bozena 11.5606 Normal 0 21 false false false MicrosoftInternetExplorer4 /* Style Definitions */ table.MsoNormalTable {mso-style-name:Standardowy; mso-tstyle-rowband-size:0; mso-tstyle-colband-size:0; mso-style-noshow:yes; mso-style-parent:""; mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt; mso-para-margin:0cm; mso-para-margin-bottom:.0001pt; mso-pagination:widow-orphan; font-size:10.0pt; font-family:"Times New Roman"; mso-ansi-language:#0400; mso-fareast-language:#0400; mso-bidi-language:#0400;}
Do Redaktora Adama Michnika! Dzieło Mikołaja Siwickiego, którego WP wykształciło i z półanalfabety uczyniło politrukiem w stopniu oficerskim jest od początku najzjadliwszym paszkwilem na naród polski, napisanym i wydanym w naszym kraju na początku lat dziewięćdziesiątych. W sukurs podejrzanemu o podłość wobec narodu polskiego przychodzi Gazeta Wyborcza. Zresztą robiła to już nie raz, zawsze stawała po stronie przeciwnej Polakom, świadczy o tym szereg artykułów, reportaży, żeby wymienić tekst UPA to cześć i duma Ukrainy (1995).( list Leona Żura do redaktora Adama Michnika w 1997 roku).
Do dzisiaj Gazeta Wyborcza jest obsadzona przez miłośników nacjonalizmu ukraińskiego a dopominanie się o prawdę i potępienie faszystów ukraińskich trwa już 80 lat- NIE ZACZĘŁO SIĘ W TYM MIESIĄCU a nawet roku. Już wtedy Gazeta Wyborcza nazywała ukraińskie ludobójstwo „tym wydarzeniem” czy „tą sprawą”.
Jacek Kuroń w jednej z wypowiedzi w prasie ukraińskiej ujawnia swoje pokrewieństwo z Ukraińcami - należy domyślać się, że z nacjonalistami ukraińskimi- on że, uchodzący za historyka, szerzy kłamstwo historyczne o udziale UHA w walkach w 1920 roku obok Polaków przeciwko bolszewikom, co go dyskwalifikuje właśnie jako historyka – pisał Wiktor Poliszczuk. Niestety, propagandę fałszu Gazety Wyborczej promują kolejne władze, media, autorzy książek i publicystyki - zdawałoby się innej orientacji i innej narodowości.
Robienie wody z mózgu jest coraz częstszą cechą środowisk poprawnych politycznie- tytuł artykułu ks. Tadeusza Isakowicza Zaleskiego z 2011 roku.
Nikczemny plan Pana Prezydenta Bronisława Komorowskiego, który wcześniej w Ossowie upamiętnił sowieckich najeźdźców, dotyczący wspólnego uczczenia polskich ofiar zbrodni w Ostrówkach na Wołyniu, oraz nacjonalistów ukraińskich we wsi Sahryń na Lubelszczyźnie, uważany jest za prowokację polityczną i odrażającą grą ludobójstwem wołyńskim przez Prezydenta RP –pisał w 2011 roku Prezes Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej - Okręg Zamość.
Sala poświęcona holocaustowi – na jednej ścianie pamięć wzorcowa, niemiecka, na drugiej ścianie - kłopoty z pamięcią, Polska, Francja, Ukraina jako współsprawcy holocaustu. Słowa Kwaśniewskiego : przeprasza za naród, który nie rozumie swojej winy. Główny eksponat to ”Sąsiedzi” Tomasza Grossa, który słusznie przypomniał Polakom holocaust. Autor Włodzimierz Borodziej, prorektor UW ( syn pułkownika, funkcjonariusza komunistycznych tajnych służb) jest wykonawcą politycznego zamówienia z sąsiedniego budynku czyli UE . UE chce relokować ten wzór pamięci. Jest to stan świadomości lewicowych elit niemieckich – relacja z 2017 roku prof. Andrzeja Nowaka, który zwiedzał w Brukseli, Europejskiej Historii przy parlamencie UE
5 maja 2018 roku ( już w roku 100-lecia Odzyskania Niepodległości) TVP Historia pokazała film dokumentalny z 2014 r. produkcji Kresy Film i Telewizji Polskiej pt. „ Wojna i Polska”. Wydarzenia od 1915 roku do 1919 roku ilustrowane zdjęciami, dokumentami i komentarzami „historyków” z Instytutu Historycznego UW: Tomasza Nałęcza ( jego synową jest specjalistka od KPO Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz) i Włodzimierza Borodzieja.
„Polska jest jednym z największych beneficjentów Traktatu Wersalskiego. Po pierwsze dlatego, że w ogóle wtedy powstała (sic!), po drugie że otrzymała (sic!) na zachodzie ziemie, o których w 1916 roku nikt nie mógł nawet marzyć. Ziemie, które od stuleci należały najpierw do monarchii Habsburskiej potem do Hohenzollernów (sic!) . Na wschodzie traktat wersalski niczego nie ustanawiał, tam Polacy granice wywalczyli sami. Innymi słowy, Polska która powstała w Wersalu (sic!) to była taka Polska, o której się Polakom 5 lat wcześniej nie śniło”
„30 października 1918 roku rozbrojono krakowski garnizon wojsk austriackich , runęły rządy austriackie w Galicji. Październik i pierwsze dni listopada 1918 należą do nowego okresu w naszych dziejach, okresu powstawania (sic!) niepodległego państwa polskiego. Sytuacja w Polsce jesienią 1918 roku jest tak zagmatwana, tak skomplikowana , że historyk się dzisiaj dziwi, że z tego mogło powstać państwo” (sic!)
Tyle mają do powiedzenia o Odrodzeniu Rzeczypospolitej Polskiej, wywalczonej przez polski naród, po 123 latach kolonialnego ucisku Niemiec Rosji i Austrii , panowie tzw. „historycy” z Warszawy. Działają identycznie jak Jakub Berman, który powieści Eugeniusza Magaczewskiego wycofał pod pozycjami 911- 914 w Cenzurze PRL 1951.
Eugeniusz Małaczewski, uczestnik wojny polsko bolszewickiej 1920 r. pozostawił wspomnienia walk i zagłady polskich ułanów przez czerń ukraińską (Koń na wzgórzu). Nareszcie tłum uciszył się zupełnie. Jakiś prowodyr przemówił do rozumu, uspokoił i kazał zgłosić się ochotnikom, którzy chcieliby „poigrać z lachami”… Chętnych znalazło się kilkunastu , w tej liczbie - parę dziewczyn …Wyszli z tłumu, naradzili się z prowodyrem , zaczem zabrali się do nagich ułanów. Najprzód na zewnętrznej stronie ich lędźwi zrobili nożami po dwa równoległe nadcięcia, idące od boków wzdłuż ud i łydek aż do kostek nogi. Poczem pas skóry, oznaczony krwawiącem liniami nadcięć, zaczęto zdzierać od góry do dołu. Na miejscu wydartego pasa pozostawał jakoby lampas purpurowy, na dłoń szeroki. Oprawiano w ten sposób ułana równocześnie z prawej i lewej strony.
bozena 11.5606 Normal 0 21 false false false MicrosoftInternetExplorer4 /* Style Definitions */ table.MsoNormalTable {mso-style-name:Standardowy; mso-tstyle-rowband-size:0; mso-tstyle-colband-size:0; mso-style-noshow:yes; mso-style-parent:""; mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt; mso-para-margin:0cm; mso-para-margin-bottom:.0001pt; mso-pagination:widow-orphan; font-size:10.0pt; font-family:"Times New Roman"; mso-ansi-language:#0400; mso-fareast-language:#0400; mso-bidi-language:#0400;}
Przy Krakowskim Przedmieściu, którym przechadzają się indywidualni turyści i wycieczki, w tym szkolne, przed Domem Polonii umieszczona została w listopadzie 2017 roku wystawa Polonia Restituta 1918, Polacy w świecie w walce o Niepodległą 1914-1920 przygotowana przez Stowarzyszenie Wspólnota Polska, dofinansowana ze środków pochodzących z Kancelarii Senatu Rzeczpospolitej Polskiej. „Dla Polaków pozbawionych od schyłku XVIII wieku własnego państwa, konflikt stał się historyczną szansą by raz jeszcze, tym razem skutecznie, podjąć walkę o niepodległość”.
O odzyskanie niepodległości, którą mieliśmy przez wieki a stracilismy stając się kolonią Niemców Rosji i Austrii. Przejrzałam kilkanaście planszy i nie znalazłam żadnej wzmianki na temat obrony Lwowa i odsieczy, z którą przybył na pomoc młodym obrońcom Lwowa ppłk. Michał Karaszewicz – Tokarzewski i Polacy z całej Polski jako wolonatriusze oraz oddziały wojskowe z Wielkopolski.