Kampinos - kilka jesiennych kadrów

Przez Czarek Czerwiński , 06/11/2011 [17:47]
Sporo ostatnio chodzę po Kampinoskim Parku Narodowym, w którego tzw. otulinie mieszkam. Odkryłem kilka naprawdę urokliwych zakątków, ale cała Puszcza Kampinoska jest o tej porze roku piękna. Do wycieczek zachęca piękna pogoda i fakt, że teraz nie ma komarów, które latem są po prostu nie do zniesienia. PA260010
PA290059
PA060017
PA060020
PA260048
PA260042
PA260019
PA260003
PA290025
PA290040
PB050133
Oprócz aparatu, biorę ze sobą smartfona z GPS, na którym zainstalowałem program Endomondo. Na bieżąco rejestruje on trasę wędrówki i pokazuje ją na wycinku Google Maps. Po przyjściu do domu mogę to samo prześledzić na dużym ekranie. Można wrócić do tras wszystkich wcześniejszych wędrówek - są one przechowywane w chmurze. trasa Zdjęcia pochodzą z okolic Truskawia, Zaborowa, Wyględ, Palmir, Wiktorowa i Mariewa. Mapka pokazuje trasę mojej wczorajszej wędrówki z Truskawia do Palmir i spowrotem.
Bernard

Zrobiłem kiedyś tę trasę na piechotę, z małym :). I parę razy tam byłem, dojazd niezły - ostatnia stacja metra + autobus. Można zabrać rower. Innym razem pociągiem do Sochaczewa i przejażdżka do Truskawia. Tyle że w Kampinosie drogi piaszczyste.
Margotte

Piękne zdjęcia. Nie bywam w Kampinosie. Zdarzało mi się natomiast chodzić w rejonie Mazowieckiego Parku Krajobrazowego.
Czarek Czerwiński

Margotte - No tak, do Kampinosu z drugiej strony Wawy masz kawałek. Ciekawym, czy MPK też jest tak oszlakowany jak Kampinos. Joanno - mam nadzieję, że przeprowadziłaś się w równie piękne miejsce. Bernard - Truskaw ma chyba najlepsze połączenie z Warszawą. Z jednej strony to dobrze, ale z drugiej - na prowadzących z Truskawia szlakach jest sporo osób. Dalej na zachód jest o wiele mniej, prawie pusto już o tej porze roku. Tubylczy - Nie tak do końca.. Chyba żaden las w Polsce nie jest tak usłany mogiłami jak Kampinos. Praktycznie co kilka kilometrów są żołnierskie groby i mogiły, miejsca bitew z różnych okresów (Powstanie Styczniowe, Warszawskie, wrzesień 39) a kulminacją jest cmentarz w Palmirach, gdzie leży kilka tysięcy Polaków rozstrzeliwanych przez Niemców (głównie więźniów Pawiaka). Fotografuję te miejsca i kiedyś zrobię większy materiał. Na razie jedno zdjęcie cmentarza palmirskiego.
Ewikron

Ukazałeś piękno jednego z zakątków Naszej Ojczyzny. A dla Ciebie ode mnie - ten wiersz, który przyszedł mi na myśl, kiedy oglądałam Twoje fotki: Pawlikowska-Jasnorzewska Maria Listopad i listonosz Jest listopad czarny, trochę złoty, mokre lustro trzyma w ręku ziemia. W oknie domu płacze żal tęsknoty: Nie ma listów! Listonosza nie ma! Już nie przyjdzie ni we dnie, nie w nocy, złote płatki zawiały mu oczy, wiatr mu torbę otworzył przemocą, list za listem po drodze się toczy! Listonosza zasypały liście, serc i trąbek złocista ulewa! ach i przepadł w zamęcie i świście list, liść biały z kochanego drzewa!... Pozdrawiam