Smutny obraz policyjnego panstwa

Przez Janusz40 , 16/11/2012 [09:04]
Smutne reminiscencje nachodza człowieka po obejrzeniu telewizyjnego programu Pospieszalskiego na temat wydarzeń z 11 listopada. Po obejrzeniu setek filmów w komputerze - obraz, jaki sie wyłania, to ten, że stroną rozrabiajacą, atakującą policję są tłumnie zebrani tam mołojcy w kominiarkach. Oczywiście - tylko kryminolodzy na doskonałym sprzęcie mogą ustalić, kto to był - czy funkcjonariusze policji do specjalnych zadań, czy pospolici zadymiarze. Policja ma sposoby rozpoznawania swoich. Zatem, jeśli przyjąć, iż miała miejsce policyjna prowokacja, to tzw. opinia społeczna nie ma możliwości dowiedzieć sie tego z wiarygodnych źródeł. Możemy tylko mieć takie przekonanie (nawet pwność), ale nie dysponujemy procesowymi dowodami. Owej pewności dostarczył także (bezwiednie) niejaki Sokołowski - rzecznik policji; przyznał, iż w Warszawie działało wiele tysięcy policjantów w tym, także w tysiacach liczeni, funkcjonariusze w kominiarkach. Jeśli zestawimy fakt zespołowych akcji owych kominiarkowców wyłaniajacych się zza kordonów policyjnych , którzy atakaowali... inny kordon policji - z tą liczbą agentów, to nie można mieć watpliwości - nie da sie inaczej wytłumaczyć zajść, niż celową prowokacją policyjną. Sokołowski, który z właściwym dla siebie ślinotokiem - nigdy wprost nie odpowiada na żadne pytania - idzie oczywiście w zaparte; skad, jaka prowokacja, w jakim celu - typowe rżnięcie głupa. Nie skomentował faktu wzywania na przesłuchania policyjne wyznaczone na dzień 11 listpada (w niedzielę i świeto narodowe), nie skomentował faktu bezpodstawnego najscia na młodzieżowych działaczy w ich domach, zabór komputerów i komórek. Jeszcze raz pokazany zbrodniczy incydent, kiedy to sadysta-policjant po cywilnemu katuje nie broniacego się młodego człowieka, wielokrotnie kopie go leżzacego w głowę, inny umundurowany policjant jeszcze mu w tym pomaga, używaja (bez najmniejszej potrzeby) gazu - napawa grozą. To jeszcze nie wszystko - bezpośrednio przed Świętem Niepodległości podano w mediach informację, iż ów policjant-sadysta działał pod wpływem emocji związanej z sytuacją i został oczyszczony z zarzutów, natomiast skatowany młody człowiek jest przetrzymywany w areszcie. Poszedł jasny czytelny sygnał skierowany do policji "jesteście bezkarni, możecie bić bez opamietania, kogo popadnie - nic wam nie grozi" i do przyszłych demonstrantów - "będziecie bici i nic nie wskóracie w sądach". Warto postawic (wcale nie nowe pytanie) - czy są jeszcze w Polsce sprawiedliwi sędziowie? Wyłania sie całkiem ponury obraz Polski, jako państwa policyjnygo. Omawiany przykład (na szczęscie odosobniony) - gdyby się powtarzał, to mielibyśmy do czynienia już nie z białoruskim sposobem utrzymywania władzy, lecz stalinowskim. W państwach dojrzałej demokracji demonstracje są na porządku dziennym - nie słyszy sie jednak o przekraczaniu uprawnien policji - działa ona adekwatnie do sytuacji. Sokołowski powtarzał jak mantrę, iż policja działała własnie adekwatnie. Niech sobie nie kpi z inteligencji Polaków - po co w takim razie te wszystkie działania profilaktyczne, po co tłumy agentów w kominiarkach? Gdyby władza chciała sie uwiarygodnic, gdyby chciała udowodnić, że w sytucji ulicznych demonstracji ma czyste ręce, to pierwszym krokiem powinna byc postanowiona zasada, że policja ZAWSZE występuje w mundurach, a nie wykonuje brudna robotę przebierajac sie za rozrabiaczy. Na przestrzeni całej historii łobuzeria, kibole i inna hałastra nigdy nie atakowała spokojnych demonstrantów - zawsze atak był skierowany na siły policyjne - rzecz najprostsza w świecie - policja jest uosobieniem władzy, broni tej władzy, a atak (także demonstracje) są wyrazem sprzeciwu wobec władzy. Znacznie liczniejszy marsz w stolicy (we wrześnkiu) odbył się BEZ ŻADNYCH INCYDENTÓW - można. Policja nie powinna sie tak demonstracyjnie utożsamiać z władzą (przy zmianie władzy - policja pozostaje) - policja powinna pilnować porządku. Znane są równie liczne demonstacje w Londynie, gdzie porządku pilnowało kilku bobby's - kiedyś nawet bez broni. Eleganccy, postawni, godnie się prezentujacy - neutralni wobec żądań demonstrantów - nikomu nie przychodziło na myśl ich atakować - nie byli stroną sporu - pilnowali jedynie porządku. Niech władza i jej gadajacy rzecznik nie myślą, że można narodowi wmawiać dłużej takie bzdury. Władza sie po prostu boi, że naród jej podziękuje, że nie zniesie dłużej różnych parlamentarnych zabiegów i weźmie sprawę w swoje ręce. Walka o zachowanie władzy takimi policyjnymi metodami - nie ma nic wspólnego z demokracją - to azjatycki (postkomunistyczny) sposób na trwanie dyktatury.
moherowy beret

Na YT polecono mi zmienić nick na imię i nazwisko,chociaż inni piszą okropne wulgaryzmy(i im wolno występować pod nickiem).Czy to jest normalna praktyka?Proszę o radę. Następna niespodzianka na Facebooku dot.delegalizacji SLD.Polecałam film na YT-Chekist i pisałam o Leninie i jego pomysłach kasacji społeczeństwa nie należacego do bolszewii. Potem zaproponowałam ratować UE przed lewicą,bo wypacza pomysł 1-ch twórców unii.No te komentarze nie zostały wpuszczone.Potem już nic nie mogłam wpisać,więc przywędrowałam do blogpress-u.Proszę o radę.
Domyślny avatar

Nie jestem w tej dziedzinie ekspertem, ale nie spotkałem sie z takim żądaniem. Na wielu społecznościowych portalach - właściwie większość blogerów i komentatorów używa nicku nie związanego z imieniem i nazwiskiem. Inna sprawa, że w przeważajacej ilości przypadków - przy rejestracji są wymagane dokładne personalia. Na niektórych portalach można komentowac bez rejestracji - podając wybrany przez siebie nick. Oczywiście zjawisko wycinania komentarzy występuje dość często - szczególnie na portalach jednoznacznie ukierunkowanych politycznie i tutaj masz racje - kryterium nie jest używanie inwektyw, tylko odcień polityczny wypowiedzi. Takich portali unikam - niech sobie tworzą towarzystwo wzajemnej adoracji. Ciekawe, że niektóre portale puszczaja komentarze nieprzychylne ich właścicielom (ich politycznej linii). Można dość swobodnie pisać i komentować na Salonie24, Niepoprawni. pl, na Niezależnej pl, Nowym Ekranie, Obiektywnie.com.pl - oczywiście na Blogpress. Także żaden mój tekst zamieszczony na facebook nie trafił do kosza, a zazwyczaj nie pozostawiam suchej nitki na aktualnym obozie rządzącym. Niektóre portale - by zarejestropwać się jako bloger - wymagają zaproszenia. Nie spotkałem sie jednak z takim wymogiem przy komentowaniu. Pozdrawiam i życzę owocnego pisania blogosferze
Domyślny avatar

Roz

12 years 11 months temu

milicja obywatelska i zomo zwane obecnie POlicją to nic innego jak matoły i degeneraci , którzy służą wiernie drugiej komunie zwanej obecnie PO- czyli POstbolszewikom w pacyfikowaniu obywateli Rzeczpospolitej, a bronią jak niePOdległości wszelkiej maści bandytów i złodziei POstbolszewickich przestępców, a to samo tyczy się POstbolszewickich niby sądów i prokurwatur , które działają na POlecenie antyPOlskich POstbolszewików sPOd znaku PO! Czas POgnać te zbrodniczo złodziejskie i zdRadzieckie tałatajstwo i odciąć ten POdły ryj od koryta, w którym jest coraz mniej, a te POdłe szuje chcą nas do końca zniszczyć! Czas na opcję zerową ! Pozdrawiam serdecznie ! Roz
Domyślny avatar

Alka

12 years 11 months temu

Wyraźnie widać, że ta władza musi jeszcze się utrzymać jakiś czas aż trochę zapomnimy o ich poczynaniach. Będziemy musieli powalczyć o każdą kromkę chleba i kasę na rachunki to wszystkie zdradzieckie sprawy zejdą na dalsze plany. Teraz każdy chwyt dozwolony by zostać na swoim miejscu. Sprowokować opozycję, wyciągając zdjęcia zmarłych, sprawy rodzinne, a jak nie to zirytować prochem, a później ośmieszyć, wykpić za pomocą prokuratury?. Nie obchodzą ich postronni ludzie, dziennikarze można zdeptać przy okazji. O jak dużą stawkę idzie gra widać po tych kordonach policji i trupach ścielących się gęsto. Tylko władza, zbrodnia i kasa może tak trzymać razem i podsuwać takie poczynania
moherowy beret

Zauważyłam,że byłam tępiona na You Tube,gdy poruszałam/propagowałam temat Żołnierzy Wyklętych(mój ukochany temat),pozytywnie pisałam o IPN-ie,poparłam pomysł,żeby ścierwa UB-ckich prokuratorów/sędziów(którzy mordowali bohaterów po wojnie) usunąć z Powązek.Wszak ich ścierwa nie mają prawa moralnego leżeć w glorii na tym cmentarzu.Następnie zwróciłam uwagę na potomstwo tych zbrodniarzy,przecież mieli rodziny/dzieci. Przecież kimś są,więc kim są ,gdzie ich możemy spotkać?Przy tych tematach pojawiało się:"błąd".Gdy pisałam bez ŻW,było już prawidłowo i komentarz zapisywał się.Widocznie miałam pecha do tej tematyki na YT.Na salon24 też nie miałam łatwo. Widocznie tematyka IPN-owska dotykająca dawny wymiar władzy jest nielubiana na tym portalu również.