Dajcie mi przeciwnika, bo.... mi rośnie!

Przez yarrok , 24/06/2009 [12:31]

Janusz Palikot twierdzi, że znalazł się w tragicznej sytuacji. Sondaże mu rosną.
A skoro rosną, to przewiduje, że spotka go los podobny Rokicie, Marcinkiewiczowi i reszcie niegdyś bardzo elokwentnych szokerów.Janusz Palikot woli atakować, niż leżeć na wysokich słupkach zaufania społecznego i dłubać w nosie. To człowiek czynu.


Pomiędzy chlaniem alkoholu na ulicach i organizowaniem happeningów, ma nadzieje zrobić jeszcze coś dobrego dla ukochanej partii i drogich towarzyszy, dlatego teraz bezczynny łzy leje i w tragedii swojej z rozpaczy się zanosi.
Odeszła od niego inwencja. Spakowała pomysły i wyprowadziła się do swojej matki.
Matka nazywa się Rozsądek i mieszka bardzo daleko od rodzinnego Biłgoraja.
Teraz Janusz pozostał sam w „czterech pustych ścianach” własnej inteligencji.
Dlatego też apeluje: - (...) pomyślałem, że może wy, Blogowicze – szczególnie ci z PiS – coś doradzicie? Z kim walczyć w kraju pelargonii i malwy, z kim się bić, o jaką sprawę? Czekam i błagam – ratujcie Palikota! Co zrobić, żeby przegrać? Czyli wygrać (...)
Zaniepokojony wysoce ciężką sytuacją pana posła, aby nadać jego życiu sens istnienia i wartości, proponuję kilka postaci, które warte są potyczki.
Właściwie daleko nie trzeba było szukać.
Pospiesznie w formie tabelki przedstawiam propozycję kandydatów na sparingpartnerów z uwzględnieniem „o co bić się”:To tak na dobry początek. Jak już Pan Poseł wygra turniej, dostarczę następnych nazwisk.
-------------------------------------------------------A tu, bonusik:
Czarek Czerwiński

Chciałem powiedzieć, że wpisów dotyczących działań ludzi tego pokroju jak ww. nie komentuję. Jako metakomentarz powiem jednak, że również dzięki prawicowym blogerom, co widać na załączonym obrazku oraz w dzisiejszym wpisie GW1990 (co daje dwa ostatnie wpisy na naszym portalu z trzech w sumie dzisiaj) ktoś taki jak Janusz Palikot, został celebrytą. A to najdelikatniej mówiąc polityczny troll. Którego zadaniem jest prowokować albo co najmniej podgrzewać atmosferę wokół własnej osoby, jak na trolla-celebrytę przystało. Każdy, podkreślam - KAŻDY! komentarz będzie wodą na młyn takiej osoby, więc najlepsze co można zrobić jest kompletny ignor.
yarrok

Pamiętaj, że jeżeli uda się z dobrej strony mu dopiec, straci zimną krew. Parę razy udało się doprowadzić do szewskiej pasji Palikota. Trzeba próbować. W takich momentach Palikot staje się kompletnym debilem i to na oczach widzów i słuchaczy. Tak jak choćby po aferze z Dziennikiem próbował korzystać z prawia prasowego, które postulował znieść. Jeżeli my nie będziemy ruszać Palikota, nie znaczy to, że Palikot zniknie. Oj, żeby nie pisanie i nie komentowanie działań Platformie spowodowało jej upadek ... :) Pozdrówko
filozof grecki

Co do trolla - świetne i bardzo trafne określenie na tego osobnika. Natomiast przydałoby się, by dostał ignora od paru stacji telewizyjnych i bana od Polaków :)
yarrok

Wiadomo - Palikot to Troll. Ale niestety, z tym ignorem od telewizji trzeba będzie jeszce poczekać. :) Pozdrawiam.
Domyślny avatar

Kirker

16 years 3 months temu

też nie rozumiem, po co o nim pisać. Przecież Paliknur jest człowiekiem, który wychodzi z zasady "nie ważne, co mówią, ważne by mówili". Chce być po prostu na językach wszystkich. Tak więc, po co się nim zajmować. Ja na szczęście nie mam takiego problemu, ponieważ "bieżączką" się nie param. pozdrawiam
yarrok

To, że o czymś się nie pisze, wcale nie oznacza, że tego nie ma! Pozdrawiam.
Rzepka

Rzepka

16 years 3 months temu

"Tak jak choćby po aferze z Dziennikiem próbował korzystać z prawia prasowego, które postulował znieść." Ja ostatnio słuchałem Stefana Bratkowskiego, który dowodził, że prawo prasowe w ogóle nie jest potrzebne. Ten Palikot, to chyba zaraża... Pozdro!
yarrok

Pan Bratkowski (pseudonim "Kapciowy FRakowskiego") to specyficzny typ. Sam się tytułował autorytetem i honorowym prezesem i diabli wiedzą czym jeszcze... Z wiekiem we łbie się miesza. Tym bardziej, gdy przez całe życie tym łysym czerepem bije się pokłony przed kolejnymi I sekretarzami na zmainę z liderami opozycji. Taka gimnastyka pozostawai ślady na starość. Jajecznica z mózgu. Pozdro :)!
Bernard

Całość wpisu tu:
http://bernardo.salon24.pl/11193,i-lustracja-stefana-bratkowskiego-otwarte-pytanie Co wydarzyło się w tych latach?

1949-1956 - toż to stalinizm, prymas w więzieniu, fingowane procesy, mordy aresztowania - Stefan Bratkowski w ZMSie i PZPRze

1956 - czołgi dowodzone przez ruskich oficerów rozjeżdżają Poznań - Stefan Bratkowski w ZMSie i PZPRze

1968 - antysemicka nagonka partyjnej nomenklatury - Stefan Bratkowski w PZPRze

1970 - rozstrzelanie stoczni gdańskiej, Stefan Bratkowski w PZPRze

1976 - ścieżki zdrowia, KOR - Stefan Bratkowski w PZPRe

1978-79 wybór Karola Wojtyły i pielgrzymka do Polski - Stefan Bratkowski w PZPRze.

 

A teraz krótkie podsumowanie:

2 lata - Karnawał Solidarności

8 lat - podziemna Solidarność

10 lat - rządy Gierka

12 lat - stalinizm w Polsce

14 lat - rządy Gomułki

18 lat - III RP

21 lat - II RP (międzywojnie)

27 lat - Stefan Bratkowski w PZPR

32 lata - Stefan Bratkowski w komunistycznych organizacjach (ZMS + PZPR)

yarrok

Tyle, że Bratkowski o tym jak biegał do Rakowskiego już zapomniał. Jak chciał organizować z Tow. MIeczysławem "struktury poziome"... Nawet mu szlafrok na basenie nosił... Dziś ałtorytet "opozycji". Nędzna kreatura. Nawet była żona, mowiła o nim per "ten ku...as". Pozadro!!!
Admin

Admin

16 years 3 months temu

Ryszard Czarnecki i Janusz Palikot to zwycięzcy pierwszego rankingu blogów politycznych „Rz”. Czy "zabawny" pan P. dostałby ten laur, gdyby jego wpisy pozostawały bez echa na prawej stronie? "Zdaniem Eryka Mistewicza najlepiej swój wizerunek za pomocą blogu promuje Janusz Palikot (PO). – Jest to blog nieprzewidywalny i eksplodujący, jak na prawdziwy generator narracji przystało – ocenia." http://www.rp.pl/artykul/2,32…
Bernard

A jest gdzieś coś o tym? W jakichś wspomnieniach, artykułach? Bo to ciekawe, przydałby się taki link :)