Ale pod tą formułą tak ładnie brzmiącą i tak teoretycznie pozytywną, rozgrywa się ideologia, bez jakiejkolwiek opakowania...

Przez Bożena Ratter , 31/08/2025 [18:14]

Hitler oświadczył, iż za 10 lat “ Ostgebiete ” mają być całkowicie zniemczone. Jednocześnie ma powstać na wschodzie Niemiec wielki “ spichlerz ” Rzeszy- rolniczo surowcowa baza uprzemysłowionych i panujących nad kontynentem Europy niemieckich “ Uebermenschów.” Jeśli chodzi o handel, rzemiosło czy niewielki przemysł tego obszaru, to zniemczenie przy takich “ metodach,” jak je opisywaliśmy, nie powinno nastręczyć większych trudności. Chodzi przede wszystkim o rolnictwo - pisze w 1941 roku autor artykułu Próba zniemczenia kresów zachodnich.

Wieś niemiecka w “ Ostgebiete ” ma składać się przede wszystkim z gospodarstw 25-40 hektarowych, których właścicieli z rodzinami powinno być 50-60% na całym obszarze. Zaledwie niecałe 8% ludności (tak sobie wyliczyli . . .) powinno gospodarować na obszarach ponad 40 i do 125 hektarów, a tylko 1% przeznacza się na właścicieli majątków powyżej 125 ha.

Na owych 25-40 hektarowych gospodarstwach mają siedzieć niemieckie rodziny, płodzące dzieci . To ma być owa “kolebka” niemieckości, owa wylęgarnia niemieckich chłopów, którzy nie tylko sieją zboże ale mają do spełniania funkcje rozrodcze -bardzo bliskie w charakterze do roli, jaką spełniają pewne gatunki bardzo zorganizowanych owadów.  Chcą ze swych milionów germanów wydzielić na wschód kilka milionów, a przecież ich  . . ich nie mają.

JEDNO, CO MOGĄ ZROBIĆ, TO OBRABOWAĆ NA ZIMNO POSIADACZY POLSKICH I ZAMIENIĆ CZĘŚĆ ICH PROLETARIUSZY. Ale zastąpić ich nie mają kim.

A cóż mówią wysocy dostojnicy z ministerstwa prac Rzeszy o tym, że " i po wojnie ” zapotrzebowanie robotników cudzoziemskich w Rzeszy będzie bardzo wielkie?. . . Dość fantazji . . . Wiadomo, że Niemcy wojnę przegrają-i  przegrają ją zupełnie. Ale umyślnie pokazaliśmy bardziej szczegółowo, co marzy im się w pijanych pychą łbach. Program zniemczenia kresów zachodnich-program opracowany, jak to zwykle Niemcy zwykli czynić, “ gruendlich ” i we wszystkich szczegółach, ma tę (jedyną) zaletę, że pokazuje przynajmniej w całej okazałości, jak to Niemcy potrafią pięknie zaprząc administrację, politykę podatkową, politykę cen, rolniczą, przemysłową, rzemieślniczą itd. itd. zaprząc organizacyjnie- do jednego wielkiego złodziejstwa ...

I kiedyś, kiedy prawi polscy posiadacze odzyskają wszystko, co im gwałtem zabrano, a kresy zachodnie będą jeszcze bardziej polskie niż były, będzie można włożyć program pp. Goeringa i Himmlera do teki najstraszliwszych kuriozów niemieckich- i będzie to jedyna pamięć o “ Festigung der deutschen Volkstums ” na cudzej ziemi. (Ekonomista, The Polish Daily 1941 nr 273 LONDYN).

Pomylił się Ekonomista, Niemcy dobrze wiedzą co mają czynić, program pp. Goeringa i Himmlera został wyciągnięty z teki najstraszliwszych kuriozów niemieckich , i jest realizowany w III RP przez obcoplemieńców z „kolebki niemieckości ”od 1989 roku, osiąga fazę końcową.  Ich propaganda skutecznie przytłumiła pamięć Polaków o “ Festigung der deutschen Volkstums

Nie tylko chcą obrabować na zimno posiadaczy polskich, ale poprzez dereformę podstaw programowych Minister Nowackiej i działania innych waginetów  Donalda Tuska,  chcą zamienić polskie dzieci na niemieckich (globalnych) proletariuszy.

Zbliża się ten moment, kiedy polscy rodzice mogą wypisać z wprowadzonego przez Minister Nowacką przedmiotu Edukacja zdrowotna (jednego z elementów uczynienia z polskich dzieci globalnego proletariatu) -  rozmawia Paweł Lisicki z Pawłem Chmielewskim na portalu PCH24.

https://youtu.be/mA42YrNk57M?si=n-M_KHe6xWCwX9MI

Mamy do czynienia z jednym wielkim oszustwem, jeśli chodzi o tę edukację seksualną czy zdrowotną. To oszustwo polega na tym-  to jest stary sposób działania lewicy polskiej i europejskiej- żeby pod ładną formą ukryć patologię. Czy ktoś w ogóle nie chciałby, żeby jego dziecko było zdrowe, żebyśmy my byli zdrowi ? W związku z tym, jak ktoś słyszy „edukacja zdrowotna”  to pierwsze wrażenie , pierwszy impuls jest  pozytywny. Ale pod tą formułą tak ładnie brzmiącą i tak teoretycznie pozytywną,  rozgrywa się ideologia, sprzedawana wręcz bez jakiejkolwiek opakowania, bez jakiegokolwiek ukrycia. Wynaturzone jest traktowane na równi z tym, co normalne, z tym, co naturalne, z tym co właściwie i nie ma to związku z religią. Ta natura ludzka jest czymś niezmiennym. Znajdujemy opis tej natury nie tylko w dziełach czy w książkach myśli katolickiej , ale również u myścicieli starożytnych albo u mądrych pogan (Paweł Lisicki)