na Uchwałę z 2 grudnia 2016 roku.

 

WEIGL zatrudnił m.in. bakteriologa Henryka Meisla, który, jako ceniony współpracownik naukowy, był doprowadzany z lwowskiego getta do Instytutu pod eskortą żołnierza niemieckiego. Po wojnie prof. Meisel kierował Zakładem Badania Surowic i Szczepionek w PZH, utworzonym dla Ludwika Hirszfelda jeszcze w 1920 r., i zainicjował powstanie tam Muzeum Szczepów i Pracownię Beztlenowców.

 

Wśród zatrudnionych był  również Zbigniew Herbert i profesor Wacław Szybalski, w którego grupie pracowali w większości polscy uczeni z lwowskiej szkoły matematycznej, (m.in. Stefan Banach),bakteriolodzy, artyści w szerokim tego słowa znaczeniu (m.in. Stanisław Skrowaczewski), twórcy i tak ważne dla nauki i Lwowa osoby, jak m.in. profesor Stanisław Kulczyński, były rektor Uniwersytetu Jana Kazimierza.

 

W latach 30. szczepionka ocaliła życie misjonarzom wysyłanym do krajów azjatyckich, za co papież Pius XI nadał prof. Weiglowi Order Św. Grzegorza. Za szczepienia ochronne w kolonii belgijskiej król Belgów odznaczył Go orderem Leopolda. W 1937 r. na zaproszenie Ligi narodów Weigl wygłosił cykl referatów w Genewie na temat tyfusu plamistego. Nawiązał współpracę ze szwedzkim towarzystwem lekarskim w Sztokholmie.

 

Szczepionka Weigla była stosowana w koloniach włoskich i francuskich w Afryce, w Australii i w Chinach, i wszędzie tam, gdzie dur plamisty szerzył się epidemicznie. Rudolf Weigl był zaproszony do Abisynii, gdzie badał ogniska tyfusu plamistego i pobrał próby zarazków do dalszych badań. (Marta Gromuska Kosmos Problemy Nauk Biologicznych)

Takiej ksiązki jeszcze nie ma 

\

Jarosław Kurski poleca książkę Agory: