Kwiecień 2005...

Przez Bernard , 02/04/2011 [20:53]
Śmierć Papieża Jana Pawła II (choć poprzedzona długą i ciężką chorobą) wstrząsnęła polskim społeczeństwem. Szczególny był masowy udział młodzieży w uroczystościach żałobnych i pogrzebowych. Dziś można powiedzieć, że ten płomień dość szybko przygasł, czy może został przygaszony, ale przez jakiś czas ludzie mieli sposobność, by zadać sobie pewne fundamentalne pytania i na te pytania szukać odpowiedzi. Co jest ważne? Co to jest prawda? O co chodzi w życiu? Co znaczyły słowa „niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi, tej ziemi”? Polacy na chwilę zatrzymali się w biegu. Mieli okazję zastanowić się nad słowami Papieża. Pytali o autentyczność, wiarygodność. Dlatego może co niektórzy dziennikarze których codzienny przekaz medialny z Bogiem nie miał wiele wspólnego, a jeśli już to może wręcz przeciwnie ubrani w czarne garnitury czy garsonki niekoniecznie byli właściwymi komentatorami wydarzeń. Choć niektórzy nie tylko kamery ale i całe studia ustawili w okolicach Placu św. Piotra czekając na wiadomość o śmierci Papieża. O czym myśleli? O „demonach patriotyzmu”? Wówczas na krótko „demos” odzyskał swoje prawo głosu i wybrał jesienią 2005 roku. Myślę, że wstrząs aksjologiczny spowodowany śmiercią Jana Pawła II był kluczowy dla wyniku tych wyborów. Potem, dość szybko, okazało się, że Polska utraciła jeden ze swoich najważniejszych drogowskazów. Poniżej trochę zdjęć z kwietnia 2005 roku odnalezionych w domowym archiwum. Oraz krótki filmik z przejazdu Aleją Jana Pawął II. Cała tonęła w zniczach. Nikt ich nie gasił nim same nie zgasły... P1000270 P1000275 P1000277 P1000272 P1000278 Harcerski krzyż z napisem Czuwaj P1000283 P1000284 P1000291 P1000296 P1000305 P1000303 P1000287 P1000292 P1000309 P1000308 Aleja Jana Pawła II P1000317 P1000318 P1000328 P1000336
Godziemba

Obawiam się, że nastrój tamtego kwietnia 2005 roku długo się już nie powtórzy. Ministerstwo Prawdy z Czerskiej i Wiertniczej dba abysmy stali się grupą etniczną, a nie dumnym narodem. Pozdrawiam
Ewikron

A ja myślę, że ten płomień niedługo rozbłyśnie na nowo. Piękny tekst i zdjęcia. Pozdrawiam serdecznie i dołączam tę pieśń:
Czarek Czerwiński

Też pojechałem w tamten wieczór w Al. Jana Pawła II zapalić znicze. Pamiętam, że to było niesamowite - znicze były dosłownie wszędzie: na chodnikach, murkach, przy torach tramwajowych. Nie było dosłownie miejsca, gdzie by nie płonął znicz na całej kilkukilometrowej Alei.
Domyślny avatar

mysle ze narod sie zachowuje podobnie ale zapal jest tlumiony.Choc nie mieszkam w Polsce to jestem przekonany ze wszelkie wybory sa FALSZOWANE i to na duza skale.Zawsze znajdzie sie w narodzie jakas menda ktora bedzie judzic.Dobrze pamietam lata 80te i wypowiedzi w tv ludzi ktorzy napietnowali przywodcow solidarnosci.Opowiem ci jak ostatnio wywieszalem ulotki po sklepach w NY informujace o rocznicy i obchodach rocznicowych.Ludzie byli bardzo przejeci i praktycznie w kazdym sklepie gdzie sie pojawilem to kazdy wlasciciel sam szukal miejsca najlepszego dla tej ulotki i sami czyscili szyby aby ja wywiesic co sie nigdy nie zdarza.Kiedy spotykalem ludzi to prawie kazdy byl przejety sytuacja w kraju.Byc moze to odleglosc sprawia ze tak jest ale skimkolwiek nie rozmawiam przez tel w polsce to tez to samo mowi.Sami sie przekonacie ze jezeli PiS NIE PRZYPILNUJE WYBOROW TO DO SEJMU WEJDZIE I pjn i komuchy z psl beda mieli zawyzone wyniki.To gra w ciuciubabke az do zlamania ludzi chyba ze wczesniej na ulice ludzie wyjda i pogonia ta bande zbrodniarzy.Wbrew pozorom narod nie jest az taki glupi
Bernard

po doświadczeniach z ostatniego roku, ciągłej walki z pamiecią i "demonami patriotyzmu" jestem przygotowany na wszystko - i na ozywienie i na "długi marsz". Bo jak mówi Godziemba Ministerstwo Prawdy pracuje, i to na podwójnych obrotach. Gdy brakuje choćby przesłanek, to sobie wymyślaja newsy, potem je komentują...
Bernard

nie mieliby tyle odwagi i czelności. Przypomina mi się "Trzech kumpli" i scena z Maleszką, gdy ten wybitny kapuś SB objaśnia linię Gazety Wyborczej odnośnie Jana Pawłą II jakiemuś niedoinformowanemu redaktorzynie.
Bernard

trzeba tego dopilnować. Nie wiem jaka jest procedura, ale chyba każdy może się zgłosić do komisji wyborczej na członka, lub męża zaufania (w tym przypadku z ramienia partii).
malyy5

malyy5

14 years 6 months temu

Ostatnio myślałem nad latami pontyfikatu Jana Pawła II i latami prezydentury Lecha Kaczyńskiego. Jakże były podobne w kontekście zachowań medialnych. Nagonki organizowane przez media ,zwłaszcza i przede wszystkim przez:TVN,GW,i wiodące portale O Papieżu : -współpracował z CIA -sugerowanie,że miał kochankę gdy był biskupem -jest stary powinien zrezygnować -kryzys w Watykanie spowodowany chorobą -papież powinien ustąpić. -czy papież ma kontakt z rzeczywistością i inne kalumnie. O Lechu pamiętamy nagonkę... Dzień żałoby wielkie solidarne przeżywanie traumy przez Naród... Ciągle sobie zadaję pytanie,dlaczego te media niszczą ludzi nadzwyczaj kochających Polskę i poświęcających wszystko dla Wiary,Wolności,Suwerenności Polski?. Czy to jest tylko show dla oglądalności i reklam? czy to jest judaszowe za niszczenie autorytetów sponsorowane przez inne państwo?...
Domyślny avatar

Nurni

14 years 6 months temu

Chyba wszyscy byli, ja znicz zostawiłem na wysokości getta a potem zrobiłem dwa kółka samochodem od ronda Radosława do Centralnego. Na ten pomysł wpadło wielu - 1,5 godziny zajeło przejechanie od wysokości dworca do ronda Radosława. O 11-stej czy 12-stej w nocy. Niezwykły, magiczny obrazek. Nikt nie denerwował się, nikt nie wyprzedzał.
Domyślny avatar

Julka

14 years 6 months temu

zasiadalam w takich komisjach wiele razy i ilekroc zadaje sobie to pytanie,nasuwa mi sie : nie. Dwudniowe wybory to woda na ich mlyn. Co do narodu- to w mediach propaganda jak za prl, gaszenie zniczy, pacyfikacja niewinnych ludzi pod krzyzem, podczas,gdy motloch bawi sie w najlepsze profanujac wszystko,co sie da.. mnostwo zagran ,sytuacji,wydarzen ,zachowan politykow ,ktore ich dykwalifikuja, a ja wciaz w autobusie slysze,jaka to platforma jest wspaniala.. i ,ze ludzie zrobia wszystko,byle tylko pis nie dopuscic do wladzy.. naprawde ,dalej wierzycie w to,ze w wiekszosci narod jest taki wspanialy? pobudka. Moja ciocia do dzis nie wie kto powyzszyl VAT i czyja to zasluga.. mowi,ze to wina pisu.
Domyślny avatar

zglosic to sie moze ale kto tam przyjmuje.Musisz wiedziec ze ten system wylonil sie z komuszego ukladu.Czy ty myslisz ze na swiecie ktos tak oddal wladze bez przelewu krwi?Czy Ty myslisz ze w Katyniu mordowano tylko dlatego ze kogos nie lubili?To wlasnie tam zamieniano nam autorytety.Lata ksztalcenia kanali zrobily swoje.Sa gotowi dla uszczesliwienia mocodawcow zrobic wszystko i usprawiedliwic kazde ludobujstwo.Zreszta to sie dzieje na naszych oczach.Pomysl - skoro nie cofneli sie przed proba morderstwa papierza to przed czym sie cofna?Tylko przed narodami ktore ta komusza przefarbowana cholote moga pogonic.
Domyślny avatar

"Różaniec jest to modlitwa, którą bardzo ukochałem (…). Przedziwna w swej istocie i głębi (…). Oto bowiem na kanwie słów Pozdrowienia Anielskiego przesuwają się przed oczyma naszej duszy główne momenty z życia Jezusa Chrystusa (…) jakbyśmy obcowali z Panem Jezusem przez serce Jego Matki. Równocześnie zaś w te same dziesiątki różańca, serce nasze może wprowadzić wszystkie sprawy, które składają się na życie człowieka, rodziny, narodu, Kościoła, ludzkości (…). W tajemnicach radosnych widzimy (…) radość rodziny, macierzyństwa, przyjaźni, wzajemnej pomocy. W tajemnicach bolesnych rozważamy w Chrystusie (i razem z Jego Matką) wszystkie cierpienia człowieka. W tajemnicach chwalebnych odżywają nadzieje życia wiecznego. W Chrystusie zmartwychwstałym cały świat zmartwychwstaje". (Rzym 7 XI 1983)
Domyślny avatar

"Ciągle sobie zadaję pytanie,dlaczego te media niszczą ludzi nadzwyczaj kochających Polskę i poświęcających wszystko dla Wiary,Wolności,Suwerenności Polski?. Czy to jest tylko show dla oglądalności i reklam? czy to jest judaszowe za niszczenie autorytetów sponsorowane przez inne państwo?" Odpowiedz jest prosta: skrajna nienawisc i zawisc. Upajaja sie nienawiscia i kazdym nawet najdrobniejszym aktem zla wyrzadzonego ludziom ktorych tak nienawidza. Dla nich to zlo smakuje lepiej niz miod na chlebie, tym zabijaja sumienia swoje i zdolnosc rozroznienia zla od dobra. Dla tych osobnikow to co robia jest po prostu wlasciwe, jedynym wyjsciem ze tak mozna powiedziec. Nie ma w nich litosci, milosierdzia czy wspolczucia. Jest tylko bezgraniczna pogarda dla wszystkich innych poza ich grupa, tacy ludzie robia zlo dla samego upojenia sie nim, doznaja przyjemnosci w tym wiekszego anizeli normalny czlowiek ktory komus np. od serca daruje prezent. Dlatego argumentowanie z nimi po prostu natrafia na sciane, kazdy argument zostanie wyszydzony, zdegradowany a jak nie da rady inaczej to sila niszcza przeciwnika, absolutnie bezwzglednie! Mowie to z doswiadczenia zyciowego. Dziecinstwo bylo dla mnie pieklem na ziemi. Gdy bylem chlopakiem to mieszkalem obok dwoch rodzin calkowicie zdegenerowanych moralnie, opodal mieszkaly 4 inne podobne rodziny (w kregu 1 km), rodzice wloczyli sie po wiezieniach za przerozne przewinienia (nawet morderstwo), a ich potomstwo wlasnie czynilo tak, jak dzisiaj mafia tusko-komorowska. Latwiej bylo sie dowiedziec o szczegoly tego zachowania, odpowiedzi byly przynajmniej szczere gdyz czuli sie absolutnie bezkarni. Czego sie dopuszczali na innych? Latwiej powiedziec czego nie robili. Po prostu wszystko co do ich zdegenerowanych i zboczonych umyslow przyszlo. Tacy ludzie juz za zycia sa martwi zupelnie, sa wcieleniem szatana i czynia jego robote wsrod ludzi. Na nich nie skutkuje nic, tylko walka na smierc i zycie. Pozdrawiam
malyy5

malyy5

14 years 6 months temu

Dzięki za odpowiedź,człowiek uczy się całe życie.Dla mnie rzeczą niezrozumiałą jest, jak można czerpać radość z czynienia zła i po co komuś czynić zło?przecież życie jest takie piękne i krótkie,że szkoda czasu na kłótnie i złośliwości. Kiedyś przyjechali do nas Niemcy przejazdem,mężczyzna i kobieta-mówiła po polsku,starsze małżeństwo,okazało się ,że moja mama będąc dzieckiem i ta pani(przesiedleniec z Besarabii za okupacji)bawiły się w piaskownicy.Dzieci nie obchodziły poglądy,nacje one po prostu się bawiły.Jej mąż uczestnik wojny niemieckiej na sowietów w wieku 18lat,opowiadał o dramacie wojny,ale też opowiadał o tym jak dostał się do niewoli i jak ludność rosyjska wielokrotnie ryzykując potajemnie przynosiła mu brukiew,on spytał :"przecież ja jestem Niemcem,dlaczego mi pomagasz?"kobieta odparła -"bo Ty jesteś człowiekiem i jesteś głodny".Wówczas to mówi zdał sobie sprawę,jak bardzo został oszukany przez swój rząd i państwo ,które wpierało mu ,że ktoś jest zły i trzeba z nim walczyć,podczas gdy to państwo było w rękach złych ludzi. Jakież było zdziwienie tych ludzi,że do nas przyszły sąsiadki na ławkę i rozmawiali całe wieczory razem z ta Niemką,powiedziała do mojej mamy :"jak ja Ci zazdroszczę,u nas tak niema,u nas jeden drugiemu zazdrości ,jacy wspaniali są Polacy". Cóż dodać -bieda jednoczy,czy musi dojść do niej by pewna część ludzi zrozumiała ,że tak naprawdę chodzi o wzajemny szacunek do Polski,do innych i samego siebie?... Pozdrawiam
Domyślny avatar

Julka

14 years 6 months temu

to nie tyle zawiść, a interes...
Domyślny avatar

Interes dlatego ze nienawisc toruje mu droge i czyni niemozliwe realnym, czy nienawisc dlatego ze za tym stoi wladza, interes, zyski i oszalamiajace upojenie nienawiscia? Trzeba czasem w zyciu przejsc wiele aby rozpoznac wilka w owczej skorze.
Domyślny avatar

Julka

14 years 6 months temu

egoizm i brak wszelkich wartości,tożsamości oraz sumienia. Nienawiść to tylko wypadkowa maksymy " cel uświęca środki". Dla pieniędzy niektórzy się "zeszmacą" i stoczą na dno.. Polecam ciekawy tekst publicystyczny w " uważam RZe" na ten temat.
Domyślny avatar

A wiec w zasadzie mowimy o tym samym, widzianym przez pryzmat przezyc zyciowych. Pozdrawiam