Zachowania w klasie stają się nieprzewidywalne, a nauczanie staje się niemożliwe. Wszyscy o tym wiedzą, ale nikt nie chce mówić

Przez Bożena Ratter , 31/08/2025 [14:27]

„Od jutra winni stawić się do służby powszechnej: oficerowie, podchorążowie, podoficerowie, szeregowcy, wszyscy bez względu na wiek, kategorię zdrowia i rodzaj broni"- komunikat powszechnej  mobilizacji na 30 sierpnia 1939 roku. Skierowany do wszystkich obywateli Rzeczypospolitej Polskiej - Polaków i mniejszości ukraińskiej, żydowskiej, ormiańskiej...

Zmobilizowani żołnierze Wojska Polskiego ze Śląska, poznańskiego, Pomorza, Przemyśla, Lublina, Zamościa, Lwowa, Tarnopola, Stanisławowa, Łucka, Schodnicy itd. uznali za swój obywatelski obowiązek walczyć  z agresorami  na różnych odcinkach frontu, np. Jan Karski jako żołnierz WP dotarł z Warszawy do Tarnopola..

Już we wrześniu 1939 roku bojówki ukraińskie na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej, oprócz rozbrajania żołnierzy WP i policjantów, rabunku mienia państwowego i prywatnego (zwłaszcza osób uciekających  przed działaniami wojennymi z Polski centralnej na wschód), mordowały Polaków – nie tylko osoby pojedyncze, także duże grupy-pisze Ewa Siemaszko. W tym samym czasie Rosjanie zatrzymali  25 000 najwspanialszej kadry oficerskiej WP- zmobilizowanej polskiej inteligencji – których zamordowano w Katyniu.

Kilka dni po mobilizacji w Schodnicy,  drewniany brak , w którym  zamknięto 50 żołnierzy polskich,  oblano benzyną i podpalono. Ucieczka z niego była niemożliwa, gdyż był on gęsto obstawiony przez ludność ukraińską (obywateli polskich w okupowanej latach 1939-1945 RP), uzbrojoną w widły, łopaty, siekiery itp. Kto się nie spalił, to go dobito – wspomina Krzysztof Kaniewski syn żołnierza WP, który zgłosił się 30 sierpnia do wojska w Schodnicy, dokąd  przyjechał z Żydowa k. Gniezna w 1937,  by podjąć pracę  przy wydobywaniu ropy naftowej.

HISTORIA DOTYCZY NIE TYLKO WOŁYNIA 1943-1947 , JAK PISZE MINISTER NOWACKA. 

https://dzieje.pl/wiadomosci/szefowa-men-poprosila-strone-ukrainska-o-dzialania-ws-podrecznikow-dot-wolynia

Jak tu pisać wspólną historię dla Polaków i Ukraińców? Między zbrodniami na żołnierzach Wojska Polskiego palonymi w stodołach a niemowlętami przybijanymi do drzwi stodoły na kształt Orła z okrzykiem „Tyś polski orzeł”?   Jak poradzą sobie feministki i „ideolożki” w waginetach Donalda Tuska, i nie tylko, skoro zwykle przed zamordowaniem Ukraińcy  dokonywali brutalnych gwałtów na dziewczętach i kobietach, kobietom rozpruwano brzuchy i napełniano je szkłem ?

Ukraińcy starający się o przynależność do UE,  marzą zapewne o przynależności do Europejskiego Obszaru Edukacyjnego, przygotowywanego  przez Niemców -z którymi Ukraińcy byli, są i będą (jak w Międzynarodówce Komunistycznej) w spotwarzaniu narodu polskiego oszczerstwami, kłamstwami banderowskimi, fałszowaniem faktów historycznych, w likwidowaniu polskości – ponieważ celem EOE jest zlikwidowanie narodów, ich historii  i tradycji.

Drugim  symptomem nadejścia „Edukacji włączającej”(Europejskim Obszar Edukacyjny)  jest wprowadzenie do zwykłych szkół dzieci z różnymi zaburzeniami, również chorzy psychicznie z głębokim upośledzeniem umysłowym i dzieci imigrantów. Użyto sprytnie szantażu emocjonalnego. A przecież każdy wymaga innego podejścia i traktowania. Każdy ma inne potrzeby.  Zachowania w klasie stają się nieprzewidywalne, a nauczanie staje się niemożliwe. Wszyscy o tym wiedzą, ale nikt nie chce głośno mówić – pisze Bartosz Kopczyński (Poradnik świadomego narodu)

Ukraińcy  używali i używają sprytnie szantażu emocjonalnego, również ukraińscy rzecznicy kłamstwa banderowskiego w Polsce. Obecnie jest to przekonywanie, że największymi ofiarami są właśnie oni, w związku z agresją Rosji, i cały świat powinien ofiarować swoją pomoc, swoje finanse i uznać „ukraińską wersję” historiografii Ukrainy i Polski.

Mamy już w Polsce  sporo prac na uczelniach i w instytutach naukowych z taką właśnie, do  ukrywania, fałszowania, relatywizowania  zbrodni ludobójstwa, przygotowany został cały tabun nacjonalistycznych historyków ukraińskich, obecnych nie tylko na Ukrainie ale w Polsce, Kanadzie, Stanach Zjednoczonych.

Opornych na ich „rację stanu ukraińscy nacjonaliści usuwali fizycznie i po wojnie. Prof. W. Masłowśkyj , ukraiński historyk i uczony zginął za prawdę w 1999 roku we Lwowie na progu mieszkania, okrutnie zmasakrowany przez pogrobowców Stepana Bandery za to, że nie podzielał ich stanowiska i poglądów. Zginął za prawdę w atmosferze podsycanej przez szowinistyczne kręgi ukraińskich nacjonalistów, w tym także w Polsce (GW, Krytyka, Sejm , Senat , pseudo historycy i doradcy, itp.), których warszawską tubą jest Nasze Słowo, organ prasowy Związku Ukraińców w Polsce,  gdzie mordercom stawia się pseudopomniki, urządza manifestacje, antypolskie i antyludzkie pochówki. Tam podgrzewana temperatura wrogości, musiała znaleźć ujście w zbrodni – pisano o tym wydarzeniu 26 lata temu.