Tak określam działania mediów w ostatnim tygodniu czytając komentarze, także tutaj, na temat trójcy występującej w roli zabójcy PiS-u. Kiedy czytam, ze J.Kaczyński powinien się leczyć i to u psychiatry, albo że Ziobro powinien z Kurskim zrobić jakiś inny PiS to nie tylko liście, opadają. Przecież ich odejście jest właśnie scenariuszem służb.
Rozwalanie prawicy trwa, trwa ten bal od lat a po wyborach nasilił się jeszcze bardziej, mimo że przecież wygrała ta jedynie słuszna i nieomylna partia obłąkanych. Mamy więc na marginesie Zbiorę, Kurskiego i Cymańskiego. W kolejce pewnie Mularczyk, Dera, Marzena Wróbel i Beata Kempa. Wcześniej zaistnieć chcieli ( chwilę istnieli ), i już przestali: Kluzik-Rostkowska, Kazimierz Marcinkiewicz, Marek Jurek, Marek Migalski, Paweł Kowal, Michał Kamiński, Ludwik Dorn a jeszcze wcześniej Mężydło, Sellin, Zalewski, Ujazdowski i Polaczek. Po refleksji, rozsądnej, Ujazdowski, Sellin i Polaczek wrócili do PiS. To był hit tygodnia, stara melodia na której fałszywe tony nabrali się łatwowiercy. Dzisiaj zakończyliśmy ten festiwal, mam nadzieję, skutecznie, festiwal rozmowy o Prawie i Sprawiedliwości - powiedział Brudziński. Bruksela nienajlepiej wpływa na zdrowy rozsądek. Takiego nacisku medialnego nie ma w przypadku np.Katynia o którym ruski rząd twierdzi: Krewni ofiar z Katynia nie cierpieli, bo nie znali swych bliskich. Równie ciekawym problemem jest tygodniowa nieobecność tkniętego geniuszem czy nieróbstwo posłów innej opcji których ładnie określiła w jednym zdaniu Anna Fotyga: Mamy rząd na uchodźstwie. Od siebie dodam, że w prasie, pod presją jesieni, tworzenie rządu trwa.
Ja
Liście już opadły.
Po owocach ich poznacie
@Tubylczy
@widziane z USA
trochę do "Tubylczego"
Słowa prawdy i wiadomo co Polak robić powinien.
Najbardziej absurdalne jest przekonanie
@Tubylczy