Zima z komórki

Przez Bernard , 15/03/2010 [10:06]

Tak rano wyglądała Warszawa. Ostatnie tchnienia zimy. Niestety nie miałem przy sobie aparatu, więc zdjęcia z komórki.

Bernard

Nawet w blokowiskach zrobiło sie pięknie. Jak musi być na skraju lasu... Ps Dlaczego bez prądu? Znowu pozrywało przewody?
Czarek Czerwiński

Najprawdopodobniej śnieg zerwał przewody, bo ciemno w całej wsi było od wieczora. Jak w horrorze. I jak w horrorze o 3 nad ranem jakieś głosy w domu mnie zbudziły.. okazało się, że to tylko telewizor dostał pary, prądu znaczy się ;). A a propos zazdrości, to sąsiedzi znaleźli na spacerze z psem poroże łosia. I wczoraj z T. poszliśmy szukać drugiego. Niestety nie znaleźliśmy, bo śnieg przykrył zaraz wszystko. Wyszliśmy na poszukiwania wiosną, wróciliśmy w środku zimy. Dzisiaj coś może też cyknę.
yarrok

yarrok

15 years 7 months temu

Pęknie, wczoraj przeżyliśmy to na własnej skórze z M. Dwa razy odśnieżanie samochodu, ślizgawica, tabuny niekumatych na drodze... :)) Ale tak w ogóle to pięknie i biało! :)) Pozdrawiam.
Domyślny avatar

nietoperz (niezweryfikowany)

15 years 7 months temu

to już ostatnie podrygi zimy, w okolicach 20-tego ma być już ładnie. Z drugiej pogoda jest tak trudna do przewidywania, że ponoć wiarygodne prognozy dotyczą zaledwie 2 dni...Pozdrowienia