Smutno mi, Boże!

Przez krzysztofjaw , 06/08/2010 [12:53]

Hymn (Smutno mi, Boże...)

Juliusz Słowacki

(tęskniąc za Ojczyzną, za Polską!)

 

Smutno mi, Boże! - Dla mnie na zachodzie

Rozlałeś tęczę blasków promienistą;

Przede mną gasisz w lazurowej wodzie

Gwiazdę ognistą...

Choć mi tak niebo Ty złocisz i morze,

Smutno mi, Boże!

 

Jak puste kłosy, z podniesioną głową

Stoję rozkoszy próżen i dosytu...

Dla obcych ludzi mam twarz jednakową,

Ciszę błękitu.

Ale przed Tobą głąb serca otworzę,

Smutno mi, Boże!

 

Jako na matki odejście się żali

Mała dziecina, tak ja płaczu bliski,

Patrząc na słońce, co mi rzuca z fali

Ostatnie błyski...

Choć wiem, że jutro błyśnie nowe zorze,

Smutno mi, Boże!

 

Dzisiaj, na wielkim morzu obłąkany,

Sto mil od brzegu i sto mil przed brzegiem,

Widziałem lotne w powietrzu bociany

Długim szeregiem.

Żem je znał kiedyś na polskim ugorze,

Smutno mi, Boże!

 

Żem często dumał nad mogiłą ludzi,

Żem prawie nie znał rodzinnego domu,

Żem był jak pielgrzym, co się w drodze trudzi

Przy blaskach gromu,

Że nie wiem, gdzie się w mogiłę położę,

Smutno mi, Boże!

 

Ty będziesz widział moje białe kości

W straż nie oddane kolumnowym czołom;

Alem jest jako człowiek, co zazdrości

Mogił popiołom...

Więc, że mieć będę niespokojne łoże,

Smutno mi, Boże!

 

Kazano w kraju niewinnej dziecinie

Modlić się ze mną co dzień... a ja przecie

Wiem, że mój okręt nie do kraju płynie,

Płynąc po świecie...

Więc, że modlitwa dziecka nic nie może,

Smutno mi, Boże!

 

Na tęczę blasków, którą tak ogromnie

Anieli Twoi w niebie rozpostarli,

Nowi gdzieś ludzie w sto lat będą po mnie

Patrzący - marli.

Nim się przed moją nicością ukorzę,

Smutno mi, Boże!

 

Pisałem o zachodzie słońca na morzu przed Aleksandrią
19 października 1836

 


Tęsknota

krzysztofjaw

 

Szedłem polskimi krętymi ścieżkami mego życia,

Ufny w śpiew ptaków, poranku jutrzenkę.

Niosłem swą nadziei wiarę bez oka mrugnięcia,

Nie zważając na ogrom zła i moją duszy udrękę.

Dziś... patrząc jak znów mej Polsce zakładają sowiecką obrożę,

Smutno mi, Boże!

 

(Pisane o poranku, znów w Polszy przed koronacją Namiestnika dnia 06 sierpnia 2010 roku) 

 

 

ZOSTAW ZA SOBĄ MĄDROŚCI ŚLAD... http://krzysztofjaw.blogspot.com/ [email protected]

Gaga

Gaga

15 years 3 months temu

Hej bracia OPrychy!Dolejcie do czarki Do ognia przyrzuccie nam drew Nastrójcie mi gardziel odgłosem fujarki Wesoły zanucę wam śpiew Ha,ha,ha, ha....! Bezpieczniśmy póki wokół czerwono I krwią okrywa się las W gęstwinach i krzakach za zwalona kłodą Teraz nie znajdzie ich nikt! Ha,ha,ha,ha....! Weselmyż się towarzysze póki żyjemy Nie długo pozwolą nam zyc Gdy śniegi nas zdradzą - na sznurku zaśniemy Ni śpiewac nie będziem ni pic Eeeeeeee...