Czy to wystarczy?

Przez damascen , 21/06/2016 [12:25]

18 lipca w Sądzie Okręgowym w Krakowie rozpocznie się proces przeciwko twórcom niemieckiego serialu „Nasze matki, nasi ojcowie” – za naruszenia dóbr osobistych żołnierzy Armii Krajowej. Poinformował o tym Maciej Świrski, szef Reduty Dobrego Imienia, organizacji występującej przeciwko oszczerstwom wobec Polski. – To jest sprawa trudna, bezprecedensowa, bo dotyczy dzieła artystycznego, a nie filmu dokumentalnego czy programu publicystycznego, więc jest możliwa wielość interpretacji – przyznaje Świrski.

Prezes Reduty Dobrego Imienia uważa jednak, że nie należy się tym zrażać, bowiem jest to serial o wymowie jednoznacznie antypolskiej, a wręcz rasistowskiej – i należy to ścigać.

W serialu niemieckiej telewizji publicznej ZDF znalazły się między innymi sceny, które mają dowodzić, że Armia Krajowa rzekomo była współwinna zbrodni na osobach narodowości żydowskiej. Z kolei Niemcy są przedstawieni w filmie jako de facto ofiary drugiej wojny światowej. http://www.tvp.info/25822637/bedzie-polski-proces-tworcow-serialu-nasze-matki-nasi-ojcowie-za-oszczerstwa-wobec-ak

 

A więc proces… w dodatku „sprawa trudna”… a przypomnę tylko, że polskimi rękami wyprodukowano podobne dzieło: „Pokłosie”…

 

Czyż nie można Niemcom odpłacić pięknym za nadobne? Filmem?

 

Nie mówię już o Rzezi Woli – tak masowe morderstwo nikomu w UE (zwłaszcza członkom Parlamentu Europejskiego, a już w ogóle – Komisji Europejskiej!) w głowie się nie pomieści… ale gdyby tak pokazać wypróbowaną, niemiecką (bo trudno o niej mówić „nazistowska”) technologię eksterminacji w mniejszej skali (wypróbowaną w Jedwabnem) ?

 

Krótki, beznamiętny opis historyka:

Wieś Michniów, położona w województwie świętokrzyskim, powiecie skarżyskim, w gminie Suchedniów - w czasie II wojny światowej hitlerowcy dokonali jej zbrodniczej pacyfikacji.

Michniów był siedzibą sztabu partyzanckiego oddziałów Jana Piwnika "Ponurego".

12 lipca 1943 roku w wyniku zdrady ppor. Jerzego Wojnowskiego, ps. "Motor",

Niemcy otoczyli tę niewielką miejscowość i rozpoczęli mord.

Około 100 mężczyzn spalili żywcem w stodołach.

Niemcy w ciągu dwóch dni wymordowali 204 osoby: 103 mężczyzn, 53 kobiety i 48 dzieci, aż dziesięcioro z nich miało mniej niż 10 lat.

Najmłodszą ofiarą był dziewięciodniowy Stefanek Dąbrowa, wrzucony przez niemieckiego żandarma do płonącej stodoły.

 

 

Zbliża się kolejna rocznica tego bestialskiego mordu dokonanego przez niemieckich okupantów: mają Francuzi swoje Oradour. Czesi – Lidice*; znane szeroko w Europie.

Czy wobec „nowej polityki historycznej” Niemiec (ale także i wypowiedzi Kwaśniewskiego, Komorowskiego, filmu Pasikowskiego) – mamy potulnie milczeć?

 

Kto zrobi film o okrutnych, niemieckich zbrodniach na bezbronnej ludności polskiej?

Film o Michniowie?

* "Une vie avec Oradour" - reż. Patrick Séraudie, 2011 r. "Lidice" - reż. Petr Nikolaev, 2011 r.