"WOŚP zbiera najwięcej pieniędzy w Europie" to łgarstwo Jurka O.

Przez molasy , 08/03/2014 [12:14]
Jednym z łgarstw "króla łgarzy i żebraków" Jurka O. jest bajda, że Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy to "największa zbiórka pieniędzy współczesnej Europy" (mówi tak np. w tym wywiadzie dla "Gazety Wyborczej" - http://wyborcza.pl/magazyn/1,135762,15294152,Owsi…). Takie twierdzenie jest typowym dla dla tego pacjenta in spe szpitala psychiatrycznego objawem manii wielkości, na którą od ponad 20 lat cierpi. Jest to piramidalne kłamstwo, bo podczas zbiórki zorganizowanej przez Jurka O. zebrano w tym roku 52 mln złotych, podczas gdy dzięki zbiórce zorganizowanej przez organizatorów Maratonu Londyńskiego trafiło w ubiegłym roku na cele charytatywne 53 miliony funtów (czyli ponad 5 razy więcej, bo za funta trzeba zapłacić dzisiaj ok. 5 złotych). We wspomnianym wyżej wywiadzie dyrygent WOŚP chwali się, że kupił urządzenia medyczne za 160 mln dolarów, co jest oczywiście wielką kwotą, ale nie może się w żaden sposób równać z sumą 1,1 mld dolarów, które trafiło do różnych fundacji dzięki "dyrygentom" Maratonu Londyńskiemu. (Źródło danych: http://running.competitor.com/2013/09/news/record…) Podane wyżej liczby nie oddają jeszcze jednak istoty rzeczy. Zbiórka organizowana przez Jurka O. jest bardzo kosztowna, wspierana przez instytucje i firmy państwowe (np. TVP) oraz wykorzystywana do celów propagandowo-politycznych, podczas gdy zbiórka organizowana przez organizatorów Maratonu Londyńskiego jest praktycznie bezkosztowa i apolityczna. Gdyby policzyć pieniądze wydatkowane na 22 zbiórki WOŚP, to z pewnością byłyby większe niż 160 mln dolarów wydane przez nią na zakup sprzętu medycznego (już same koszty całodniowych transmisji w TVP mogą sięgać tej kwoty). Tymczasem koszty zbiórki dokonywanej przez uczestników Maratonu Londyńskiego są minimalne (są ponoszone właściwie jedynie rozmowy telefoniczne). Osoba zbierająca pieniądze wybiera dowolną fundację charytatywną, a następnie postępuje w sposób opisany przez Piotra Bętkowskiego: "Gdy już zgłosisz się do takiej fundacji, Twoim celem jest zebranie jak największej ilości pieniędzy. Masz na to kilka miesięcy. Możesz wykazać się kreatywnością. Zasada jest prosta. Im więcej, tym większa szansa na zdobycie upragnionego numeru. Dzwonisz więc po znajomych, sąsiadach, przyjaciołach, firmach i podobnym instytucji z prośbą o pomoc. Co roku Wyspy Brytyjskie ogarnia szał zbierania pieniędzy. Podobnie dzieje się podczas największego maratonu na świecie czyli The ING New York City Maraton."(http://www.maratonypolskie.pl/mp_index.php?dzial=…) Ci, którzy zbiorą najwięcej pieniędzy otrzymują w nagrodę możliwość startu w Maratonie Londyńskim, drugiej pod względem liczby uczestników imprezie biegowej w Europie. Wyższość metody zbierania pieniędzy stosowanej przez organizatorów Maratonu Londyńskiego nad tą stosowaną przez dyrygenta WOŚP nie ulega żadnej wątpliwości: 1. W zbiórkę zaangażowane są miliony ludzi (fundusze zbierają jedynie biegacze, ale wciągają w akcję całe swoje otoczenie). 2. Nie generuje ona kosztów. 3. Pieniądze trafiają do wielu fundacji. 4. Zebrane fundusze są przeznaczane na pomoc dla najbardziej potrzebujących, a nie na zakup urządzeń dla szpitali i klinik, co jest obowiązkiem państwa. 5. Pieniądze zbierają ludzie dorośli, a nie żebrzą o nie małe dzieci. 6. Zbiórka jest w praktyce anonimowa, bo ci którzy wpłacają pieniądze nie chwalą się tym w mediach. Dzięki temu nie jest wykorzystywana do celów PR przez różnej maści polityków typu Janusz P., morderców typu Mariusz T., celebrytów podejrzanego autoramentu typu Kuba W. czy biznesmenów, którzy do majątku doszli dzięki grabieży majątku społecznego oraz oszustwom i wyzyskowi najbiedniejszych Polaków. 7. Londyńska zbiórka ma nie tylko cel charytatywny, ale służy także promowaniu zdrowego stylu życia (czyli bieganiu), a nie zaspokojeniu żądzy zdobycia rozgłosu, sławy (i dzięki niej oczywiście wielkiej kasy) samozwańczych guru typu dyrygenta WOŚP. Na koniec chciałbym poinformować Jurka O., że nie mam focha! PS Czytelników zdziwionych tym, że nie wymieniam nazwiska dyrygenta WOŚP odsyłam do tej notki, w której przyczynę stosowania inicjału wyjaśniam - http://blogpress.pl/node/18566).