Tylko jeden punkt, bezpieczenstwo Polski a odleglosc od USA.
Pan Orzel zaklada, ze
1. Odleglosc do USA jest za duza, zeby nastaopila "projekcja sily militarnej (teza Bartosika)
2. i ze dlatego mozna trzeba dogadac sie z Niemcami.
Ad. 1) Projekcja sily jest kwestia czasu. Czasu zaleznego od potencjalu militarnego Polski (Bartosik mowi tylko o armii offensywnej co jest niemozliwe ze wzgledow finansowych do zrealizowania i dlatego jest defetyzmem idealnie w duchu niemieckiej agentury wplywow)a wiec polskiej infrastruktury obronnej, uzbrojenia spoleczenstwa OT (okolo 3 mln wyszkolonych zolnierzy )i armii zawodowej liczacej okolo 100 tys wojska.
Infrastruktura moze sie skladac np. z okolo 150 redut obronnych (nie ma bomby ktore przebije 6m specjalnego betonu) wyposazonych miedzy innymi obok bezposredniej obrony w baterie dalekosieznej artylerii. Np. Kraby majace zasieg okolo 35 km kontrolowaloby powierzchnie okolo 3.8 tys km2.
Taka infrastruktura jest rowniez dla Niemcow nie do zdobycia ergo zapwnia dosyc czasu do "projekcji sily".
Pan Jozef zreszta uwaza w 44min i 44 sec :), ze USA moze jednak bronic infrastruktury w Polsce.
Ad.2. Jak pokojowi sa Niemcy mozna zobaczyc we Wroclawiu i nie tylko. Przygotowania do rozbioru ida pelna para. I nie tylko tam.
Ogolnie: Jezeli Polska zostanie skolonizowana przez Niemcy i Rosje to powstanie Russogermania nienawidzaca USA jak zarazy. USA traca calkowicie Europa a ich przeciwnikiem beda wlasnie Russogermania i Chiny.
USA abydukuja na zawsze, USA FIRST staje sie przeszloscia co jest rowniez zwiazane z olbrzymimi stratami finansowymi.
Dlatego "projekcja sily" USA do Polski nastapi jezeli tylko Polska sama bedzie miala odpowiedni potencjal i wole bycia silnym niepodleglym panstwem.
Pan Orzel- Bardzo ciekawe ogolne rozwazania