Pożegnanie Lecha i Marii Kaczyńskich z Warszawą

Przez Czarek Czerwiński , 09/04/2011 [12:05]
Machający skrzydłami samolot CASA, odlatujący z Warszawy z trumnami Lecha i Marii Kaczyńskich na pokładzie, był dla mnie symbolem ostatecznego pożegnania z moim Prezydentem i Pierwszą Damą. Podobnie jak utwór "Wyjazd z Polski" Michał Lorenca. Nagrania odtwarzałem wiele razy po katastrofie.

Lot CASY z trumnami pary prezydenckiej z warszawskiego Okęcia na lotnisko na krakowskich Balicach miał miejsce 18 kwietnia 2010. Pilotem był mjr Krzysztof Dzida. Wideo pochodzi ze śmigłowca należącego do Polsat News. W Internecie rozpowszechniło się podobne nagranie ze śmigłowca TVN24, z tym samym podkładem muzycznym. Moim zdaniem Polsat News miał lepsze ujęcie samolotu, dlatego podłożyłem "Wyjazd z Polski" do wideo zarejestrowanego przez Polsat.
"Nasz Dziennik" publikuje dziś wywiad z mjr. Krzysztofem Dzidą, w którym pilot opowiada o wykonanym przez siebie manewrze: "Po otrzymaniu zgody uruchomiłem silniki i powoli kołowałem. Byliśmy jedynym samolotem, który poruszał się po Okęciu. Po wkołowaniu na pas startowy zauważyłem, jak pojazdy straży pożarnej, straży granicznej, obsługi lotniska i inne stały jako asysta wzdłuż drogi startowej. Gdy byłem już na pasie startowym i otrzymałem zgodę na start, powoli zacząłem zwiększać moc silników. Chciałem, aby ten start był wykonany z największą godnością. Delikatnie podniosłem więc przednie koło i gdy samolot unosił się w powietrzu, a podwozie zaczęło się chować, dotarło do mnie, że główni pasażerowie tego samolotu nigdy już tu nie wrócą. Że to jest ich ostatni lot. Wtedy zrodził się pomysł pomachania na pożegnanie i od razu ten pomysł wprowadziłem w życie. [..] Przechylanie samolotu ze skrzydła na skrzydło to był gest wykonywany przez pilotów od dawna. Dokładnie tak, tym lotniczym gestem, chciałem pożegnać parę prezydencką z Warszawą. To miało być takie "żegnaj, Warszawo" od pary prezydenckiej. [..] Nie miałem pojęcia, że cały ten start jest filmowany i wywoła takie emocje. Zrozumiałem to dopiero wtedy, gdy wróciłem do domu i przeczytałem komentarze na forach internetowych. Byłem tym bardzo zaskoczony." Całość wywiadu tu: http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20110409…
Joanna

Joanna

14 years 7 months temu

który ten pożegnalny gest wykonał, publikuje "Nasz Dziennik" (nr 83 z 9-10 kwietnia 2011 r.).
Czarek Czerwiński

Uzupełniłem notkę. "Naszego Dziennika" nie zdążyłem jeszcze kupić, sobotnio-niedzielne wydanie zawsze kupuję.
Baćka

Baćka

14 years 7 months temu

Zachowam sobie ten film. Pozdrawiam