Dramatyzm miłości lesbijskiej w Święta Bożego Narodzenia o godz. 14.30 w TVP2!

Przez krzysztofjaw , 26/12/2011 [15:53]

Witam

Naprawdę przepraszam...

Te Święta były i są dalej dla mnie wyjątkowe... Rodzinna atmosfera, szczęście Narodzenia Pańskiego, choinka, prezenty, Pasterka, uśmiech dzieciaków, radość ciepła i bliskości najbliższych...

Dziś Drugi Dzień Świąt i wspomnienie męczeństwa Św. Szczepana, którego historia życia i śmierci pokazuje, że wiara jest wyzwaniem i nieraz bywa cierpieniem... Ale mimo wszystko wszystkie te dni są są i winny być owiane wewnętrzną radością naszych serc, radością z Nowego Życia, z Nowego Narodzenia Dobra...

I nawet ta Familiada, i inne programy oferowane dotychczas oraz w poprzednich latach przez publiczną telewizję niemal doskonale wkomponowywały się w świąteczną atmosferę i charakter Świąt Bożego Narodzenia...

Do teraz... Bowiem dziś zaraz po Familiadzie o godzinie 14.30!!! TVP2 nadała film krótkometrażowy pt.: "Aria Diva" dozwolony (według dziwnych, zaniżonych standardów dwójkowych speców) od lat 12... Film opowiadał o lesbijskiej fascynacji zamężnej kobiety i matki dwójki synów do jej sąsiadki – śpiewaczki operowej. Była w tym filmie łazienkowa scena seksu pomiędzy bohaterką a jej mężem słyszana przez śpiewaczkę biorącą kąpiel w swoim domu. Były gołe piersi i napięcie oraz dramaturgia wyboru pomiędzy rodziną a miłością do drugiej kobiety... było pytanie śpiewaczki o możliwość jej poślubienia przez naszą bohaterkę...

Hm... doprawdy film winien być ewentualnie wyemitowany późnym wieczorem i na wszelkie świętości!!! – nie dziś i nie o tej porze!!! Jaki cel miała telewizja publiczna emitując ten - nie mający żadnych odniesień świątecznych- film o takiej tematyce i z taką treścią w drugi Dzień Świat Bożego Narodzenia w porze obiadowej?

Są Święta, nie chcę używać negatywnie emocjonalnych zwrotów i wyrazów, ale... chętnie najzwyczajniej po prostu... dałbym w mordę włodarzom TVP2... zresztą po raz kolejny...

Jeszcze raz przepraszam za ten tekst, ale musiałem - mimo tak pięknego i wzruszającego okresu - wyrazić swój sprzeciw...

Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad...
http://krzysztofjaw.blogspot.com/ [email protected]

moherowy beret

przecież tam tylko myślą jak podkopać morale katolików,jak rozwalić wiarę.Jestem szczęśliwa,że nie oglądam Żydów w"polskiej"TV.Jeżeli mam ochotę pooglądać wspaniałych szlachetnych Żydów,to szukam np.Normana Finkelszteina,a zresztą jest sporo uczciwych Żydów,ale nie w Polsce.
Katarzyna

Muszę jednak nieco pokłócić się:-). Nie wiem czy to żydowska telewizja, ale wiem na pewno,że dwójka przyjęła na siebie rolę zmiękczacza naszej naturalnej, danej nam w instynkcie od matki przyrody, odrazy do kopulacji jednopłciowej. (nie nazywajmy tego miłością). Niestety, temu samemu procesowi podlegają Żydzi w Izraelu. "Moherami" są tam ortodoksi. Nikt, kto ich obśmiewa nie zostanie nazwany antysemitą. Onegdaj oglądałam dokument pokazujący rodzinę żydowską z Izraela, która jechała na "ślub" gejowski swojego syna. Kto nam funduje takie filmy w dni świąteczne i nie tylko? Myślę, że nie ma to związku z narodowością a międzynarodową lewicą, do której oczywiście garną się również ateistyczni Żydzi, ale nie tylko. Co do emitowanego filmu. Nie bójmy się słać protestów, zapychać im skrzynki i domagać się przestrzegania godzin emisji filmów, które nie powinny oglądać dzieci. Najskuteczniejszym biczem jest jednak abonament. Niech im go płacą geje i lesbijki. Dlaczego za nasze pieniądze ktoś niszczy psychikę naszych dzieci i nie pozwala godnie nam odpoczywać?
krzysztofjaw

Witam I jeszcze "dwójeczka" kończy okres świąteczny emisją mrocznego thrillera "8 milimetrów", gdzie główny bohater wkracza w świat brutalnego sado-masochistycznego seksu i seksualnej fascynacji bestialskim morderstwem... Doprawdy... nieźle chce nam "skacować moralnie" ten wspaniały okres radości i rodzinnej atmosfery. Oglądałem kiedyś ten film i jego pokazanie dzisiaj, na koniec chrześcijańskich świąt, jest kpiną i szyderstwem z nas wszystkich... Pozdrawiam krzysztofjaw http://krzysztofjaw.blogspot… [email protected])
moherowy beret

tyle jest ciekawszych metod spędzenia wolnego(świątecznego) czasu:dobra książka(już usłużnie podaję tytuł,który dostałam w prezencie-światowy bestseller Todd Burpo"Niebo istnieje....Naprawdę"),długi spacer z psem,wizyta na basen,co tu dalej wyliczać.Szkoda życia na TV.Powoli ludzie stronią od "chałturki" w TV i dlatego chcą nas obciążyć jakimś podatkiem za TV do rachunku za energię.A takim liskom i takim innym pensje muszą składać z 4-ch zer.
Margotte

Przyznam się, że w te święta nawet nie spojrzałam na telewizor. ;)
Ewikron

Telewizor ma jedną dobrą rzecz: wyłącznik. często z niego korzystam, bo naprawdę szkoda mi prądu na to, czym żydowska telewizornia nas karmi. I stoi u mnie ten grat bezużytecznie. Abonamentu nie płacę i nie mam zamiaru kupować sobie żadnej cyfrówki, ponieważ nie ma co oglądać. Pozdrawiam
moherowy beret

W internecie można podróżować gdzie tylko myśl poniesie.Można zobaczyć jak spotykają Nowy Rok w odległych zakątkach naszej Ziemi.Spędzę wieczór chyba w łazience,bo pies nie toleruje wybuchów petard.To jest mój problem nr.1 na teraz.