Prof. J. R. Nowak zdradza kulisy poparcia traktatu lizbońskiego przez PiS

Przez Telewizorek , 15/01/2013 [09:07]
Tylko prawda jest ciekawa. Ale czy wszyscy są gotowi, by się z nią zmierzyć?
Tubylczy

Problemem nie jest traktat lizboński, problemem są nasi nieudolni, a często działający w złej wierze, politycy. Gdyby Polską rządzili odpowiedzialni ludzie (także na szczeblu samorządowym), to niezależnie od tego czy bylibyśmy w UE, czy też nie, potrafilibyśmy w każdej sytuacji realizować swój interes narodowy. Natomiast pisząc obrazowo, UE jest jak gra. Jeżeli się w nią gra, wiadomo, można przegrać, ale jeżeli się nie gra, wtedy na pewno się nie wygra. I jeszcze, Ziobro krytykujący Kaczyńskiego za brak konsekwencji, dziś zasiada w RBN u boku Pana Komorowskiego - jaki sens ma przytaczanie jego opinii?
Domyślny avatar

Ujmując rzecz ogólnie Traktat Lizboński zrobił w praktyce z naszego kraju Euro-stan (taką gubernię powiedzmy). Politycy, którzy chcą działać w naszym interesie nie powinni byli takich rzeczy podpisywać. Ziobro w 2009r. był w PiS-ie i jeszcze wtedy uchodził za porządnego człowieka. Szkoda, że się to później skończyło i stał się on pożytecznym idiotą na użytek naszych wrogów. Niestety ale to co pisze Telewizorek także w swoich komentarzach do tego wpisu to prawda. Przy całym szacunku do Kaczyńskich - szanuję ich i myślę, że można ich uznać za patriotów (powiedzmy: za polityków, którzy chcą realizować nasz interes narodowy) ale to, jakie z ich działań wychodzą konsekwencje, to już inna sprawa i na fakty oczu nie można zamykać. Nawet prof. J. R. Nowak tego nie robi.
Domyślny avatar

Tomasz

12 years 9 months temu

Dlaczego Telewizorek krytykuje prezydenta Lecha Kaczynskiego za podpisanie Traktatu Lizbonskiego,a ani slowem nie wspomina or referendum.Bylo referendum,czy nie bylo?.Czy wiekszosc spoleczenstwa wypowiedziala sie za przystapieniem do Unii Europejskiej,czy nie?.Referendum jest wiazace dla wszystkich politykow w panstwie.To jest tendencyjne klamstwo winic sp.Prezydenta za podpisanie Traktatu.
Bernard

to tak jakby winić śp. Lecha Kaczyńskiego za zaprzysieżenie Tuska w 2007 roku... Jasno trzeba sobie to powiedzieć, Polacy tak wybrali i tego chcieli. Na ile zostali oszukani i zmanipulowali to inna sprawa. Na ile nie mieliśmy szans przy zmasowanej propagandzie, a na ile bylismy nieskuteczni w tym, by naszych rodaków przekonać? Przypomnę tylko Irlandczyków i postawę Prezydenta.
Telewizorek

J. R. Nowak twierdzi, że Jarosław Kaczyński (i posłowie PiS) poparli traktat lizboński, bo liczyli, że to da reelekcję Lechowi Kaczyńskiemu. Czyli prof. Nowak zarzuca, iż Jarosław Kaczyński podporządkował interes Polski reelekcji swojego brata. Lech Kaczyński NIE MIAŁ obowiązku aby traktat podpisywać. UE sprzed traktatu to był związek państw, ale w wyniku traktatu utworzono państwo UE z flagą, hymnem i polityką zagraniczną. W Lizbonie zmieniono zasady gry. Naród głosował w referendum nad czymś zupełnie innym. (Inna sprawa, że przeciwników Euro-Anschlussu nie dopuszczono do debaty, wyszydzano, kneblowano i zamilczano).
Domyślny avatar

Tomasz

12 years 9 months temu

Opowiada pan glupoty i nie sensu z panem dyskutowac.
Czarek Czerwiński

Bzdury a nie gorzka prawda. LK nie miał innego wyjścia jak podpisać traktat. Była już rozpętana nagonka, że nie chce podpisać traktatu to raz. Podpisał go jako jedna z ostatnich głów państw, to dwa. Trzy, czy sądzisz, że BK wahałby się choćby chwilę przed podpisaniem traktatu? Czepianie się LK o podpisanie Lizbony jest więc zupełnym analfabetyzmem politycznym. Tak samo jak czepianie się PiS-u o nie wpisanie do Konstytucji całkowitego zakazu aborcji. Gdyby to zrobiono, mielibyśmy już dawno nowelizację, liberalizującą aborcję w większym stopniu niż jest to teraz. Trzeba bardzo złej woli, i nienawiści do PiS, żeby nie widzieć takich rzeczy.
Telewizorek

L. Kaczyński nie miał obowiązku niczego podpisywać. Chyba, że przyjmiemy, iż istnieje jakaś "nieubłagana konieczność dziejowa" (zapożyczenie od heglistów i marksistów) i L.K. musiał za nią podążać. Niektórzy do dziś mówią, że gen. Jaruzelski też musiał wprowadzić stan wojenny. Logika ta sama. Oczywiście, że "Bronek z całej Polski" podpisałby traktat i cieszył się przy tym tak samo jak L. Kaczyński, ale sądzę, że przeróżni "prawdziwi patrioci" utopiliby go za to w przysłowiowej łyżce wody i nazywali zdrajcą. Tak samo jak tłuką w Magdalenkę i Okrągły Stół i przymykają oko na to, że tam również dilowali pp. Kaczyńscy. Niestety dla ludzisków (jak to pisze Ziemkiewicz) ważniejsze jest to, KTO coś robi a nie to, CO robi i jakie są tego konsekwencje. Czyli jest przyzwolenie na stosowanie podwójnych standardów dla oceny "naszych" i "onych". Prawica nie może różnić się od lewicy jedynie patriotyczną narracją.
tumry

tumry

12 years 9 months temu

Wolski-Jaruzelski powiedział onegdaj na zasadzie fortelu, że socjalizm wyczerpał swoje możliwości i dlatego ustąpił miejsca. A w miejscu tym tacy jak Telewizorek dawaj wszystko po staremu, czyli duby smalone opowiadać. Ale pamiętają, że było coś takiego jak konieczność dziejowa. Kiedy konieczność pozostanie a dołączy do niej jej wersja uświadomiona, to nastąpi pełna restytucja komunizmu do nowych warunków historycznych. Powstanie prawdziwa wolność m.in. w prawdzie i z Ruso-Sowietami jako siłą przewodnią. Co nie Telewizorku. Oto marzenie komunistów, a właściwie neokomunistów międzynarodowych. Niedoczekanie wasze.
tumry

tumry

12 years 8 months temu

No i na ratunek pośpieszył Rysio. Ciekawe też jakie programy siedząc przed telewizorkiem ów ogląda. Nie sądzę żeby zaglądał na kanał Telewizji Trwam np. Jeżeli tak to chyba zawodowo. Zdaje się, że panowie lubują się w typie zabawy w dwóch policjantów. Telewizorek zły, Rysio dobry. Co nie?