poprawność polityczna jest nienawiścią do dobra za to, że jest dobrem

Przez Bożena Ratter , 23/05/2025 [12:21]

Po odbiciu Armenii w XI wieku przez Turków seldżuckich, wielu Ormian było zmuszonych do emigracji. Dotarli oni na Krym i Bałkany, a stamtąd na Ruś Kiowską i Halicką. Po zajęciu tego ostatniego kraju w pierwszej połowie XIV wieku przez króla Jana Kazimierza Wielkiego, znaleźli się w obrębie państwa polskiego– pisał śp. ks. Tadeusz Isakowicz Zaleski. Ksiądz katolicki obrządków ormiańskiego i łacińskiego. W PRL działacz opozycji antykomunistycznej, prześladowany przez funkcjonariuszy UB, kapelan podziemnej „Solidarności". Opiekun niepełnosprawnych- prezes Fundacji im. Brata Alberta. Historyk Kościoła, zwolennik lustracji duchownych; publicysta, rzecznik upamiętnienia ofiar i potępienia sprawców ludobójstwa dokonanego na Kresach Wschodnich przez nacjonalistów ukraińskich. Poeta. (IPN)

Stowarzyszenie "Wspólnota i Pamięć" kontynuuje dzieło upamiętnienia ofiar i potępienia sprawców ludobójstwa dokonanego na Kresach Wschodnich przez nacjonalistów ukraińskich. Efektem jest nie tylko prowadzona od lat akcja „Wołyń na Powązki”, udział w uroczystościach upamiętniających ofiary, świadków i obrońców pamięci, ale dwutomowe dzieło Wołyń bez mitów oraz  przygotowywany film "Isakowicz-Zaleski. Prawda was wyzwoli" o działalności Niezłomnego Kapłana, który prawdzie nigdy się sprzeniewierzył. Mimo licznych szykan z prawa i lewa.  

Serdecznie zapraszamy na konferencję pt. "Jak ocalić suwerenność?" z okazji 3. urodzin Stowarzyszenia "Wspólnota i Pamięć"! Widzimy się już w sobotę, 24 maja, tradycyjnie w Collegium Bobolanum w Warszawie (ul. Rakowiecka 61). Start konferencji o godz. 11:30, a wcześniej, o godz. 10:00 Msza Święta. Swój udział potwierdzili liczni goście specjalni, m.in.: Leszek Żebrowski, Łukasz Warzecha, Witold Gadowski, Wojciech Sumliński, Konrad Łęcki, Tadeusz Płużański, Dariusz Loranty, Robert Winnicki, gen. Leon Komornicki, dr Michał Siekierka, dr Marcin Paluch, prof. Grzegorz Łęcicki i Wojciech Habela (koncert) – zaprasza Prezes Stowarzyszenia "Wspólnota i Pamięć" Paweł Zdziarski.

Tekst ks. Tadeusza Isakowicza Zaleskiego z 2015 roku: „Możemy z całą odpowiedzialnością stwierdzić, że tzw. poprawność polityczna jest nienawiścią do dobra za to, że jest dobrem. Poprawność polityczna jest swoistym amerykańskim i dywersyjnym bolszewizmem, który jak inne znane nam antychrześcijańskie ideologie (bolszewizm, faszyzm, nazizm niemiecki-hitleryzm, nazizm ukraiński- banderyzm) stanowi zagrożenie dla ludzkości”.

Dobrze zasłużyli się polscy Ormianie swej nowej ojczyźnie. Nie tylko w początkach, wykupując z jasyru pogańskiego jej synów, nie tylko w dawnej Rzeczypospolitej i w czasach niewoli wiekową, nigdy niezawodną lojalną służbą i niezachwianą wiernością, nie tylko dając nam najlepszych kapłanów, mężów stanu i obywateli. Nie szczędzili też oni, słusznie uchodzący za wyjątkowo bystrych w handlu i w sprawach finansowych wielkich ofiar majątkowych na cele ogólnonarodowe. Fundacje i stypendia Abrahamowiczów, Torosiewiczów, Zachariasiewiczów i wielu innych powstawały i służyły Polakom tak obrządku ormiańskokatolickiego, jak i łacińskiego, także i w odrodzonej Polsce i wielkie społeczeństwu oddawały usługi -  Bogusław Longchamp de Berier ( Wspomnienia 1884-1918)

Było wśród nich wielu artystów i rękodzielników, łączyli doświadczenia sztuki wschodniej z własną pomysłowością, ponieważ trudnili się przede wszystkim handlem i pośrednictwem w sprowadzaniu towarów ze Wschodu: z Turcji, Persji, Arabji, Syrji, Egiptu, które szeroko rozchodziły się po całym kraju. Dzięki nim to właśnie zaczęto sprowadzać do naszego kraju i do Europy szereg wyrobów orientalnych począwszy od broni i kobierców, a na pieprzu i cynamonie skończywszy. A tymczasem pani Sylwia Bielawska z Koalicji Obywatelskiej  z ambony sejmowej pyta nas: dlaczego boimy się przyjmować imigrantów! Przecież oni nauczą was JAK  POSŁUGIWAĆ SIĘ  CURRY LUB KARDAMONEM (sic!)

Rzeczypospolita była wielonarodowościowa, na Jej terenach mieszkali nie tylko Polacy i Litwini, ale też Rusini, Żydzi i Niemcy, a także Ormianie, Tatarzy, Łotysze, Karaimi oraz przedstawicieli kilku innych narodowości. Zróżnicowanie było więc ogromne jak i zaopatrzenie w curry i kardamon czy szafran.

Niestety, przybysze ze wschodu i zachodu (do których dołączyli obywatele Rzeczypospolitej z niektórych  mniejszości narodowych, rusini, litwacy, lotysze) Rosjanie, Niemcy  i powojenne  komuchy, których stanowisko pani Sylwia Bielawska reprezentuje (zapewne bezwiednie, może nie zna historii Polski),  postarali się o to aby wyselekcjonować Polaków, Ormian, Romów, Czechów, Węgrów jako jednostki zbędne w ich totalitarnej ideologii i zamordować.  

Może jest się czego bać?