Daukszewicz przywłaszczył sobie mój tekst

Przez Bernard , 20/11/2009 [15:36]

18 listopada w Szkle Kontaktowym gościł Krzysztof Daukszewicz, sędziwy nestor kabaretu dla nieco starszej młodzieży i szkłokontaktowy guru . W trakcie programu miała miejsce rozmowa zatytułowana później „Pamiętnik”. Pan Grzegorz Miecugow dopytywał pana Krzysztofa Daukszewicza o to, jakoby pan Daukszewicz dwa lata temu pisał „pamiętnik” z „pierwszego tygodnia rządów Donalda Tuska”. Cała rozmowa utrzymana była w konwencji żartu.

Pan Krzysztof Daukszewicz odpowiedział, że takowy „pamiętnik” sporządził i kilkakrotnie potwierdzał, że jest jego autorem. Po czym, nieco niezbornie, ów „pierwszy tydzień rządów Donalda Tuska” przeczytał.

Sęk w tym, że pan Daukszewicz dopuścił się plagiatu, czyli przywłaszczył sobie tekst mojego autorstwa. Pan Daukszewicz przeczytał tekst będący niemal wierną kopią mojej notki blogowej którą umieściłem na Salonie24 przeszło dwa lata temu, 22 października 2007, po zwycięskich dla Platformy wyborach. Poza drobnymi zmianami i modyfikacją jednego dnia tekst pana Daukszewicza jest niemal słowo w słowo przepisany z mojej notki.

Tak oto plagiaty ponownie sięgnęły Salonu24, tym razem w formie kabaretopodobnej. Po informacje o autorze, dziennikarze Szkła Kontaktowego, czy też sam Krzysztof Daukszewicz nie musieli  daleko sięgać. Treść notki jako cytat z bloga z podaniem źródła i autora, został 1.11.2007 umieszczony przez redakcję stron internetowych TVN24 na owych stronach i znajduje się tam do dziś. Wszystkie adresy podaję poniżej.

Rozumiem, że może trudno jest na każdą edycję Szkła w której występuje pan Krzysztof Daukszewicz przygotować nowy i śmieszny tekst, zwłaszcza taki który zaspokoiłby wyszukane gusta intelektualne „tardżetu” Szkła Kontaktowego. Pan Daukszewicz z panem Miecugowem może nawet nigdy o autorze tego tekstu nie słyszeli, nie czytali dwa lata temu Salonu24, ani Onetu, i o zgrozo nie zaglądali na strony TVN24. We wszystkich tych miejscach moja notka była cytowana wraz z podaniem autora i źródła. Znajdowała się zresztą na wielu innych forach i w wielu innych miejscach w sieci, krążyła również anonimowo w wersji mejlowej. Cytowali ją Monika Olejnik w „Siódmym dniu tygodnia”, Tomasz Sakiewicz i Ryszard Czarnecki na blogach. Żadna z tych osób, nawet jeśli nie znała autora, nie przypisywała autorstwa sobie. Jestem w stanie uwierzyć, że pan Daukszewicz otrzymał treść mojej notki mejlem, czy znalazł ją na jakimś forum w formie anonimowej. Dystrybucja informacji w sieci rządzi się swoimi prawami.

Ale dlaczego pan Daukszewicz twierdzi że jest autorem tego tekstu? Dlaczego pan Daukszewicz sięga po cudze i ogłasza jako swoje? Rozumiem, że czasem komuś brakuje natchnienia, ma słabszy dzień, albo jest wyjałowiony intelektualnie z jakiegoś powodu, a tu terminy gonią. To przytrafia się różnym artystom, jestem w stanie przyjąć takie hipotetyczne założenie, ze być może również tak wielkiemu bożyszczu „wykształciuchów” jak Krzysztof Daukszewicz.

Ale nie jestem w stanie uwierzyć, że pan Krzysztof Daukszewicz cierpi na skrajną demencję i nie pamięta które teksty napisał sam, a które tylko przeczytał i wydaje mu się, że je kiedyś napisał. Co będzie gdy sięgnie po poezję romantyczną, albo Trylogię??? Nie jestem szczególnie przewrażliwiony na swoim punkcie, ani na punkcie tego co napisałem, ale nie mogę zaakceptować plagiatów i przypisywania sobie autorstwa nie swoich tekstów.

Panie Hrabio! Nie godzi się!

 

Chciałbym szczególnie podziękować ŚpiEwce, która wysłuchała rozmowy Miecugowa z Daukszewiczem w Szkle Kontaktowym a że pamiętała jeszcze moją notkę sprzed dwóch lat to skontaktowała się ze mną. ŚpiEwko, dzięki!

 

Zwróciłem się do TVN24 do Szkła Kontaktowego do pana Grzegorza Miecugowa o sprostowanie w programie Szkło Kontaktowe, oraz na stronach internetowych tego programu i TVN24 gdzie został umieszczony ów „Pamiętnik” jakoby Krzysztofa Daukszewicza i zwiastuny do niego. Czekam na odpowiedź.

 

Zapis Szkła Kontaktowego:

GM: A pan pisał pamiętnik podobno też, a pro po podsumowania rządów

KD: Znaczy, wie pan, to dobrze, ze pan zahaczył, ja napisałem coś takiego

GM: Dwa lata temu pan pisał

KD: Tak. W wigilię tworzenia się nowego rządu napisałem pierwszy tydzień rządów Donalda Tuska. Mogę?

GM: Proszę

KD: Bardzo króciutkie. Poniedziałek. Donald Tusk wyczarterował 1000 jumbo jetów, 3 miliony Polaków wraca do kraju.

GM: A to z tej Irlandii

KD: Tak. Wtorek. Zarządzeniem premiera Tuska zniesione zostają wypadki samochodowe.

GM: I tak było.

KD: Środa. Pensja pielęgniarek rośnie do 7  tysięcy złotych, lekarzy do 25 tysięcy, nauczycieli do osiemnastu. Zachodnie granice Polski przekracza kilka tysięcy lekarzy z Niemiec, Anglii, Irlanii, żeby tu dostać pracę.

Czwartek. Donald Tusk buduje 2500 kilometrów autostrad, 830 pływalni i 370 stadionów narodowych. Hanna Groinkiewicz Waltz wicepremier od infrastruktury przecina 6800 wstęg w 18 godzin.

Piątek. Rośnie nasz prestiż w Europie. Unia ogłasza wprowadzenie Nicei i pierwiastka równocześnie. Jeden z głównych placów w Berlinie od dzisiaj nosi nazwę Donaldplatz.

Sobota. Pan prezydent wszystko podpisuje, co pan premier wymyślił.

Niedziela. Donald Tusk leci do Gdańska i odpoczywa. Ale tylko do wieczora. Pod wieczór od niechcenia znosi w kraju przymrozki, by nigdy więcej już nie drożały jabłka.

GM: Po co pan takie głupoty wypisywał

KD: Ja to udowadniam, że nic się nie udało

GM No tak

KD Wie pan, ja to napisałem dwa lata temu. Bo myślałem, że to przynajmniej z tymi jabłkami wyjdzie, albo z czymś. A tu okazuje się, że opozycja ma rację

 

Wersja z mojej notki:

Pierwszy tydzień rządów Donalda Tuska

Poniedziałek
Donald Tusk
wyczarterował 10.000 jumbo-jetów. 3 miliony Polaków wraca do kraju.

Wtorek
Zarządzeniem premiera Donalda Tuska zlikwidowano wypadki samochodowe.


Środa
Donald Tusk
obniżył podatki – od środy PIT, CIT i VAT w Polsce wynoszą 1%, jednocześnie Donald Tusk zwiększył wynagrodzenia – pielęgniarka zarabia średnio 5890 zł netto, a lekarz 25630 zł netto. Nauczyciele zarabiają od środy 8300 zł netto, a urzędnicy 6250. Zachodnie granice Polski przekraczają tysiące lekarzy z Niemiec Francji i Irlandii by podjąć pracę w polskich szpitalach.


Czwartek

W czwartek Donald Tusk gwałtownie podniósł prestiż Polski na świecie – UE ogłosiła wprowadzenie Nicei i pierwiastka jednocześnie, Niemcy zrezygnowały z Gazociągu Północnego, a bałtycką rurą będzie transportowane mięso z Polski do Rosji.


Piątek

W piątek Donald Tusk wybudował 2500 kilometrów autostrad 840 pływalni i 320 stadionów. Hanna Gronkiewicz-Waltz – nowa minister infrastruktury - przecięła 6000 wstęg w ciągu 18 godzin


Sobota

Donald Tusk rozdał akcje, średnio 70 tysięcy na głowę. Ponadto wprowadził poszóstne becikowe i ulgę na dziecko – bez kozery - pińcet tysięcy.


Niedziela
Po zrobieniu tych wszystkich cudów, siódmego dnia, Donald Tusk odpoczął.

PS
Wieczorem w niedzielę od niechcenia Donald Tusk zniósł przymrozki, by jabłka już nigdy nie drożały.

http://bernardo.salon24.pl/11225,pierwszy-tydzien-rzadow-donalda-tuska
http://szklokontaktowe.tvn24.pl/8467,1,Pamietnik,wiadomosc.html
http://www.tvn24.pl/-1,1526937,wiadomosc.html

Czarek Czerwiński

Jeśli tam jest, to jest ugotowany. Choć Pamiętniku zamyka się datami - 6 czerwca 2004 do 23 października 2007. Wydane w lipcu 2009(!). Swoją drogą, jakim to odważnym trzeba być satyrykiem, żeby się naśmiewać z władzy, której 2 lata już nie ma.. Medal za odwagę powinien dostać.
Bernard

No jesli 23 października to pewnie nie, chociaż kto wie :) Jeśli jednak tak, to niewątpliwie Cimoszewicz preczytał, byłbym zaszczycony :)
Rzepka

Rzepka

15 years 10 months temu

Po zastanowieniu się: nie sądzę, by tam był tzn. by Daukszewicz zamieścił w takiej książce pamflet na Tuska. W "szkle" wykorzystał ten tekst w określonej sytuacji, przewrotnie w sposób zmanipulowany. Poza tym jak pamiętam czytał go z jakichś notatek, kartek, gdyby był w książce - przeczytałby z książki, bo tak wygodniej. Ale nie zaszkodziłoby sprawdzić.
Bernard

raczej nie pasowałoby do dowcipów nt. "IV Rzepy". Na S24 krzysiek289 wspomniał, że dowcip trafił do "Humor polski: dowcipy z lat 1948-2008" :) Dziś dowcpy trafiają do książek. W PRLu pamiętam były zeszyciki z ręcznie przepisywanymi co fajniejszymi kawałkami :) G. Miecugow odpowiedział b. krótko, że do powrotu K. Daukszewicza z zagranicy żadnej reakcji nie będzie.
Domyślny avatar

Sympatyk Meryl… (niezweryfikowany)

15 years 10 months temu

Plagiatus z łac. kradzież. Gościa pod sąd. Daukszewicz rżnie głupa ? Na miejscu Miecugowa nie zapraszałbym więcej Daukszewicza do "Szkła Kontaktowego". Miecugow jest rasowym, doświadczonym dziennikarzem i głupi nie jest, aby skompromitować się prze widzami. Dekalog 7. Nie kradnij. Ale wg Daukszewicza 8. Bierz i nie pytaj. Zresztą jego ukochana Platforma też tak czyni. I nie tylko od dwóch lat...