Ring wolny...

Przez tumry , 11/10/2013 [10:44]
Sprawca kantu niewyobrażalnego jakim jest premier Tusk Donald Franciszek, który wykonuje zadanie zniszczenia państwa polskiego - nie ma już innego wyjścia jak pójść z narodem na daleko zawansowane 'udry', czyli na ostro. Wynika to z prostej prawdy, że brak szans na opanowanie w Polsce instytucji, które spędzają owemu sen z oczu, i które nie dadzą się wziąć na 'cycek' jego propagandowych chwytów. Bez przynajmniej otamowania roli tych podmiotów w narodzie, Donald może co najwyżej pocałować w 'd... wójta'. To co negliżuje jego zaplanowaną destrukcję, państwa polskiego - Kościół Katolicki, Prawo i Sprawiedliwość oraz Zespół Smoleński Antoniego Macierewicza - nie może on rozwalić, jak już to zrobił z innymi instytucjami. Mimo wielkiego propagandowego nakładu sił i środków ten poczęty, a następnie mimo fundamentalnych wilczych wad nie poddany aborcji, więc urodzony człowiek, nie jest w stanie owych instytucji zagryźć. Stąd nadzieja w rozstrzygnięciach siłkowych. Okazja trafia się 11 listopada. Widać, że Donald Donaldowicz przygotowywał się do niej od dawna i to jak najstaranniej. W ramach bowiem walki z polską nienormalnością, postanowił po artyleryjskim stosownym przygotowaniu, które zresztą już trwa, przerazić społeczeństwo do tego stopnia, że pogodzi się ono z rządami sprawowanymi na zasadzie kaduka przez łotrów. Jeżeli to nie wystarczy, to szaniec wyborczy został przygotowany dodatkowo tak, że 'gniotsa nie łamiotsa'. Niewykluczone nawet, że pewne jego elementy zostaną wypróbowane w nadchodzącym warszawskim referendum, w którym uratowanie od kompromitacji Gronkowaca-Walcowanego jest być albo nie być (P)lagi (O)statniej. O jednym Tusk zdaje się jednak nie pamiętać. Oto kiedy zgotuje już narodowi jakąś ohydną niespodziankę, dziwnym zbiegiem okoliczności czy też trafem, jakaś chyba siła wyższa całą tę misterną robotę obraca w szajs, lub co najmniej czyni śmieszną. No herr Oscar wyłaź z narożnika, gong na przedostatnią rundę za chwilę.
Pies Baskervillów

Podobno,chce złożyć kumpla,Narodowi w ofierze,tego co to,robi bardziej śmieszne miny,jak jego kariera:) A ja się zawsze zastanawiam,skąd takich łajdusów wyciągaja,no bo nawet sztukmistrz w cyrku ma honor,i gówna z kapelusza nie wyciągnie:)
tumry

Szef się uwłaszczył na wydawnictwach, kumpel zastępca na sporcie. Podzielił ich Gdańsk i Wrocław. To co to dziadostwo natomiast połączyło, to geszefty. Dopóki miały one lokalną skalę, to jak cię mogę. Jednak w momencie wypłynięcia agenturalnego programu (P)ublicznych (O)chlapusów na wody, najpierw szerokie, a później najszersze, nic nie było w stanie zapobiec anty współżyciu wzajemnemu - nawet gra w gałę. Teraz z punktu widzenia łotrów z PO jest alternatywa, gdyż gdy łajdakowi głównemu omsknie się stopa na piłce, to łachudra zastępcza wkroczy do głównej akcji. Taka jest kolej rzeczy a właściwie anty rzeczy, którą w PO się uprawia od początku zmanipulowanego świata.
Domyślny avatar

Ten tchorz na ring nie wyjdzie.Przyzwyczajony do agenturalnych dzialan,bedzie dzialal z zaplecza.Trzeba go tam znalezc i przywlec na ring.A tutaj nasz bokser patriota Tomasz Adamek da mu tak do wiwatu,ze bedzie pamietal ruski miesiac.Nawet wyjazd na leczenie do Putina na Krym nic mu nie pomoze.Najlepiej gdyby zostal majtkiem na jednym ze statkow Floty Czarnomorskiej i juz do Polski nigdy nie wracal.
tumry

Na ring zapewne nie wyjdzie, ale po facjacie i tak dostać może. Nota bene piłka nożna jest dużo bardziej urazowym sportem jak boks.