We wrześniu 1917 roku, podczas trwającej wojny, której wynik nie został jeszcze rozstrzygnięty, polska elita przygotowywała postulaty i programy dla polityki gospodarczej, finansowej, oświatowej, usługowej, kulturalnej, obronnej by odradzać niejednorodną, spod trzech zaborów wyzwoloną Polskę. W Zjeździe w Krakowie udział wzięło 456 uczestników - polskich inżynierów, naukowców, profesorów, nauczycieli, przemysłowców, budowniczych, dyrektorów, właścicieli, bankowców, burmistrzów, radców itp. a pamiętnik z niego zawiera 375 stron referatów ze szczegółowymi analizami stanu bieżącego i postulatami na przyszłość.
„Dzisiaj, kiedy znaczna część kraju w gruzach legła, kiedy setki zakładów będących w pełnym rozwoju, pożoga wojenna doszczętnie zniszczyła, policzmy szkody, zastanówmy się jak postąpić, aby straty rychło powetować, braki uzupełnić i ułożyć rozkład pracy na najbliższe lata by w najkrótszym czasie dała Ojczyźnie obfite żniwo. Obyśmy następny Zjazd odbyli jako wolni obywatele Zjednoczonej Polski”- zainicjował zjazd inż. Edmund Zieleniewski 28 września 1917 roku.
Czy pójdziemy śladem naszych przodków, by po wyborze Prezydenta Polski "straty rychło powetować, braki uzupełnić i ułożyć rozkład pracy na najbliższe lata ”?