Niby dlaczego szokuje niewiedza Polaków na temat stanu wojennego ?

Przez Józef Wieczorek , 12/12/2012 [16:06]
Niby dlaczego szokuje niewiedza Polaków na temat stanu wojennego ? Ostatnio PAP podał wyniki sondażu OBOP na temat stanu wojennego ( http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/742011,Sta…) i można przeczytać/usłyszeć reakcje , że są one szokujące bo 43 proc. Polaków uważa wprowadzenie stanu wojennego za uzasadnione dokładną datę (dzień, miesiąc, rok) wprowadzenia stanu wojennego wskazało jedynie 44 proc. Polaków. Sondaż przeprowadzono na ogólnopolskiej, losowej, reprezentatywnej próbie 1000 mieszkańców Polski w wieku 15 i więcej lat. Szkoda, że do tej pory nie przeprowadzono takiego sondażu na reprezentatywnej próbie akademickich beneficjentów stanu wojennego i powojennego i przez nich reprodukowanych podczas schyłku PRL i w III RP. Tu wyniki mogłyby być jeszcze bardziej szokujące. Jak wielokrotnie nagłaśniałem, niestety samotnie i bez jakiekolwiek poparcia niewiedza na temat stanu wojennego w środowiskach akademickich jest tak ugruntowana, że trafiła na łamy książek poświęconych historii uczelni, w tym Matki Karmicielki wszystkich uczelni, a także na strony serwisów internetowych, w celu jak można sądzić ugruntowania jej wśród całego kształcącego się społeczeństwa. Więc niby dlaczego wyniki sondażu szokują ? Gdyby społeczeństwo jeszcze lepiej przyswajało sobie to co ‘profesorowie’ III RP do przyswojenia w książkach ( i nie tylko) podają to niewiedza na temat stanu wojennego byłaby jeszcze większa. I tak oficjalna historia Uniwersytetu Jagiellońskiego (http://www.uj.edu.pl/uniwersytet/historia) sygnowana podpisem – Prof. dr hab. Stanisław Waltoś nie uwzględnia takiego wydarzenia ani jego skutków dla uczelni ( por. Historia UJ w ujęciu profesora Stanisława Waltosia i refleksje w tej kwestii -http://blogjw.wordpress.com/2010/06/14/historia-u…) podobnie jak Dzieje Uniwersytetu Jagiellońskiego z r. 2000, w którym stan wojenny nie został w ogóle zidentyfikowany a o schyłku PRL można przeczytać ”Przełom październikowy w 1956 r, otworzył nowy rozdział w dziejach uczelni, trwający do r. 1989. można go nazwać okresem stopniowej liberalizacji’ http://blogjw.wordpress.com/2009/03/25/lustracja-… – Lustracja dziejów Uniwersytetu Jagiellońskiego Niby dlaczego się oburzać na społeczeństwo, że w tak dużym procencie aprobuje stopniową liberalizację systemu w ujęciu mędrców jagiellońskich ? Niby dlaczego się oburzać na społeczeństwo, że ma taką wiedzę o stanie wojennym jaką ma, skoro i tak jest to na ogół większa wiedza od tej jaką mają nauczyciele społeczeństwa – etatowi profesorowie nauki polskiej i której to wiedzy/niewiedzy przyswojenia od innych wymagają ? Chyba nikt poza mną nie wyraził oburzenia na stan wiedzy mędrców jagiellońskich, wybitnych historyków, nikt poza mną nie postulował wycofania z obiegu edukacyjnego takich świętych ksiąg jagiellońskich List do Polskiej Akademii Umiejętności w sprawie wycofania z obiegu edukacyjnego ‘Dziejów Uniwersytetu Jagiellońskiego’ – http://blogjw.wordpress.com/2009/08/05/list-do-po… czy wycofania z obiegu naukowego takich profesorów (Czy CK nie ma wpływu na to co sama sobą reprezentuje ? ) http://blogjw.wordpress.com/2010/02/20/czy-ck-nie… Takie będą Rzeczypospolite jakie ich młodzieży chowanie pisał kanclerz Jan Zamojski przed ponad 400 laty i widać, że miał rację. Młodzież chowana przez profesorów – peerelczyków jest taka jak ją ci peerelczycy wychowali, jaka wiedzę/ niewiedzę, jakie myslenie / niemyślenie, jakie wartosci/antywartości jej przekazali i respektowania wymagali.