Publikujemy poniżej głos doktora Andrzeja Steca w sprawie polsko-ukraińskich relacji w kontekście geopolityki i geostrategii. Autor przedstawił w dwóch językach przedmiotowy referat 16 marca 2017 r. podczas konferencji na Uniwersytecie Kijowskim. Doktor Stec ujął, między innymi, najnowsze publikacje prof. Przemysława Żurawskiego vel Grajewskiego czy dr. Jacka Bartosiaka. Kijowską konferencję zaszczycili: naukowcy, dyplomaci z Polski i Ukrainy, przedstawiciele władz Ukrainy.
Całość opracował red. Sławomir Szadkowski. Zachęcamy Czytelników do dyskusji i komentarzy. Autor podkreśla, że całość publikacji ukaże się drukiem Wydawnictwa Akademii Pomorskiej z pełną bibliografią dla osób zainteresowanych.
Andrzej Stec
doktor nauk prawnych, politolog, radca prawny, AP Słupsk
Polska i Ukraina na tle zmian w układzie geopolitycznym
Polskę i Ukrainę łączy przeszło tysiącletnie sąsiedztwo oparte na burzliwej i trudnej historii. Oba kraje przeszły przez rozbiory oraz objęły je procesy państwotwórcze w XX w., z tym że Ukrainie nie udało się wybić na niepodległość w dwudziestoleciu międzywojennym.
Geopolityka to połączenie cech geograficznych naszej planety (np. surowców naturalnych) z działalnością człowieka (np. poprzez osiągnięcia technologiczne), zmieniające charakter (a także wartość) danego miejsca geograficznego w dłuższej perspektywie czasowej. Upraszczając znaczenie terminu geopolityka, można zawęzić je do otoczenia (świata), w którym funkcjonuje na co dzień dane państwo. (*1)
Z geopolityki wynika z kolei geostrategia, która opisuje „gdzie i w jaki sposób podmiot polityczny (państwo) kieruje wysiłki wojskowe i dyplomatyczne w celu poprawienia swojej pozycji i optymalizacji własnego rozwoju, często kosztem innych.” (*2)
W związku z tym, iż zasoby surowcowe są ograniczone, najsilniejsze mocarstwa muszą zdecydować gdzie podejmować działania gospodarcze lub wojskowe aby realizować swoją politykę zagraniczną. Ograniczenia mogą dotyczyć uwarunkowań geograficznych, takich jak: bariery naturalne (góry, morza i oceany), znaczne dystanse, zasoby surowcowe oraz potencjał rolniczy, itp. Geostrategia, a właściwe jej komponent wojskowy i związana z nim projekcja siły wojskowej, daleko od własnych baz wskazuje na problem dystansu oraz uwarunkowań terenowych: gór, oceanów oraz brak dostępnych i dogodnych portów wojennych jako czynników newralgicznych dla jej realizacji. Polska i Ukraina z racji swych położeń na styku rywalizacji mocarstw, tj. Stanów Zjednoczonych i Chin oraz pretendowania do tego grona Federacji Rosyjskiej stały się krajami, które w przeszłości podlegały wpływowi doktryn słowianofilstwa i panslawizmu (*3), a obecnie władze na Kremlu chętnie widziałyby „Finlandyzację Ukrainy” (*4) i zmarginalizowanie Polski w Unii Europejskiej. Imperialistyczne zakusy Federacji Rosyjskiej spowodowały, iż Ukraina w 2016 roku znalazła się na skraju zapaści społeczno-ekonomicznej i finansowej. Pomimo aktywnej postawy polskiej dyplomacji, którą można określić mianem „adwokata Ukrainy” oraz poparcia dyplomatycznego, propagandowego i moralnego ze strony krajów UE i USA, w 2017 roku widoczne są już oznaki „zmęczenia” społeczeństw zachodnich wspomnianą problematyką oraz ograniczenia pomocy finansowej i wojskowej (wyposażenie nieśmiercionośne, doradcy wojskowi, itp.).
Kraje Unii Europejskiej i USA stosują presję ekonomiczną na FR, ta zaś wobec Ukrainy ograniczoną interwencję zbrojną. Dla Unii Europejskiej Polska i Ukraina liczy się przede wszystkim jako rynek zbytu i „kordon bezpieczeństwa.” Z kolei Stany Zjednoczone zajmują postawę dość dwuznaczną względem Ukrainy. O ile sam amerykański Kongres i wysocy rangą wojskowi głośno domagają się rozpoczęcia dostaw broni do tego kraju, o tyle otoczenie prezydenta Baracka Obamy i Donalda Trumpa zachowuje się w tej materii dość – mówiąc oględnie – „powściągliwie” przedkładając rozwiązanie dyplomatyczne i powrót do polityki „resetu” (*5) z Moskwą. Wszystkie zainteresowane ośrodki siły wiedzą jednak, że Rosja nie „odpuści” Ukrainy i będzie destabilizować życie tego kraju, a państwa zachodnie nie stoczą wojny nuklearnej z Moskwą ani nie wywołają w Rosji stanu anarchii z wszelkimi konsekwencjami globalnymi. (*6) O ile dotychczasowy przebieg konfliktu krymskiego i donbaskiego nie wywołały już nowej Zimnej Wojny, ani też nie doprowadził do liczącej się rekonfiguracji sytuacji geopolitycznej w regionie Międzymorza (*7) – poruszamy się w sferze konkretnych faktów, nie zaś retoryki dyplomatycznej czy spektakularnych manifestacji wojskowych – to tym bardziej nie należy spodziewać się, aby politycy Zachodu pragnęli „umierać” za Sewastopol, Donieck, Kijów, Wilno czy Warszawę.
W związku z Inicjatywą Nowego Jedwabnego Szlaku władze Chin chcą rozszerzyć swe wpływy polityczno-ekonomiczno-wojskowe na państwa naszego regionu. Projekt ten ma istotne znaczenie zarówno dla Ukrainy jak i Polski, gdyż ekspansja chińska w Europie ma przebiegać z pominięciem tradycyjnych morskich szlaków komunikacyjnych, kontrolowanych przez USA. Gdyby inicjatywa ta została zrealizowana to nasze kraje mogłyby znacząco rozwinąć się gospodarczo, co nie jest na rękę dla Federacji Rosyjskiej, która przypomina nieco Związek Radziecki tuż przed upadkiem (*8) w sytuacji gdy mamy moment zwrotny w dotychczasowym ładzie międzynarodowym. (*9) W związku z powyższym dyplomacja rosyjska jest w stanie iść na duże ustępstwa dla Chin w celu uzyskania doraźnych korzyści, choć kosztem własnego bezpieczeństwa. (*10) Wymieniając podstawowe akty normatywne kształtujące rosyjską strategię bezpieczeństwa narodowego należy uwzględnić: konstytucję, ustawy o bezpieczeństwie z lat 1992 i 2010, koncepcje bezpieczeństwa narodowego z lat 1997 i 2001 (*11), strategię bezpieczeństwa narodowego Federacji Rosyjskiej do 2020 roku z 12 maja 2009 r. oraz dwa strategiczne dokumenty Federacji Rosyjskiej z przełomu 2015/16 roku, które już weszły w życie: jawną strategię bezpieczeństwa narodowego oraz tajny plan obrony do roku 2020.
Normy zawarte w wyżej wymienionych aktach prawnych odzwierciedlają pogorszenie relacji Rosji z Zachodem, które nastąpiło po aneksji Krymu i wojny w Donbasie, jak również interwencji rosyjskiej w Syrii. Dokumenty te identyfikują USA, Polskę oraz inne kraje Sojuszu Północnoatlantyckiego jako główne zagrożenie. Euroatlantyckie aspiracje Ukrainy z kolei stanowią pośrednie zagrożenie. Wyraźny jest język otwartej konfrontacji, natomiast rozszerzenie NATO o Ukrainę (*12) oraz budowa tarczy antyrakietowej (z jej elementami w Polsce) są nie do zaakceptowania. Należy zwrócić uwagę, iż coraz częściej w rosyjskich dokumentach definiuje się „zagrożenie” jako groźbę wybuchu konfliktu, niż tylko obawę przed taką możliwością. Z tego wynika, iż Rosja przygotowuje się na dłuższy czas na bardzo złe relacje z Zachodem. Nie można wykluczyć pełnej agresji na Ukrainę oraz zagrożenia dla państw bałtyckich i – w dalszej kolejności – Polski. W sytuacji dotarcia wojsk FR do brzegów Dniepru, nastąpiłby masowy odpływ kapitału zachodniego z Polski i krajów bałtyckich (Estonii, Litwy i Łotwy). Gwarancją bezpieczeństwa byłaby stała obecność sił amerykańskich w zagrożonych państwach w wymiarze pięciokrotnie większym od tego zakładanego na początku 2017 r. w naszym regionie.
Na przełomie 2016 i 2017 r. Federacja Rosyjska bez wątpienia znajduje się w sytuacji kryzysowej – zarówno w obszarze gospodarczym, jak i bezpieczeństwa. Kryzys gospodarczy wynika ze zjawisk w dużym stopniu niezależnych od Rosji (np. spadek cen ropy i gazu stanowiących 65% eksportu) lub będących skutkiem wcześniejszej polityki Kremla i mających charakter głęboko systemowy (niewydolność wynikająca z przyjętego modelu funkcjonowania gospodarki oraz zbyt duże nakłady na wojsko, tj. 9% budżetu). (*13) Jeśli chodzi o polityczny aspekt sytuacji kryzysowej, to jest on w dużym stopniu efektem świadomej i zarazem autorytarnej polityki Kremla. Polega ona na kreowaniu kolejnych kryzysów zewnętrznych, ognisk napięć czy wręcz agresji (Gruzja, Ukraina, Naddniestrze i in.). Niewątpliwie ułatwia to utrzymywanie ostrego reżimu w kraju i umacnia pozycję przywódcy, jednocześnie utrudniając innym podmiotom międzynarodowym zorganizowaną i długofalową reakcję na „awanturniczą” politykę Moskwy. Należy jednak zauważyć, iż niezadowolenie społeczne rośnie w stopniu większym niż ten, który Kreml może łatwo kontrolować, (*14) oraz formuła stawiania się w opozycji do zachodu, co ma utrwalać jedność społeczeństwa w końcu ulegnie wyczerpaniu. W związku z powyższymi problemami jawi się przed polską i ukraińską dyplomacją problem obalenia mitów masowo kolportowanych przez rosyjską dyplomację:
1. Ukazywania obrazu FR jako państwa otoczonego przez wrogów, stawiającego opór agresywnym krajom zachodnim, którym nie podoba się, że Moskwa prowadzi „niezależną i autonomiczną politykę zagraniczną,” (*15)
2. Rzekomego naruszania praw ludności rosyjskojęzycznej,
3. „Naruszania norm prawa międzynarodowego” poprzez intensyfikację aktywności militarnej NATO,
4. Ukazywania Zachodu (zwłaszcza USA) jako wyznawcy archaicznego poglądu na świat, czego dowodem ma być powtarzanie stereotypów zimnowojennych i dążenie do globalnej hegemonii,
5. Oskarżeń o organizację przez USA i UE „antykonstytucyjnego puczu” („przewrotu”) na Ukrainie.
Powyższe mity, mogą powstać jedynie w kraju rządzonym autorytarnie dla zakamuflowania agresji wojskowej i innych działań destrukcyjnych, mających na celu zniewolenie krajów sąsiednich poprzez zajęcie kolejnych terenów. Takie kroki zmierzają do budowy kolejnego „mocarstwa na glinianych nogach” a dokładniej „kleptokracji z ładunkami atomowymi”. (*16) W związku z powyższym nie można wykluczyć konfrontacji zbrojnej na co wskazuje wysoki stopień gotowości bojowej armii, lotnictwa i floty FR. Konfrontacja ta może przybrać postać pełnego bądź ograniczonego w skali ataku ale nie na Sojusz Północnoatlantycki jako całość, lecz np. na państwa bałtyckie bądź inne kraje sąsiednie, przy zaangażowaniu ludności rosyjskojęzycznej bądź wiernych wyznających prawosławie (projekt odbudowy państwowości rosyjskiej w granicach dawnego ZSRR być może z wyłączeniem państw bałtyckich lub też obejmujący jedynie Rosję, Białoruś i Ukrainę). (*17)
Prezydent Federacji Rosyjskiej wzorując się na największych dyktatorach XX wieku (Hitlerze i Stalinie) skorzystał na Ukrainie z doświadczeń szefa propagandy 1 Rosyjskiej Armii Narodowej a następnie oficera wydziału propagandowego „Południowy Wschód” Wermachtu Jewgienija Messnera. Ten teoretyk wojskowości, szczególnie lubiany przez głowę państwa rosyjskiego opisywał i analizował konflikt zbrojny nowego typu, który opierał się na takich formach walki jak globalny terroryzm, ruch powstańczy czy też partyzantka ludowa. Korzystając z teorii Messnera władze kremlowskie po anschlussie Krymu rozpoczęły drugi etap wojny, który można określić jako „wojnę chaosu”, składającą się z takich elementów jak: wojna bez wojska (np. w mediach), wojna bez stałej linii frontu (ataki w różnych miejscach), wojna dyskretna i ekonomiczna, która toczyła się faktycznie od paru lat, przy dużym udziale służb specjalnych FR na wielu płaszczyznach jednocześnie. Rozpoczęła się na szeroką skalę na terenie Europy walka dezinformacyjna, której kontynuacją było tworzenie spontanicznych, lokalnych grup separatystycznych mających na celu paraliż ośrodków władzy i niedoceniane do tej pory oddziaływanie psychologiczne.
Objawy podobnych zjawisk w postaci wrogich działań o podłożu celnym (*18) oraz cyberataki (*19) można zaobserwować także w relacjach Federacji Rosyjskiej z Polską co stwarza realne zagrożenie dla sprawnego funkcjonowania państwa (*20). Trudno jest uważać władze na Kremlu za poważnego partnera zarówno w sprawach gospodarczych jak i wojskowych, gdyż zarówno przy zawarciu tzw. porozumień z Mińska I (12.02.2014 r.) jak również tzw. porozumień z Mińska II (zawartych w nocy z 19/20 września 2015 r.), nie dotrzymywały one zawartych w nich ustaleń, mając na celu jedynie utrzymanie status quo, zajęcie kolejnych terenów Ukrainy, udawanie że nie ma agresji rosyjskiej na terytorium Ukrainy a Krym już jest rosyjski, jednocześnie prowadząc regularną wojnę gospodarczą na ceny ropy i gazu, informacyjną i propagandową. (*21). Systematyczne naruszanie przez FR swoich zobowiązań gospodarczych i wojskowych podważa stabilność globalnego systemu bezpieczeństwa, jak również stanowi dowód, że nie można ufać żadnym obietnicom ani zobowiązaniom rosyjskich władz. W działaniach Rosji (która używa potencjału surowcowego, obszarowego czy nawet atomowego) (*22) widać realizację projektu strefy poradzieckiej, nawet w postaci rozwiązań siłowych co stwarza realne zagrożenie dla suwerenności i integralności Polski oraz Ukrainy.
Realizacja koncepcji chińskiego Nowego Jedwabnego Szlaku może doprowadzić do zasadniczego przewartościowania i podważenia koncepcji światowego systemu potęg morskich, w drodze zmiany „architektury handlu”. Wraz ze wzrostem potęgi Chin władze FR (dzięki potencjałowi obszarowemu) uzyskają kolejną możliwość rewizji ładu światowego i kwestionowania pozycji Waszyngtonu w Euroazji, co będzie miało wpływ na stan bezpieczeństwa nie tylko Polski i Ukrainy, lecz także regionu Europy Środkowo-Wschodniej, położonej na granicy skutecznej projekcji siły wojskowej Stanów Zjednoczonych, a także znaczący wpływ na architekturę bezpieczeństwa w Europie. (*23)
Wnioski:
W związku ze swym centralnym położeniem oraz więzami historycznymi zarówno Polska jak i Ukraina powinny odgrywać ważną rolę jako pomost pomiędzy wschodem i zachodem. Znaczenie pozycji i współpracy jest kształtowane przez: położenie geograficzne, potencjał demograficzny, gospodarczy oraz silnie w ostatnim czasie rozbudowane społeczeństwo obywatelskie (ruch „Solidarności” w Polsce i wydarzenia tzw. „Pomarańczowej Rewolucji” oraz „Majdanu” na Ukrainie), zdolne do podejmowania rozstrzygających aktów politycznych, nawet kosztem własnej krwi. „Ukraina jest też jedynym państwem, którego decyzja – obranie wschodniego lub zachodniego wektora dalszego rozwoju – jest w stanie zmienić generalne geopolityczne położenie Polski. Postawa Ukrainy zarówno rozstrzygnie o pozycji Rosji w Europie Wschodniej, jak i w razie obioru przez Kijów wektora zachodniego, przesądzi o losie Mołdawii. Jest wysoce prawdopodobne, że będzie miała znaczenie także dla rozwoju sytuacji na Białorusi i w basenie Morza Czarnego, a zatem wpłynie też na rozwój wydarzeń na Kaukazie. Nie istnieje ponadto obecnie żadna istotna sprzeczność interesów narodowych Polski i Ukrainy.” (*24)
Ukraina jest według Zbigniewa Brzezińskiego państwem sworzniem, (*25), który jeśli zespoli Polskę, Rumunię i Węgry, to powstanie taka siła, która będzie w stanie stawić opór zarówno Federacji Rosyjskiej jak i Republice Federalnej Niemiec. Ważnym jest aby spory o historię pomiędzy dwoma sąsiednimi narodami nie położyły się cieniem na przyszłe stosunki między oboma państwami. Za dalece niestosowne opinia publiczna Zachodniej i Centralnej Ukrainy uważa podnoszenie stereotypów historycznych w sytuacji, gdy Ukraina walczy z agresją rosyjską o swój suwerenny byt. Jest to problem, którym powinni zająć się wyspecjalizowani historycy a nie politycy, gdyż daje to spore pole manewru dla służb specjalnych FR w celu skłócenia władz państw sąsiednich (*26), (choćby przez dewastacje cmentarzy mniejszości w Polsce i na Ukrainie, które już miały miejsce). Używanie nieadekwatnych słów oraz obrazów filmowych może doprowadzić do powstania mitów, których przezwyciężenie zajmie kolejne dziesiątki lat. Pamiętać także należy, iż Ukraina jest krajem o wiele bardziej zróżnicowanym pod względem religijnym, językowym i kulturowym od Polski oraz jest na etapie budowania własnej tożsamości narodowej. Należy więc dbać o wzajemne stosunki: polityczne, gospodarcze, samorządowe w myśl zasady, że wrogów szuka się daleko a przyjaciół blisko oraz szukać tego co łączy a nie dzieli!
Streszczenie:
Polskę i Ukrainę łączy przeszło tysiącletnie sąsiedztwo oparte na podobnych doświadczeniach oraz złożonej historii. Oba kraje z racji położenia geograficznego, znalazły się na styku rywalizacji mocarstw, tj. Stanów Zjednoczonych i Chin, które chcą rozszerzyć swoje wpływy na państwa naszego regionu. Dużego znaczenia nabiera w tej sytuacji polityka Federacji Rosyjskiej, która dzięki potencjałowi obszarowemu uzyskuje możliwość rewizji ładu światowego i kwestionowania pozycji Stanów Zjednoczonych. Realizacja koncepcji chińskiego Nowego Jedwabnego Szlaku może doprowadzić do zasadniczego przewartościowania i podważenia koncepcji światowego systemu potęg morskich, w drodze zmiany „architektury handlu” co będzie miało bezpośredni wpływ na bezpieczeństwo naszego regionu.
-------------------------------------------------------
Przypisy
*1 [Zob. szerzej J. Grygiel, Great Powers and Geopolitical Change, Baltimore 2006, s. 24.]
*2 [J. Bartosiak, Pacyfik i Euroazja. O wojnie, Warszawa 2016, s. 38.]
*3 [Zob. szerzej L. Moczulski, Geopolityka. Potęga w czasie i przestrzeni, Warszawa 2000, s. 505-507.]
*4 [Finlandyzacja (fiń. Suomettuminen) – ograniczenie przez obce mocarstwo (dawniej Związek Socjalistycznych Republik Radzieckich a obecnie Federację Rosyjską) swobody polityki zagranicznej innego państwa w zamian za rzekomy brak interwencji w politykę wewnętrzną. Przejawiała się ona w ścisłych związkach gospodarczych oraz rosyjskich próbach interwencji w wewnętrzne sprawy Finlandii, dotyczące,np. obsady wysokich stanowisk w tym kraju oraz na niedrażnieniu Moskwy, a czasami wręcz wychodzeniu naprzeciw jej zamiarom.]
*5 [Por. M. Kaczmarski, Kruchy „Reset”. Bilans i perspektywy przemian w relacjach rosyjsko-amerykańskich, Warszawa 2011, s. 7-25.]
*6 [Zarówno działania dyplomacji amerykańskiej oparte na założeniu, że FR jest zbyt słaba aby wytrzymać długofalowy konflikt polityczno-wojskowy, co mogłoby rodzić chaos w szerokim wymiarze, jak również działania dyplomacji niemieckiej, dążącej za wszelką cenę do współpracy z Rosją opartej na zasadzie „po pierwsze Rosja” zmierzają do akceptacji agresji i okrucieństwa jako podstaw polityki FR względem sąsiadów. Gdy doda się do tego szeroko promowaną w rosyjskich mediach dezinformację polegającą na tym, iż FR otaczają zewsząd niebezpieczeństwa, wrogowie oraz inne kraje przygotowują się do wojny z nią - to widzimy mit, powtarzany już od czasów carskich. Zob. szerzej Є. Добровольський, Сусіди, Тернопіль, с. 186-187.]
*7 [Międzymorze – idea polityczna wysuwana przez Józefa Piłsudskiego zakładająca utworzenie federacji państw Europy Środkowej i Wschodniej. Docelowo do Międzymorza należeć miał obszar między morzami Adriatyckim, Bałtyckim a Czarnym („Morza ABC”), a konkretnie Polska, Litwa, Łotwa, Estonia, Białoruś, Ukraina, Czechosłowacja, Węgry, Rumunia, Jugosławia oraz ewentualnie Finlandia w celu stworzenia sił mogących stawić opór zarówno dla Niemiec jak i Rosji. W ciągu dwóch dekad od porażki idei Międzymorza wszystkie państwa mające być członkami federacji znalazły się w strefie wpływów ZSRR lub III Rzeszy.]
*8 [Oficjalnie ok. 4,7 procenta PKB FR przeznaczonych jest na wojsko (nieoficjalnie znacznie więcej przyp. autor), a udział w światowym handlu bronią wynosi 23%, SIPRI, TRENDS IN INTERNATIONAL ARMS TRANSFERS, 2016, s. 1-3. https://www.sipri.org/sites/default/files/Trends-… [28.02.2017].]
*9 [System światowy utrzymywany przez potęgę wojskową USA wciąż obowiązuje, ale słabnie i jego przetrwanie nie jest pewne. Pauza geopolityczna, zwana jednobiegunową chwilą, trwająca od zakończenia zimnej wojny, właśnie się skończyła. Kluczowe elementy składające się na fundamenty systemu są kwestionowane, w szczególności: zdolność Stanów Zjednoczonych do swobodnej projekcji siły na morzach i oceanach oraz w strefie przybrzeżnej Euroazji (Rimland), siła i dynamika ekonomiczna Stanów Zjednoczonych oraz dominacja gospodarcza Ameryki w świecie w obliczu rosnącej potęgi gospodarczej Chin i kluczowego miejsca Chin w globalnej gospodarce. J. Bartosiak, Pacyfik…, op. cit., s. 21.]
*10 [Rosja dokonała przerzucenia znacznej liczby wojska ze swych wschodnich granic w pobliże Ukrainy. Nastąpił także przełom we współpracy energetycznej w postaci zgody na budowę odnogi ropociągu Wschodnia Syberia–Ocean Spokojny do Chin i akceptacja kredytów chińskich na 25 mld USD. Chiny stały się kluczowym partnerem w rozwoju rosyjskiego Dalekiego Wschodu (program zaakceptowano w 2009 roku). Rosja zdecydowała się także na zaostrzenie relacji z Japonią (która jest potencjalnym partnerem w hamowaniu wzrostu Chin): eskalując spór terytorialny o Wyspy Kurylskie w momencie podobnych napięć między Pekinem a Tokio. Również postawa Moskwy w kryzysie koreańskim, taka sama z podejściem chińskim, demonstruje brak gotowości do zacieśnienia relacji z Koreą Południową.M. Kaczmarski, Kruchy…, op. cit., s. 25.]
*11 [Zob. szerzej T. Dmochowski, Koncepcje bezpieczeństwa narodowego Federacji Rosyjskiej 1997-2000, „Cywilizacja i Polityka”, 2008, nr 6, s. 158-177.]
*12 [W Rosji nadal pokutuje mit, iż imperialność tego kraju bez kontroli nad Ukrainą byłaby nie w pełni wartościowa. Większość Rosjan uznaje Ukraińców za naród, lecz tzw. „bratni naród”. W podobnym tonie wypowiada się także kremlowska propaganda, propagując „federalizację Ukrainy”, wspólne życie „dwóch bratnich narodów” z czego Rosjanie to ten rzekomo starszy brat – choć w rzeczywistości jest zupełnie odwrotnie.
Zob. szerzej Є. Добровольський, Сусіди, Тернопіль 2015, с. 178.]
*13 [Zob. szerzej Raport Akademii Europejskiej Krzyżowa - Kryzys finansowy Rosji i gospodarka Zachodu, http://akademia.krzyzowa.org.pl/index.php?option=…, [28.02.2017].]
*14 [Zob. szerzej K. Czerniewicz, Konfrontacji ciąg dalszy. Co mówi rosyjska strategia bezpieczeństwa, Ośrodek Analiz Strategicznych, https://oaspl.org/2016/02/16/konfrontacji-ciag-da… [28.02.2017].]
*15 [Ibidem, s. 2.]
*16 [Zob. szerzej C. Dawisha, PutinʼsKleptocracy. Who Owns Russia, New York 2015, s. 104-317.]
*17 [Zob. szerzej M. Menkiszak, Doktryna Putina: Tworzenie koncepcyjnych podstaw rosyjskiej dominacji
na obszarze postradzieckim, Ośrodek Studiów Wschodnich im. M. Karpia, https://www.osw.waw.pl/pl [28.02.2017].]
*18 [Zob. także M. Kowalewski, Polsko-rosyjska wojna handlowa, „Wprost”, nr 7, 15-21.02.2016, s. 4-5, https://www.wprost.pl/tylko-u-nas/532030/Polsko-r…].]
*19 [J. Grubicka, Polityka cyberbezpieczeństwa Polski wobec kryzysu Ukraińskiego, [w:] T. Pączek (red.) Bezpieczeństwo państw Europy Środkowo-Wschodniej w kontekście konfliktu na Ukrainie, Słupsk 2016, s. 273-290.
Zob. także, S. Krawiec, Kobieta od cyberroboty, „Wprost”, nr 7, s. 40-42.]
*20 [E. Żemła, Batalia o bezpieczeństwo, „Wprost”, nr 7, s. 17-19.]
*21 [O odpowiedzialności państwa za działania zabronione zob. szerzej M. Balcerzak, Odpowiedzialność międzynarodowa państwa za działania zabronione a systemowy charakter prawa międzynarodowego,[w:] Państwo a prawo międzynarodowe jako system prawa, pod red. R. Kwietnia, Lublin 2015, s. 319-335.]
*22 [C. Marcinkowski, Hybrydowy charakter konfliktu zbrojnego na Ukrainie (2014-2015). Implikacje dla przyszłości, [w:] T. Pączek (red.) Bezpieczeństwo państw Europy Środkowo-Wschodniej w kontekście konfliktu na Ukrainie, Słupsk 2016, s. 61-70.]
*23 [J. Bartosiak, Pacyfik…, op. cit., s. 572.]
*24 [P. Żurawski vel Grajewski, Polska polityka wschodnia 1989-2015, Kraków 2016, s. 115.]
*25 [Termin państwa sworznia (pivotalstates) oznacza państwa, których znaczenie geopolityczne przekracza ich potencjał, i których los wpływa na zachowanie graczy mocarstwowych. Z. Brzeziński, Wielka szachownica, Warszawa 1998, s. 41.]
*26 [W Polsce dużą wagę przywiązuje się do uczestnictwa w Pakcie Północnoatlantyckim, który jednak nie rozwiąże ani wszystkich ani większości problemów bezpieczeństwa. Stosunki dobrosąsiedzkie zaś mogą w niektórych sytuacjach przechylić szalę zwycięstwa, np. pomoc węgierska w postaci dostaw broni i amunicji w wojnie Polsko-bolszewickiej 1920 r. Należy w tym miejscu rozważyć analizę sojuszy, której dokonał Robert Kupiecki: „Na przestrzeni ostatnich 400 lat trzy czwarte zawieranych sojuszy nie zostało dotrzymanych, a w co dziesiątym sojusznik wystąpił przeciwko sojusznikowi.” R. Kupiecki, Organizacja Traktatu Północnoatlantyckiego, Warszawa 2016, s. 14.]
-------------------------------------------------
Andrzej Stec (ur. 1975 r.), doktor nauk prawnych, politolog, specjalista ekspertyzy dokumentów - Akademia Pomorska w Słupsku. Radca Prawny w Okręgowej Izbie Radców Prawnych w Koszalinie. Wykładowca akademicki, autor wielu publikacji poświęconych problematyce konstytucyjnej Polski i Ukrainy. Mieszkaniec Szczecinka, społecznik (m.in. honorowy dawca krwi), samorządowiec (m.in. były zastępca Burmistrza Białego Boru).




Streszczenie pracy