Wildstein, Macierewicz i Braun zeznawali w procesie: Pospieszalski - Geremek

Przez Nadesłane , 20/09/2013 [18:17]
17 września 2013 r. przed Sądem Okręgowym w Warszawie, miała miejsce kolejna odsłona procesu o zniesławienie przeciwko Janowi Pospieszalskiemu z powództwa Marcina Geremka. W programie „Jan Pospieszalski: Bliżej” pokazano fragment filmu Grzegorza Brauna „Towarzysz generał idzie na wojnę”, a w nim dokument z 1981 roku, który – jak powiedział prowadzący „jest szokujący”. To telegram Horsta Neubauera, ambasadora NRD w PRL, wysłany 2 grudnia 1981 roku do kierownictwa wschodnioniemieckiej partii komunistycznej. Neubauer po rozmowie ze Stanisławem Cioskiem pisze: Tow. Ciosek, minister ds. współpracy ze związkami zawodowymi, oświadczył w rozmowie z 1 grudnia [1981 roku]: „Część wpływowych doradców "Solidarności" zrozumiała obecne położenie i zmianę sytuacji. Boją się bardziej niż sądzimy i zaczynają ratować własną skórę. Odbyłem właśnie osobliwą rozmowę z szefem sztabu ekspertów "Solidarności" [Bronisławem] Geremkiem (bliskie związki z międzynarodówką socjaldemokratyczną, osobiste kontakty z Krayskim i innymi). Nie wierzyłem własnym uszom. Geremek oświadczył, że dalsza pokojowa koegzystencja pomiędzy "Solidarnością" w obecnej formie i realnym socjalizmem [jest] niemożliwa. Konfrontacja siłowa nieunikniona. Wybory do rad narodowych muszą zostać przesunięte. Organy władzy państwowej muszą zlikwidować aparat "Solidarności". Po konfrontacji siłowej "Solidarność" mogłaby powstać na nowo, ale jako rzeczywisty związek zawodowy bez Matki Boskiej w klapie, bez programu gdańskiego, bez politycznego charakteru i bez ambicji sięgania po władzę. Być może - kontynuował Geremek - zostaną zachowane siły umiarkowane, takie jak Wałęsa. Po konfrontacji nowa władza państwowa mogłaby w oparciu o odmienną sytuację polityczną kontynuować określone procesy demokratyzacji.” To dokument pochodzący z akt Stasi. Nie jest nowością, bo przypomniał go przed trzema laty bloger Kokos26, a w 1995 roku opublikowała paryska „Kultura”. http://wpolityce.pl/artykuly/19518-czy-wolno-pyta… Zeznania w procesie składali m.in.: Grzegorz Braun Antoni Macierewicz Bronisław Wildstein
Margotte

Wg biogramu Bronisława Geremka - wikipedia: "Jego żona, dr Hanna Teresa Geremek, była historykiem starożytności, pracownikiem naukowym UW, zmarła 21 lipca 2004. Synowie Marcin i Maciej zostali lekarzami."
Pies Baskervillów

No proszę,a moja córka skonczyła dwa fakultety z literatury francuskiej,a nigdy ojca nie krytykuje,ba,uważa mnie za dziwaka,ale przynajmniej mnie kocha. Polega to na tym,że mamy swoje zdania,ale nigdy,że żyrafa ma dwie szyje,a Stalin to był nasz wujek...
Andrzejek2010

Trzeba wyjaśnić czy ten dokument z instytutu Gaucka potwierdza prawdę czy jest oszczerstwem. Jeśli jest oszczerstwem to na tablicy nagrobnej pana G trzeba napisać przepraszam i przeprosić pana Marcina Geremka. Jeśli jest prawdziwy to nie należy nic pisać lecz przenieść ciało pana G. z Alei Zasłużonych w inne miejsce. Jeśli ocena zgodności z prawdą dokumentu o panu G nie będzie możliwa z uwagi na brak dowodów bezspornych, należy postarać się zapomnieć o tej maskaradzie Niezależnie od trzech powyższych sytuacji należy podziękować panu Pospieszalskiemu za to, że ukazuje fakty do naszej oceny, oceny społeczeństwa, potwierdzając demokrację czyli rządy ludu w tym wypadku dającą możliwość swobodnej oceny. Ta cała sprawa jest niczym lustracja polegającą na ujawnieniu jednego dokumentu dotyczącego tylko jednej osoby. Skoro ujawnienie jednego dokumentu wywołuje takie kontrowersje a sąd postanawia się tak wnikliwie zajmować tą sprawą zamiast, moim skromnym zdaniem, ograniczyć do oddalenia pozwu po krótkim posiedzeniu, to trzeba sobie wyobrazić co by się działo gdyby wszystkie dokumenty IPN i innych zbiorów zostały ujawnione. Dzieci polityków powinny być odporne na różne oceny, także historyczne. Takie podejście sprawia, że ludzie nie będą obciążać dzieci za winy rodziców. To samo dotyczyć powinno sytuacji w których ludzie niegodni podpierają się swoimi zasłużonymi przodkami np. hrabia. Bohaterstwa i draństwa się nie dziedziczy. Można natomiast stawać w obronie przodków drani lub starać się wozić na plecach przodków bohaterów. Jakże często ktoś obraża naszych przodków i jakoś nie wydaje mi się, aby sąd chciał prowadzić wielogodzinne posiedzenia i pochylać się nad losem obrażonego potomka Adama i Ewy. Dopuszczanie prawnej możliwości obrażenia potomka przez ocenę nieżyjącego przodka będącego osobą medialną, podlegającą zmiennej ocenie historycznej to nonsens. Obrazić można człowieka a nie jego potomka. Podobną analogie można przytoczyć na przykładzie ónych, którzy mówią, że zginęło ich 10 milionów. zapytani o to, że ostatnio mówili 2 miliony odpowiadają: no tak ale gdyby nie wymordowano tych 2 milionów, to byłoby nas 10 milionów. Nie było nawet embrionów a liczą jakby zginęli, a gdy my chcemy chronić życie od poczęcia to mówią, że embriony to nie ludzie.
Andrzejek2010

A kto to jest Marcin Geremek?? Marcin Geremek to syn człowieka który jako jeden z wielu działał na szkodę RP, jak podaje omawiany dokument Gaucka, ale dzięki łaskawości Najwyższego zaprzestał swoich praktyk.